Strona 1 z 2

Skywalker T-Wave 2007

: 17 cze 2007, 14:01
autor: Pawel
T-Wave 134x39 2007

Za radą Jurka ze Sky'a kupiłem T-Wave'a pod moje oczekiwania był to strzał w dziesiątkę. Od razu na drugi dzień po jej otrzymaniu trafiły się świetne warunki na jej chrzest - 20 knt i fala do 2 m.
Deska ma trzy sposoby ustawienia finów i padów ze strapami - wave goofy lub regular i standard. Na takie warunki oczywiście musiało być wave :).

Pierwszym wrażaniem było świetne amortyzownia chop'u, płynie się przez niego jak przez masło.

Ale prawdziwa zabawa z tą deseczką zaczyna się przy skręcaniu na fali. W skrętach dzięki trzem finom i przesunięciu rozłożenia ciężaru na tył deski idzie jak przyklejona do wody. Kręcenie bottom turnów jest rewelacyjne. Jak się już zacznie nią kręcić to nie można przestać i chce się tego więcej i więcej.

Przejście z palców na pięty jadąc na tyle deski wymaga wybicia się z krawędzi lub delikatnego zacięcia latawca aby zmienić pozycję w powietrzu można też z uślizgiem ale trzeba w to włożyć naprawdę sporo siły.

Natomiast przejscie z uślizgim przy jeździe na przodzie deski wymaga jednie delikatnego zainicjowania i deska sama zmienia pozycję.

Dzięki elastyczyn tipom wybicie z krawędzi np. do zmiany pozycji w powietrzu jest bardzo łatwe.

W odróżnieniu od klasycznych desek wave można na niej skakać do woli i powinna wytrzymać hardcorowe lądowania.

Przy ustawieniu standardowym (zmieniłem tylko ustawienia finów bez zmiany położenia padów ze strapami) staje sie zwyłkym Twin-Tipem ale dającym wyśmienity komfort pływania i bardzo dobre trzymanie krawędzi. Co miałem okazję sprawdzić już następnego dnia przy płaskiej wodzie i ponad 20knt wietrze.

Według mnie T-Wave jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy pływają na falach lub chcą zacząć to robić, ale potrzebują też deski na płaskie akweny i nie chcą się wozić z dwiema deskami.

Ta jedna deska powinna wystaczyć w zasadzie na wszystkie warunki.

Ciekaw jestem jak się będzie zachowywać przy silniejszych wiatrach >30 knt. Jak będę miał okazję sprawdzić to napiszę.

: 18 cze 2007, 16:20
autor: __kater__
fajny opis - też myślałem nad tą deską a firmę też szczerze polecam :)

: 18 cze 2007, 17:12
autor: MatDe
Skywalker strasznie się rysują, mam skywalkera i dwie deski nobile, na nobile jeździłem po kickerze skakałem na brzeg, wpływałem na brzeg, robiłęm slidy po łódkach i nie jest praktycznie w ogóle porysowana.

Skywalker słyżył do normalnego pływania, a jest porysowany strasznie :!: Jak pływałem na sky, nie pływałem jeszcze dobrze, także pływałem daleko od brzegu, nie robiłem tricków na powerze, nie lądowałem twardo, służyła rekreacyjnie, a na nobile pisałem już co robiłem :wink: i robię.

A do tego dużo lepiej pływa mi się na nobile, stabilniejsza, twardsza, lepiej trzyma krawędź i nie ma PIANKI w środku :wink:

Polecam Nobile

: 18 cze 2007, 17:39
autor: Lachon
To na jakim skywalkerze pływałeś? Ja posiadam Chachacha i katuje ją do oporu,nie dbam itd. ... nie jest zarysowana i nawet nie chce sie złamać :P

Polecam skywakera

: 18 cze 2007, 19:05
autor: __kater__
Mam dwa skaje zeszło i tegoroczny - obydwa są budżetowymi tańszymi wersjami. Zeszłoroczna denia nie do zdarcia, nowa faktycznie od spodu trochę się porysowała i chyba ma słabsze krawędzie. Zaleta jednak taka, że jak zabejałem hakiem (myślę że tego nic nie było w stanie wytrzymać) to mi za free deskę naprawili....

Ciągnąc dalej, pewnie nie brałeś pod uwagę skya fack'n strong tylko tego budżetowego. Tego raczej nie zajedziesz a wychodzi i tak taniej jak nobile i pewnie bym go kupił ale mi jej wymiary nie odpowiadają...

: 18 cze 2007, 22:52
autor: MatDe
Właśnie fack'n'strong bez porównania mniej wytrzymalszy od Nobile.

Co to za frajda jak deska się rozpada i ktoś ją za darmo naprawia :?: Jeżeli przez ten czas wieje to tracimy pływanie, a jak stanie się to na wyjeździe....

Maciej (KiteLukas) miał szczęście, pierwszy dzień na Teneryfie rozwalił Sky (o skałę) i kupił prototyp od Marka Shinna modelu 2008, na którego dostał gwarancję - "jeżeli coś się z deską stanie, zostanie wymieniona na najnowszy model".

Taka gwrancja chyba mówi coś o deskach :wink:

: 19 cze 2007, 09:56
autor: Lachon
no to mówisz,ze skaje są nie wytrzymałe,a warchlak je rozwalił o skały :!: :idea:

: 19 cze 2007, 09:59
autor: Lachon
[..kontynując moj post ....]

Każda deska ,ktorą przywalisz w skały sie rozwala !

: 19 cze 2007, 10:02
autor: Ziomek.
Laska Podpaska pisze:To na jakim skywalkerze pływałeś? Ja posiadam Chachacha i katuje ją do oporu,nie dbam itd. ... nie jest zarysowana i nawet nie chce sie złamać :P

Polecam skywakera


a pływałeś/aś w ogóle na Nobile?
bo mam wrażenie że nie :wink:
przepłyń się i wtedy polecaj :idea:

pozdro

: 19 cze 2007, 10:17
autor: Lachon
Pływałem :]

: 19 cze 2007, 11:14
autor: MatDe
Laska Podpaska pisze: no to mówisz,ze skaje są nie wytrzymałe,a warchlak je rozwalił o skały



A myslisz ze z Nobile co robił?

Sky ma pianke w srodku! one wogole nie sa wyrzymale

: 19 cze 2007, 11:17
autor: Lachon
nie wydaje mi się ,ze skakał Nobilem po skałach dla testu.

: 19 cze 2007, 11:21
autor: MatDe
Laska Podpaska pisze:nie wydaje mi się ,ze skakał Nobilem po skałach dla testu.


Nie mowie ze skakal po skalach, spytaj sie kogo kolwiek, kto plywal na obu deskach.

: 19 cze 2007, 12:03
autor: g!uchy
a ktore deski nie maja pianki, i co to ma do jej wytrzymalosci ?

: 19 cze 2007, 12:18
autor: Lachon
ja plywalem :twisted: