Linki do latawca

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Gość
 
Post18 maja 2005, 18:19

Mam zamiar zbudować mój pierwszy latawiec - Nasę 5m^2.
Wiem, że nie jest on przeznaczony do pływania na wodzie, ale chcę się tylko na razie nauczyć sterować. Mam już lekki materiał (stilon)? widzę że lżejszy od ortalionu, a babka na odzieżówce mówiła ze jest też wytrzymalszy.

W związku z tym moje pytanie: jakie linki mam kupić. Nie chcę kupować 200m linki za 1zł/m. Nadawałyby się moze jakieś cienki linki żeglarskie na czaszę latawca? I czy wystarczy linka DYNEEMA o wytrzymałości 50kG na linkę nośną? Jaką kupić jako linkę hamulca? Czy sznurki żeglarskie są nierozciągliwe? A jeśli (bo tak przypuszczam) to czy się nadają? No i gdzie w Wawie można kupić linki które mia poradzicie.

pozdrawiam,
patron6

Awatar użytkownika
TomFly
Posty: 419
Rejestracja: 05 paź 2004, 09:35
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post18 maja 2005, 19:44

Ja tez szylem NASE i doskonałym materiałem na linki czaszy jest dratwa (mozna kupić na każdym bazarze w stoisku "mydło i powidło") do NASY 5 będąci potrzebne 2 albo 3 szpule. Jedynym ich minusem jest to że jak sie byle jak sklada latawiec to lubią sie plątać. A co do linek nośnych i hamulca to proponował bym zakup Dynema 220 kg i 100 kg. Ja przerabiałem kilka rodzajów linek i wszystkie sie rwały tylko grube (niestety cieżkie) potrafiły wytrzymac moja 4 m NASE - zainwestuj 100 zł w kupno kompletu linek Dynema. W wawie jest sklep na placu Grzybowskim i linki mozna też kupic w marketach Praktiker itp.
Jask byś miał jakies problemy to pytaj i mam nadziejęże sie pochwalisz swoim dziełem :)

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 maja 2005, 21:59

tak BTW to ja pisałem ale miałe problem z zalogowanie się na forum. Dzięki za info. Jutro odwiedzę jakiś bazar i pojawie się na grzybowskim. A np. populatna na wsi linka do snopowiązałki nie jest wystarczająco nierozciągliwa? czy lepszy tem sznurek?

Awatar użytkownika
TomFly
Posty: 419
Rejestracja: 05 paź 2004, 09:35
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post18 maja 2005, 22:32

jaki linki czaszy stosowałem wspomnianą już dratwę i sznurek "do prania". Sznurka do snopowiązałki nie polecam sama jego nazwa wskazuje że służy do wiązania snopków a nie do latawców :)

Awatar użytkownika
ZAK
Posty: 961
Rejestracja: 05 sie 2003, 23:30
Lokalizacja: Gdańsk,Warszawa, Koniec Świata
Kontaktowanie:
 
Post19 maja 2005, 17:36

A najlepsza na uzde jest gumka od majtek babuni. Flysurfer własnie taką stosuje i dlatego te latawki tak dobrze latają :idea:

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 maja 2005, 14:59

sznurek do snopowiązałki się faktycznie nie nadaje bo sie rozciąga. kupiłem 100m dratwy i zszyłem juz materiał. muszę jeszcze powszywać sznurki czaszy. I w związku z tym pytanie: W jakiej kolejności je nakładać na karabińczyki? bo gdzieś czytałem ze jakoś A1 A2 B1 A3... itd. Ale nie wiem. Wy jesteście bardziej doświadczeni :P (chociarz pewno nie w nasa)

PS. gotowe bedzie w następny weekend bo teraz wyjeżdzam.

kokinojarek
Posty: 15
Rejestracja: 25 sie 2005, 22:52
Lokalizacja: Warszawa
 
Post25 sie 2005, 23:01

Linki, paski, nici itp. można kupić w hurtowni:
Technozbyt-zbyt, Kobylka ul Poniatowskiego 91
tel. 22 781 81 67.
Kupowalem tam kilkakrotnie, wysylają kurierem też.

Pozdr.

Awatar użytkownika
shefix
Posty: 140
Rejestracja: 17 wrz 2006, 21:58
Kontaktowanie:
 
Post21 wrz 2006, 22:40

ja bym ci nie radziła karabinków uzywac bo to :
a. obciąza całą czaszę i przy małym wietrze moze byc niestabilna
b. na karabinczykach luzno zapięte kinki po kilku ostrych lotach sie przetrą
c.latawiec nie będzie miał prawidłowej podwięzi i może wgóle nie latac

idealnym rozwiązaniem jest podwięz linkowa ale do tego trzeba wytrymowac linki uzdy ale w tym to ja ci nie pomoge bo sam jeszcze sie ucze mimo ze moje nasy chodzą elegancko to jest to zbyt obszerne by to pisac na forum jak naprawde chces zrobic to nase gadaj na gg
pozdro :D

Awatar użytkownika
shefix
Posty: 140
Rejestracja: 17 wrz 2006, 21:58
Kontaktowanie:
 
Post21 wrz 2006, 22:40

ja bym ci nie radził karabinków uzywac bo to :
a. obciąza całą czaszę i przy małym wietrze moze byc niestabilna
b. na karabinczykach luzno zapięte kinki po kilku ostrych lotach sie przetrą
c.latawiec nie będzie miał prawidłowej podwięzi i może wgóle nie latac

idealnym rozwiązaniem jest podwięz linkowa ale do tego trzeba wytrymowac linki uzdy ale w tym to ja ci nie pomoge bo sam jeszcze sie ucze mimo ze moje nasy chodzą elegancko to jest to zbyt obszerne by to pisac na forum jak naprawde chces zrobic to nase gadaj na gg
pozdro :D

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 wrz 2006, 07:23

generalnie to to był wątek sprzed półtora roku i już dawno nie mam tego latawca, ale latał ;)

Linki też sie nei przecierały.

pozdrawiam,
Patryk

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post22 wrz 2006, 07:26

shefix pisze: ...


Zobacz na datę postów Patrona :) Dziś chłopak ma juz Flysurfer'a coola (chyba, że sprzedany).

Ale może zbierz swoje wiadomości o trymowaniu linek w jakąś uporządkowaną kupę i wrzuć na forum w oddzielnym temacie.

Awatar użytkownika
maciekt1000
Posty: 859
Rejestracja: 03 gru 2004, 13:53
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post22 wrz 2006, 08:17

Znak czasu
:wink: Buhahahahahaha :D

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post22 wrz 2006, 09:04

patron pisze:generalnie to to był wątek sprzed półtora roku i już dawno nie mam tego latawca, ale latał ;)

Linki też sie nei przecierały.

pozdrawiam,
Patryk


Kurczaki a jak zaczynałem pisać swojego posta to Twojego jeszcze nie było :)

Awatar użytkownika
majster8405
Posty: 92
Rejestracja: 04 lis 2005, 18:53
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontaktowanie:
 
Post22 wrz 2006, 09:35

Tym mieszaczem z tymi linkami to byłem ja! Pierwsza rzecz.Jak jesteś początkujący to pierwsza rzecz; nie stosuj nigdy karabinków w latawcach i myślę że ich nigdzie nie widziałeś!Podwięż jest zrobić łatwo; Weż ok 45cm mocnej linki fi 2.2-2.5, złóż na połowę i na końcu zrób węzeł i drugą jednakową.Np na olówek nawlekaj kolejno linkiA1i2,-B1,A3i4-B2,A5i6-B3,A7i8-B4,A9i 10.Pod ołówek wsuń pętlę i zaciągnij ją tak aby nie utworzyła węzła płaskiego- masz podwięż linek nośnych. Podwięż hamulca jest podobna lecz wykonana z jednej grubszej linki, powiedzmy 2.2 dyneemy zakończonej oczkiem ,i podobnie -ołówek dwie ostatnie rzędu B i A zaciągnąć pętlę i podwięż hamulca gotowa.Orientacyjnie długość linki hamulca dokonasz składając do" kupy" podwięzi jednej strony latawca tak aby wszystkie uszka linek były na jednej wysokośći i cofnij linki hamulcowe o ok 5cm.Linkę dotnij jakieś 20 cm za węzłem podwięzi linek nośnych i wykonaj węzły na tej samej wysokości co nośnych.Właściwe miejsce tego węzła już ustalisz w trakcie oblotów.Jak masz kalkulator to radzę wykonac olinowanie kaskadowe.Z braku laku ja stosowałek linkę poliamidową 1.5m/m i 45kg/Z Castoramy, 50m za 12zł/, na takich odcinkach jak do 5m nasy linki praktycznie się nie rozciągają.Ja dodatkowo pętlę podwięzi głównej zszyłem razem na maszynie zygzakiem oczywiście nicią nylonową, przez co odcinek ten był usztywniony.Aby się linki w przyszłośći nie plątały, nawlekając na ołówek dwoma palcami ją prowadziłem od zamocowania do samego końca uszka w celu wyeliminowania skręcenia.Przy rozkładaniu latawca aby się linki dobrze rozłożyłe zczepuję je podwięziami jak to robią glajciarze.


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości