Strona 1 z 1

Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 10 lip 2010, 21:38
autor: cex
witam ponownie.
Ogladalem pare filmikow dzisiaj z trikami na kite i zastanawiam sie jaka jest roznica miedzy standardowymi strapami a wiazaniami /chodzi o cos jak buty na snowboard tyle ze wmontowane w deske/.
Widzialem kilka osob ktore smigaja w wiazaniach i idzie im dobrze wiem ze trzeba sie przezwyczaic i pewnie to zajmuje troche czasu... Jezeli byl juz taki temat prosze o przekierowanie w wlasciwe miejsce.
Interesuja mnie za i przeciw, do czego sa bardziej przydatne freestyle lub freeride.

Z gory wielkie dzieki za odpowiedz

Re: Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 11 lip 2010, 13:07
autor: kowal
hmm
1. trzeba już bardzo dobrze sobie radzić bez haka by to w ogóle miało sens-triki na wiązaniach wake'owych wykonuje się wybijając z krawędzi na wypięciu
2.wiązania wake nie nadają się dla początkujących choćby z samym zakładaniem i zdejmowaniem deski, samo pływanie z usztywnionymi stawami skokowymi też szału nie robi, deski takie przeważnie mają większy rocker(podgięcie) przez co gorzej się na nich ostrzy, ogarnięcie się po glebie do łatwych nie należy -bez gruntu już w ogóle, po nieudanym skoku zwykłą deskę zwalasz z nóg i walisz na bombę, deski wake nie wywalisz i uderzasz całą powierzchnią o wodę co jest bardzo ryzykowne!!!
To tylko kilka przeciwwskazań dla początkujących jakie mi przyszły do głowy zalet jest baaardzo dużo lecz ja niestety jestem jak na razie za słaby by cokolwiek tu napisać :x
tu masz forum poświęcone darkside :twisted: http://www.kitescoop.comgdzie wakestylowcy wyśmiewają się z freeriderów i pływających w klapkach :wink:

ps
wiem ze trzeba sie przezwyczaic i pewnie to zajmuje troche czasu

uwierz mi, że nie jest to kwestia przyzwyczajenia się ale doskonałego opanowania kite'a przede wszystkim.....

Re: Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 11 lip 2010, 23:44
autor: cex
Dzisiaj widzialem i rozmawialem z gosciem ktory plywal w wiazaniach.
Zauwazylem ze ciezko mu szlo pod wiatr ale dawal rade. Jak sie wyglebil lecial na bodydragu i podrywal sie do gory podginal nogi kilka-kilkanascie cm nad moda i ladowal na wode i jazda / tracil sporo miejsca na to/.
Triki UNH wygladaly kozacko ale gosc sporo na wake smiga i mowi ze nie zalozy dechy z klapkami ale powiedzial zalezy co kto lubi. Powiedzial tez ze mozna sobie duzo krzywdy zrobic jak na wake sie duzo nie plywalo, wake to troche co innego jak kite.
Mialem na nogach deske 50fifty i powiem ze zrobila wrazenie. Wedlug mnie kozacka na male dryfujace fale, miekka z dobrym popem. Nie jestem proriderem ale zauwazylem duza roznice miedzy moim Xpactem a ta 50fifty.
Dzisiaj wialo 19-27 knt i smigalem na 10m z tym xpactem 132x38 wqr.... sie tylko bo chlapal co chwile po pysku i nie moglem smigac pod wiatr dobrze bo po pierwsze fale mnie chamowaly po drugie za duzy wiatr jak na ta deske /albo ja cos zle robilem ale watpie bo jak fale zrobily sie mniejsze to bylo ok/.

Re: Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 14 lip 2010, 14:01
autor: Bociek
A jak sadzicie, czy to dobry pomysl zeby po kontuzji srodstopia dac sobie wiazania wakeowe?
Czy takie usztywnienie cos da i zapobiegnie odnowieniu tej kontuzji albo ulatwi zeby sie ogarnac z tą nogą :?:

Re: Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 14 lip 2010, 14:18
autor: evolutionVIII
Bociek pisze:A jak sadzicie, czy to dobry pomysl zeby po kontuzji srodstopia dac sobie wiazania wakeowe?
Czy takie usztywnienie cos da i zapobiegnie odnowieniu tej kontuzji albo ulatwi zeby sie ogarnac z tą nogą :?:

jest na forum jedna osoba, po poważnym uszkodzeniu kostki pływająca w właśnie w wake'owych wiązaniach -ale nie mogę sobie przypomniec kto :oops:

Re: Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 15 lip 2010, 13:48
autor: Bociek
i..... :?:

Re: Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 15 lip 2010, 16:03
autor: przemass
Taką osobą jest Batman, chyba że myślicie o jeszcze kimś innym.


Pływam w wiązaniach wake od jakiegoś czasu i moim skromnym zdaniem liczba plusów doskonale równoważy liczbę minusów ;)

do plusów zaliczyłbym:

- Niesamowite p***nięcie z krawędzi - tego chyba nie muszę tłumaczyć - łatwiej przełożyć bar, dłuższy lot,
- Świetne prowadzenie deski w wodzie ( nose pressy, tail pressy, inne triki typowo wake'owe )
- Możliwość jazdy na przeszkodach
- Super miękkie i kontrolowane lądowania
- inny sposób krawędziowania zmienia dość mocno styl jazdy


do minusów:

- bardzo twarde, ciężkie i niebezpieczne NIEUDANE lądowania - zwłaszcza dla kolan kiedy deska złapie krawędź. Oczywiście lisze, trapezy i inne takie też niesłabo dostają po d***.
- trzeba ciut więcej wiatru nawet przy większej desce ( dla wzrostu 185 moja 138 jest minimum )
- zakładanie i zdejmowanie oczywiście trudniejsze ale idzie się przyzwyczaić
- możliwość naprawdę dużego problemu przy wypadnięciu jednej stopy na pełnej mocy ( wolę sobie nie wyobrażać )

Podsumowując - warto moim zdaniem mieć 2 deski - strapową i pod buty. Ja przynajmniej póki mogę uczę się na strapowej, w butach robię to co wychodzi mi już raczej bez problemu lub z mniejszym ryzykiem. Raczej jest to więc sprzęt dla trochę bardziej zaawansowanych. Zakładanie i zdejmowanie nie jest aż tak wielkim problemem jeśli używamy butów zapinanych na rzepy takich jak np LF Vantage

Obrazek

NIe jest konieczne używanie desek wake z dużym rockerem ( wręcz wg mnie niewskazane ), są firmy kite które robią deski ze specjalnym przeznaczeniem pod buty ( Balance, LF, Cabrinha itd. ). Polecam również skrócenie finów, ja mam założone 35 mm, czasem bez.

generalnie polecam z rozwagą :wink: :thumb:

Re: Roznica standardowe strapy a wiazania z wake

: 16 lip 2010, 04:32
autor: Bociek
dzieki wielkie !
:)