Strona 1 z 2

Szyć, czy lepić?

: 06 kwie 2012, 08:51
autor: leszcz007
Witam, mysz mi latawiec pogryzla i zastanawiam sie czy sam podolam tej naprawie przy pomocy np http://allegro.pl/material-skytex-latka ... 17440.html czy moze raczej powinienem wybrac sie do kogos kto mi naszyje jakas latke?? pzdr!
Obrazek

Re: Szyć, czy lepić?

: 06 kwie 2012, 09:44
autor: metsa
Spokojnie łatka wystarczy , możesz nakleić najpierw łatkę mniejszą z obu stron a następnie na to większą także z obu stron , ważne przed naklejeniem odtłuść to miejsce a po naklejeniu podgrzej suszarką , to łatka się dobrze zwulkanizuje . Poadros

Re: Szyć, czy lepić?

: 06 kwie 2012, 09:50
autor: TIKKO_aloha
łata w zupełności wystarczy, szyc sie nie opłaca ;)

Re: Szyć, czy lepić?

: 06 kwie 2012, 14:19
autor: NEMO
Tobie mysz, mi ostatnio kot pazurki ostrzył na szmacie ;) zalep z dwóch stron i będzie latać...

leszcz007 pisze:Witam, mysz mi latawiec pogryzla i zastanawiam sie czy sam podolam tej naprawie przy pomocy np http://allegro.pl/material-skytex-latka ... 17440.html czy moze raczej powinienem wybrac sie do kogos kto mi naszyje jakas latke?? pzdr!
Obrazek

Re: Szyć, czy lepić?

: 10 kwie 2012, 13:46
autor: andrzejwodejszo
zalezy w jakim miejscu Ci strzelił i jak duże jest rozdarcie. Jesli gdzieś na śrdoku poszycia to na 100% nakleić wystarczy - z dwóch stron dla pewności. Jeśli gdzieś w newralgicznym miejscu ( tuba glowna/ poprzeczki ) to lepiej poszyć...

Ostatnio chciałem policzyć jakie siły mogą działać na 1 cmkwadratowy powierzchni i o ile się nie mylę w rozumowaniu to...
latawiec o powierzchni 10m kwadratowych ma sto tysięcy centymetrów kwadratowych - jesli więc na latawiec działa siła nośna w zaokrągleniu 100-200 kilogramów ( przy skoku np ) to jeśli podzielimy 100.000 przez 100/200kg to wyjdzie odpowiednio 1/2 gramy na centymetr kwadratowy :) wszyscy wiemy ile to jeden gram :D - więc teoretycznie 1centymetr kwadratowy szmaty powinien utrzymać jeden nie do końca zapchany zieloną substancją przeźroczysty woreczek :D:D:D czy dobrze myślę :D?

Re: Szyć, czy lepić?

: 10 kwie 2012, 19:24
autor: JastrząB
andrzejwodejszo pisze: czy dobrze myślę :D?


Źle.
Już pomijając prawidłowość obliczeń...
Parcie to jedno, a naprężenia rozciągające powstające w materiale co innego.
Największe będą chyba przy uderzeniach o wodę; powodzenia przy liczeniu :lol:

Re: Szyć, czy lepić?

: 14 kwie 2012, 09:27
autor: robinm
Jak dobrze przykleisz to trzyma to super. Łatałem na wyjeździe latawiec rozdarty na pół przez fale i spokojnie 1 tydzień na nim bez żadnego szycia polatałem. Potem maszyna i sam to poszyłem. Do łatek taśma do spinakerów jest super.
A przeszyje Ci to każda krawcowa, jeżeli rozdarcie nie jest jakimś grubym szwie np. tubie głównej.

Re: Szyć, czy lepić?

: 06 maja 2012, 22:44
autor: sdareks
Robin, zakladales szew na tasme spinakerowa?
Mam podobny problem - latawka na pol, mam tasme spinakkerowa, ale nie jestem pewien czy ona sluzy tylko do klejenia, czy tez mozna tez po niej pojechac szwem.

Re: Szyć, czy lepić?

: 07 maja 2012, 06:45
autor: robinm
Odtłuszczasz materiał (ja używam izopropanolu), suszysz, kleisz taśmę, po sklejeniu "wprasowuje" dobrze taśmę w materiał (rozgrzewasz klej pocierając czymś plastikowym), a potem normalnie szyjesz dla wzmocnienia, bo taśma z czasem może się (podobno) zacząć na rogach odlepiać.

Re: Szyć, czy lepić?

: 10 wrz 2012, 16:15
autor: Grego - kite&board
Dziś załatwiłem latawiec, rozpruł się na pół :lol:
Mam taśmę spinakerową więc naklejam tylko klej pozostawia dużo do życzenia. Może lekko żelazkiem przejechać bo nie mam szuszarki? Jutro jeszcze przeszyję ją dodatkowo i mam nadzieję, że jeszcze trochę polata :pray:

Obrazek

Sklejony, przeszyty- wszystko to po raz pierwszy robiłem i wczoraj zdał egzamin przy 40 węzłach :thumbsup:

Re: Szyć, czy lepić?

: 20 mar 2013, 15:22
autor: airjax
Grego - kite&board pisze:Dziś załatwiłem latawiec, rozpruł się na pół :lol:
Mam taśmę spinakerową więc naklejam tylko klej pozostawia dużo do życzenia. Może lekko żelazkiem przejechać bo nie mam szuszarki? Jutro jeszcze przeszyję ją dodatkowo i mam nadzieję, że jeszcze trochę polata :pray:

Sklejony, przeszyty- wszystko to po raz pierwszy robiłem i wczoraj zdał egzamin przy 40 węzłach :thumbsup:



Hej!
Jak sie ma twoj latawiec?
Wytrzymal do dzis czy nie dal rady?

Moj mial wypadek i jest w takim stanie:

Obrazek Obrazek Obrazek

Bede go musial skleic i przeszyc.
Pytanie tylko: jaka tasme polecacie dakron, ripstop, spinaker?
Gdzie mozna kupic kawalki szersze niz 5cm?
Jaka nic?
Pozdrawiam

Re: Szyć, czy lepić?

: 20 mar 2013, 15:59
autor: airjax
Moge zszyc ten matarial? http://allegro.pl/pasek-tkaniny-samoprz ... 22729.html ???

Czy musze poszukac innego, ktory nadaje sie do szycia? ::::

Re: Szyć, czy lepić?

: 20 mar 2013, 17:02
autor: Crazy Horse
Szyj dopóki silnik w maszynie nie siądzie :wink:

Re: Szyć, czy lepić?

: 28 cze 2013, 10:11
autor: Grego - kite&board
airjax pisze:
Grego - kite&board pisze:Dziś załatwiłem latawiec, rozpruł się na pół :lol:
Mam taśmę spinakerową więc naklejam tylko klej pozostawia dużo do życzenia. Może lekko żelazkiem przejechać bo nie mam szuszarki? Jutro jeszcze przeszyję ją dodatkowo i mam nadzieję, że jeszcze trochę polata :pray:

Sklejony, przeszyty- wszystko to po raz pierwszy robiłem i wczoraj zdał egzamin przy 40 węzłach :thumbsup:



Hej!
Jak sie ma twoj latawiec?
Wytrzymal do dzis czy nie dal rady?

Moj mial wypadek i jest w takim stanie:

Obrazek Obrazek Obrazek

Bede go musial skleic i przeszyc.
Pytanie tylko: jaka tasme polecacie dakron, ripstop, spinaker?
Gdzie mozna kupic kawalki szersze niz 5cm?
Jaka nic?
Pozdrawiam


Trzyma do dnia dzisiejszego a przeszywałem zwykłą nitką. Oczywiście gdzieś na końcówkach taśma się poodklejała ale to dlatego ze przeszyłem niezbyt precyzyjnie wzdłuż krawędzi taśmy. Ostatnio po glebie rozpruł się w identyczny sposób ale w innym miejscu tak więc naprawa mocniejsza niż sam materiał :wink:
Teraz kupiłem taśmę spinakerową i jakąś mocniejszą nitkę typu poliester? Wcześniej miałem podobną taśmę lub dakronową, dokładnie nie pamiętam ale wydaje mi się że była odrobinę grubsza.
Mam też rozcięcie na tubie głównej które zszyłem w zwykły sposób nicią nylonową coś jak cienka żyłka i po kilku glebach popękała :shock: :lol:

Tak przy okazji jak zszyć tubę główną maszyną do szycia? Normalnie jak podłożę to przeszyje na wylot więc należy rozpruć tubę gdzieś na szwie i wtedy dostać się tam maszyną czy jak? :oops:

Re: Szyć, czy lepić?

: 28 cze 2013, 14:28
autor: GURU 10.5
Grego - kite&board pisze: należy rozpruć tubę gdzieś na szwie i wtedy dostać się tam maszyną czy jak? :oops:


Tak właśnie się robi :arrow:

Rozpruwasz szew główny po ok 15-20cm w każda stronę, tak aby mieć wygodny dostęp do operowania maszyną w miejscu uszkodzenia