Slingshot REV - wrażenia po testach WAKE.PL

[Ziomek.]

Linka depower faktycznie nosi widoczne ślady zużycia już po niezbyt intensywnym użytkowaniu.

przy lince depowera Ozone 2008 linka Slinga i tak jest "mistrzowska"
szkoda że Ozone zrezygnował z otuliny z tworzywa 07
nowe linki depowera Ozone nie wytrzymują długo

pozdro

[Ziomek.]

niestety ostatnie grube dni testów na Ekolagunie
ujawniły mocną niedoróbę SS Rev'ów



nie jest to bynajmniej standardowe rozdarcie od uderzenia o wodę
bo ta 13tka za bardzo nie zdążyła o wodę uderzyć

a "skaleczenie" które powstaje od plastikowego zacisku systemów OnePump (które to systemy jak wszyscy wiedzą "uwielbiam" )



w wielu kajtach (np Nobile czy Ozone) te zaciski pokryte są "ochraniaczem" z miękkiego materiału

my w WAKE.PL od ręki zamówiliśmy 60 takich "ochraniaczy"
a kolejne też już "się robią"
na wszystkie nasze Slingi pozakładaliśmy i nic juz sie nie dzieje
kilka kompletów tez zakupili od nas posiadacze innych Revów
więc jeśłi ktoś potrzebuje - mam je wciąż na stanie

po zgłębieniu tematu okazało się że jest to "standardowe" uszkodzenie
i zdarza się naprawde często..

co do OnePumpów to niestety
we wszystkich kajtach jakie teraz mamy z nimi
i nie mówię tylko o SLingach
JEST problem z ciśnieniem w małych komorach
główna jest już nabita na maksa - a małe "chciałyby jeszcze" ..



pozdrawiam

[bigfoot gt]

szkoda że w Revie brak tych osłonek (też tego doświadczyłem ale raczej z winy użytkownika mocne upychanie do quivera )

co ciekawe Fuel 2008 ma juz ochronki na one-pumpie:)

[Pablo]

Szczerze mówiąc do tej pory nie spotkaliśmy się z ani jednym takim przypadkiem od początku wprowadzenia onepumpa w 2004 r. [z wyłączeniem przypadku Bigfoota], ale jeżeli ten problem faktycznie się pojawia to Slingshot na pewno zaraz temu zaradzi - zresztą już poinformowałem centralę .

[onzo]

a ja nie widzę fotek z serwera ziomka

[Ziomek.]

a ja nie widzę fotek z serwera ziomka

spieszę donieśc, iż nie jestem posiadaczem serwisu imageshack.us
nad czym ogromnie "ubolewam"

jestem jedynie posiadaczem witryny www.WAKE.PL
i z tego serwera ciągnąć raczej nie ma problemu

ps: zamiast wyjawiać swe "uczucia" do "moich sewerów"
poleć mi lepiej coś lepszego (szybszego, łatwiejszego" itd)
mi bez różnicy gdzie wrzucam

pozdrawiam

[bigfoot gt]

kiteportal.pl

[Jurgen]

Cos podobnego mialem w FUEL i do dzisiaj zastanawiam sie od czego to bylo

Teraz juz chyba wiem

[Smokie]

Taka moja rada dla wszystkich. Miedzy pływaniami oglądajcie swój sprzęt w miejscach newralgicznych. Jeśli w porę mała dziurka od plastikowego zacisku była by zaklejona obyło by się pewnie bez Celarka

Linka od Ozona bez smarowania wytrzyma na pewno więcej niż ta w Slingu
Zresztą jeśli Ziomek mógłby powiedzmy co tydzień wrzucać stan obu linek wtedy będziemy mogli obiektywnie stwierdzić, która jest lepsza.
Darku co Ty na to?

[kukems]

Mi osobiście bardziej od waroo pasuje stopper od Naisha. Ten od waroo chodzi IMHO za ciężko. To znaczy zbyt trudno go zbić. W Naishu jak jest awaria to bar zbija stoppera a jak jest potrzebny to stoi na miejscu. W waroo jak jest awaria to jest szmacenie chyba że bar naprawde mocno uderzy o stopperek. Jest to oczywiście róźnica dyskusyjna

Zresztą jeśli Ziomek mógłby powiedzmy co tydzień wrzucać stan obu linek wtedy będziemy mogli obiektywnie stwierdzić, która jest lepsza.
Darku co Ty na to?

JEST problem z ciśnieniem w małych komorach
główna jest już nabita na maksa - a małe "chciałyby jeszcze" ..

Jest na to metoda która polega na zgięciu wing tipa i "wyciśnięciu" powietrza z głównej. Działa tylko jeżeli są zaworki zwrotne.

[Smokie]

Można by dorzucić jeszcze linke depowera Naisha, która obstawiam że przetarła by się najszybciej, ale w wake.pl nie mają takowych i chyba prędko mieć nie będą

[Pablo]

Panowie, rozumiem że o czymś trzeba dyskutować ale linka, która kosztuje raptem 30pln urosła do nie wiem jakiego wielkiego problemu. Kupując samochód też rozważacie jak szybko się ścierają klocki hamulcowe

Posmarujcie linkę świecą lub sex waxem i starczy na długo, a jeśli już się przetrze to 30pln nie jest aż takim wydatkiem biorąc pod uwagę jak REWelacyjny jest sam kite.

Jeśli chodzi o bar to:

[1] wielkość chicken-loopa można dostosować do własnych upodobań odkręcając końcówkę i obcinając linkę do jakiej tylko długości chcemy. SS chyba jako jedyna firma oferuje taką możliwość - przez co nie trzeba kupować mniejszego chicken-loopa jak w innych firmach. Poza tym można też wedle upodobania odkręcić chicken-dick do unhooked.

[2] Regulacja mocy latawca może wydawać się trochę mniej wygodna, ale wystarczy odpuścić na chwilę z wiatrem żeby ściągnąć depower i wtedy robi się to zupełnie bezproblemowo, ewentualnie odpuścić z wiatrem z latawcem w zenicie. Poza tym dzięki przeniesieniu depower'a na dół latawiec ma ogromny zakres na barze przez co tak na prawdę linkę depower'a dotyka się sporadycznie jeśli w ogóle.

[3] Bar SS jako jedyny ma system, że po uruchomieniu systemu bezpieczeństwa latawiec opada jak na piątej lince ale linki się zupełnie NIE PLĄCZĄ. Poza tym złożenie systemu bezpieczeństwa na wodzie to dosłownie parę sekund, w konkurencyjnych modelach 2007 jak choćby Best/Ozone jest to DUŻO trudniejsze, nie wspominając, że system SS działa niezawodnie przy nawet bardzo dużych siłach na latawcu i jest dużo mniej podatny na zapiaszczenie - co w przypadku innych konstrukcji opartych na 'gwoździu' wpinanym w taśmę nie zawsze miało miejsce. Systemy z 'gwoździem' do niezawodnych raczej nie należą, nie wspominając o sile jaką trzeba użyć żeby uruchomić taki system przy bardzo mocnym wietrze.

Pozdrawiam,
Pablo

[Ziomek.]

Zresztą jeśli Ziomek mógłby powiedzmy co tydzień wrzucać stan obu linek wtedy będziemy mogli obiektywnie stwierdzić, która jest lepsza.
Darku co Ty na to?

nie no trochę za dużo roboty
po prostu napisze które się szybciej zerwą ( o ile w ogóle )
uwzględniając kilka szt kajtów - dla "prawdziwej statystyki"

na razie zerwał się jeden ..Ozone..
ale po oględzinach okazało się że to najpewniej bar
używany uprzednio do ...snowkite
a tam nieumiejętnie siedząc na tyłku z deską i latawcem na sniegu przed sobą - przecina się krawedzią linkę depowera - nawet gdyby byłą ze ..stali
bar nie był nasz - Świstaka czyli BAtmana chyba
nasze sie "świeżynki terazowe"

pozdro

[Kosek]

a tam nieumiejętnie siedząc na tyłku z deską i latawcem na sniegu przed sobą - przecina się krawedzią linkę depowera - nawet gdyby byłą ze ..stali

podobnie jest na glebokiej wodzie gdy dla lepszego restartu zapierasz sie deska jesli udalo ci sie ja zachowac na nogach przy glebie

[Ziomek.]

a tam nieumiejętnie siedząc na tyłku z deską i latawcem na sniegu przed sobą - przecina się krawedzią linkę depowera - nawet gdyby byłą ze ..stali

podobnie jest na glebokiej wodzie gdy dla lepszego restartu zapierasz sie deska jesli udalo ci sie ja zachowac na nogach przy glebie

jasne
tylko po pierwsze jednak najczęściej zrzucasz deskę kite z nóg
snowboardowej NIGDY
po drugie krawędź snowboardowa jest nieporównywalnie bardziej ostra (metalowa ) od kajtowej..
..tzn przynajmniej powinna być

po wtóre okiem sherlocka
stwierdzilismy nacięcia plastikowych elementów baru Ozone
które jak ulał pasowały do deski snb a nie kite
oraz "zardzewiałości" , które nijak nie mogły powstać w 3 dni

drogą dedukcji stwierdziliśmy zgodnie że to wina SNOWKITE

pozdro