Swichblade 3. opinia z testów.
W ostatnią sobotę testowaliśmy na Ch6 nawe latawce Cabrinha Swichblade3 w rozmiarach 12 i 10.
Dla porównania równolegle otaklowane mieliśmy kite Swichblade 2 w tych samych rozmiarach , na których pływaliśmy wymiennie tak , aby to porównanie było jak najbardziej obiektywnie.
Nowy Sb3 nie posiada dodatkowego lekkiego worka , który bardzo dobrze służył nam we wszystkich wyjazdach . Szybko wysychał , nie zajmował miejsca i był b.lekki.
Bar z linkami tradycyjnie bez zastrzeżeń. Brak bloczków przy barze. Instrukcja, karta gwarancyjna , set naprawczy stanowią komplet z zastrzeżeniem , że wolałbym ewentualne łatki w kolorze kajtka .
Zauważalne różnice to ciekawa grafika oraz wzmocnienia w dodatkowych miejscach : na tubie głównej wzdłuż podstawowego szwu od wewnątrz wszyty i wklejony pas materiału oraz w miejscach połączenia materiału spinakera z tubami poprzecznymi. Były z tym sporadyczne kłopoty w Sb2. Dobrze ,że producent podjął decyzją o ich wykonaniu. Dodatkowy element to wzmocnienie i zarazem usztywnienie spinakera wszytą w jego powierzchnię linką w odległości około 20 cm od krawędzi spływu .Wpływ tego patentu na własności lotne latawca nie potrafię określić.W stosunku do Sb2 brak przy uprzęży jednego bloczka. Tak więc Sb3 ma 2 bloczki z każdej strony.Oczywiście przy tubie głównej.
Obciążenie na barze jak w Sb2.
Sb3 ma całkowitą długość spinakera około kilkunastu centymetrów mniejszą od Sb2,ale za to jest o 3-4 cm szerszy . Tak samo tuba główna jest szersza proporcjonalnie na końcach w obwodzie około 2 cm. Już na starcie daje to mniejszy AR i powinno to skutkować wyższymi skokami. I tak też jest .Kite Sb3 jest szybszy niż Sb2. Skoki są zaskakująco wyższe ,a czas lotu wydłuża się znacznie.
Dolny zakres wiatrowy praktycznie bez zmian , ale przy słabym wietrze można wyskoczyć i jest wystarczająco dużo czasu na próbę manewru . Nie zrobiliśmy porównania przy silnym wietrze. Tomek mógł pływać w tym samym czasie na 12 i na 10 .
Zauważyliśmy jeszcze jedną rozbudowaną zaletę. Sb2 nie przepadał i stał stabilnie w zenicie nad głową nawet przy granicznym wietrze. Pod tym względem Sb3 bije go na głowę .
Nie testowaliśmy Sb3 na fali , ale to przecież kite do wygrywania zawodów z jazdą figurową w tle.
Podsumowując: Sb3 to na pewno inny kite niż Sb2. Myślę że ciekawszy.
Czekamy na nowe modele do jazdy na fali . Test Revolwera już wkrótce. Jacek i Tomek Daktera.