CABRINHA DRIFTER - nowa wave machina

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
Awatar użytkownika
IgorS
Posty: 407
Rejestracja: 25 wrz 2003, 09:26
Deska: North/Nobile/Cab
Latawiec: Cabrinha, AirRush
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 1 raz
 
Post05 cze 2012, 20:42

Skoro modele na rok 2013 już za chwilę będą dostępne mam nadzieję że nieco zwiększą zakres dolny Drifter'ów oraz dopracują relunch, gdyż niestety jest najgorszy z całej rodziny Cabrinha. Latawiec dosyć niechętnie wędruje na skraj okna wietrznego, ale nie wiem jak inne rozmiary, bo 11-tka zdaje się być wyjątkowo "leniwa" :?
Zapewne spowodowane jest to skróconymi tipami, które nie chwytają bocznego wiatru. Ciekawi mnie jak ma się to do jego "bliźniaka" RRD Religion, który kształtem do złudzenia przypomina mi Drifter'a.

Aby proces restartu przyśpieszyć należy latawiec nieco położyć "na plecy", ale wymaga to pewnej wprawy, którą nabyłem w zabawach z North'ami :wink: , z tym że nie ma tutaj 5-tej linki, która wybitnie by to ułatwiała.

dembek90
Posty: 32
Rejestracja: 05 lip 2011, 01:24
Deska: Shinn Player, Shinn Duke
Lokalizacja: Płock
 
Post19 sie 2012, 20:59

A jak sie ma robienie trików unhooked, hooked i kiteloopów? Da rade coś zrobić? Doskonale zdaje sobie sprawe ze latawiec jest przeznaczony do wave i w tym najlepiej się sprawdza ale chciałbym wiedzieć czy wsiadając na dechę tt, na poziomie amatorskim/średnio-zaawansowanym dałoby rade trochę pofristajlować? chodzi mi badziej o rozmiar 7...

Awatar użytkownika
IgorS
Posty: 407
Rejestracja: 25 wrz 2003, 09:26
Deska: North/Nobile/Cab
Latawiec: Cabrinha, AirRush
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 1 raz
 
Post20 sie 2012, 13:33

Z moich doświadczeń wynika, że daje połowę mniej pop'u niż Switchblade. Do wszelakich skoków na Drifterze wymagana jest prędkość, bez niej będzie za mało mocy. Za to dużo płynniej można wybić się z fali, a jak fale to zalecane jest lekkie przeżaglowanie.
Na SB skacze się naturalnie, natomiast na Drifterze trzeba się troszkę wpływać, bo linki sa cały czas napięte i przez to trochę "dziwnie" się go czuje na barze.

Jako słabowiatrowy latawiec uzywam SB12 (10-15 węzłów), jako silno wiatrowy Drifter11 (14 węzłów w górę), przy wadze 75kg.

Co do restartu latawca, to troszkę się nim pobawiłem w wodzie ucząć innych na nim pływać i z regóły wystarcza pociągnąc za linkę sterującą (początkujacym przydadzą się rękawiczki przy częstych tego typu operacjach), gdzie w SB wystarcza samo skręcenie baru.
Spowodowane jest to tym, że Drifter skręca tak jakby miał oś obrotu na środkowym żebrze, natomiast SB bardziej na skraju, stąd loopy na Difterze są najciaśniejsze ze stajni Cabrinha.


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości