Dla mnie impaktowa juz ma sensowna wypornosc - moge sobie spokojnie lezec na wodzie bez ruchu. Kolezanka uzywa kamizelki asekuracyjnej i ma problem z bodydragami do deski - bo po prostu za bardzo z wody wystaje. Gorzej by bylo w przypadku straty przytomnosci, bo tu ani asekuracyjna ani impaktowa raczej nas nie uratuje, tylko kamizelka ratunkowa - a w tej niewyobrazam sobie plywania na kite (jesli asekuracyjna juz wadzi, to z ta to musi byc masakra).
Mysle, by dokupic kask do swojej impaktowej, zwlaszcza po opowiadaniach jak to znajomego podczas bodydragowania windsurfer rozjechal.
Czy neoprenowy kask ma wystarczajaca wypornosc by utrzymac glowe nad woda?