Strona 1 z 1

Bar Blade - jak zrobić żeby latać UH bez suicide?

: 17 kwie 2015, 21:39
autor: Jasiu
Cześć,

ostatnio tak zacząłem sobie kombinować jakby tu przerobić mój bar.

Normalnie się podpinam pod depower jak pływam, ale jak się zrobi za grubo to muszę przepiąć pod 5 linkę. Wymyśliłem, że wezmę większe kółko do 5 linki i wtedy zmieszczę w nią leasha i chickena i jak użyje zrywki to mi zostanie na 5 lince, a jak nie złapię baru, to mi on zostanie na chickenie - faktycznie tak jest, ale wtedy jak się wpinam, to mi leash z tym kółkiem dynda na dole chickena i przeszkadza we wpinaniu się więc może jakaś blokada na to kółko?

Zrobiłem taki ładny rysunek poglądowy :)


Co proponujecie? jak ma być rzeźba to olewam temat i pływam dalej suicide

blade piekny.png
blade piekny.png (123 KiB) Przejrzano 2331 razy

Re: Bar Blade - jak zrobić żeby latać UH bez suicide?

: 17 kwie 2015, 23:12
autor: kw92
Brakuje ci czegoś takiego :P
Obrazek
Więc chyba jak byś chciał to możesz kupić sobie coś takiego http://ozonekitesusa.com/proddetail.asp?prod=ozone2014_contact_bar_flag_out_ring_with_swivel tylko cena trochę duża ale może w polsce było by taniej trochę dostać albo będziesz musiał coś wykombinować :thumbsup:

Re: Bar Blade - jak zrobić żeby latać UH bez suicide?

: 18 kwie 2015, 12:42
autor: Jasiu
no dobra,

ale jak w takim barze ozona sobie zdepoweruje kajta,

to i tak mi to kółko podwójne zjedzie na dół i będzie tak samo jak u mnie, czy nie?

Re: Bar Blade - jak zrobić żeby latać UH bez suicide?

: 19 kwie 2015, 07:53
autor: borex
bar ozona ma wpleciony w dynemme expandor żeby przy depowerowaniu linka przy chickenie się nie wyciągała myślę że też możesz tego spróbować
Obrazek

Re: Bar Blade - jak zrobić żeby latać UH bez suicide?

: 07 maja 2015, 13:38
autor: Travel On Board
Cześć Jasiu!

polecam Ci to rozwiązanie:

Obrazek

Sprawdziłem je kilka razy i w tej chwili już tylko tak podpinam leasha.

Po wypięciu z haka jak również podczas pływania, safty line jest na tyle napięta, że utrzymuje pierścień u góry i ponowne wpięcie jest bezproblemowe (rys. 4).
Jeśli puścisz bar lub wypadnie ci zupełnie z rąk - to wtedy owszem - leash ściągnie pierścień w dół - jednak i tak masz obie ręce wolne więc przesunięcie go do góry i ponowne wpięcie w hak to zestaw ruchów, o których nawe nie pomyślisz.

pozdro!