czosnek pisze:FilipN pisze:Crazy Horse pisze:Nie wierzę, że komuś może podobać się mniej coś co nie ma prawa się splątać niż waląca po jajkach, "latająca wszędzie po wyciągnięciu" (NA PEWNO NIE PLĄCZĄCZE SIĘ

) linka depowera w niektórych barach na N, S i ...
no właśnie, nie jestem fanem baru Cabrinha, ale nie wiem jak można dawać za przykład dobrego baru bar Slinga... kiedyś nawet, właśnie ten bar (leżący w ręce jak trzonek łopaty, z kupą niepotrzebnego żelastwa przy chickennie i dyndającą linką depowera) był przyczyną dla której zrezygnowałem z zakupu setu Fueli
trzeba było poszukać na zagranicznych forach i łyknąć do tego zestawu taki barek

Ej ten obrazek pokazuje rzeczywiście fajny bar- NORMALNY depower to podstawa. W ogóle jak chcecie znać moje zdanie to myślę że za jakieś 2/3 lata zrobią w końcu coś takiego jak "freestyle bar" i będzie wyglądał tak jak na tym obrazku oprócz tego że zrywka przy chickenloopie będzie usunięta (lub zrobiona tak że nie będzie jej widać i nie będzie dało jej się praktycznie otworzyć), bar będzie miał max 40cm szerokości, a chicken będzie spory i bez tego patyka co tak zawsze przeszkadza. Oczywiście gąbeczki na sterówkach i ta czarna owijka linki depoweru (goła linka to dla mnie barbarzyństwo- jak można jeszcze robić coś takiego?) obowiązkowe.
no bo po co ta zrywka jest przy barze jeśli pływa się bez chicken fiutka?
W ogóle Koniu jak ostro temat rozwijasz, hehe! ...nawet takie videło, uuuu