Maroko wrzesień 2015 Agadir - Essaouira - Marrakesz

Zakaz umieszczania komercyjnych opisów wypraw.
Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 18:58

Ponieważ Nasza wyprawa na rajskie plaże Maroko powoli dobiega końca czas dokładnie opowiedzieć o Naszych doświadczeniach.

Pierwszy przystanek to Chill Villa w miejscowości IMI OUADDAR, czyli willa należąca do Naszych współorganizatorów, którzy na co dzień prowadzą tu surfing. Świetne miejsce dla osób, które planują spędzić mega intensywny tydzień w egzotycznym Maroko.
G0171114.jpg
G0171114.jpg (254.9 KiB) Przejrzano 6387 razy

Każdy dzień wypełniony jest różnymi atrakcjami. Raz surfing, potem wyprawa do Rajskiej Doliny, zwiedzanie Agadiru, znów surfing, jakaś pustynia... AH! czasu brakuje żeby wszystko zobaczyć! W willi dostępny jest basen więc nawet jak nie chcesz daleko chodzić masz świetną zabawę!
G0281228.jpg
G0281228.jpg (229.17 KiB) Przejrzano 6387 razy

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 18:59

Rajska Dolina to przepiękne miejsce w górach.
G0361259.jpg
droga do
G0361259.jpg (248.8 KiB) Przejrzano 6386 razy


Stworzone przez strumienie wody, które tworzą między skałami twoje prywatne źródełka. Zbierają się zarówno turyści jak i "localesi". Można wspinać się po skałkach, skakać do dość głębokich źródełek, wybrać się na przechadzkę po górach. No i te widoki…
G0371267.jpg
przechadzka na szczyt
G0371267.jpg (204.11 KiB) Przejrzano 6386 razy
G0391277.jpg
źródełka
G0391277.jpg (222.72 KiB) Przejrzano 6386 razy

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 19:01

Surfing… muszę przyznać, że nie taki łatwy na jaki wygląda.
IMG_9606.jpg
rozgrzeweczka z instruktorem :D
IMG_9606.jpg (216.6 KiB) Przejrzano 6386 razy

Pierwszej rzeczy, której musisz się nauczyć to "padlowanie" czyli wiosłowanie rękami - przy tym należy utrzymać równowagę na desce, co w cale nie jest takie proste. Wyjście poza przybój też nie należy do najłatwiejszych, gdy fale osiągają już ponad 2 metry. Jednak uczucie, gdy pierwszy raz złapiesz falę jest niesamowite. Tu polecamy Taghazout oraz Tamri jako znane miejscowości surferskie. Liczne grono zapaleńców, lokalni instruktorzy no i łatwy "do nauki" sprzęcik.
IMG_9611.jpg
wreszcie złapana fala
IMG_9611.jpg (225.5 KiB) Przejrzano 6386 razy
IMG_9643.jpg
najpierw na kolanka
IMG_9643.jpg (217.07 KiB) Przejrzano 6386 razy

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 19:04

No ale nie tylko zwiedzaniem i surfingiem człowiek żyje! W końcu przyjechaliśmy na kajta! Niestety musimy przyznać wieje codziennie ale mało… Jakieś 11 wezłów. Co na początkowe szkolenie wystarcza, jednak kiedy chce się już popływać, a waży się ponad 50 kg musieliśmy oddalić się od naszej uroczej małej miejscowości jaką jest Imi Ouaddar. I tak pojechaliśmy do Essaouira… W końcu to jedyne 140 km.

Pierwszy przystanek na mapie to miejscowość Sidi Kaouki.
IMG_9665.jpg
wielbłądy to stały widok w Maroko
IMG_9665.jpg (222.52 KiB) Przejrzano 6384 razy

Znajduje się jakieś 15 km przed Essaouirą (od strony Agadiru). BAARDZO trudny spot. Silny wiatr, badzo szkwalisty no i ogromne fale. Bardzo ciężko wyjść poza przybój. Jak już fala zmieli to kite nie wstanie.
IMG_9663.jpg
jak ci kajta zmieli to koniec:P
IMG_9663.jpg (238.77 KiB) Przejrzano 6384 razy

Na spocie jedynie windsurferzy, nie widzieliśmy żadnego kajta. Znajdują się tam ze dwie szkółki ale z tego co widzieliśmy raczej mało zapaleńców. Może ze względu na trudne warunki. Szeroka, piaszczysta plaża, dość długo płytko - przeszkadzałyby w nauce jedynie fale. Na plaży rozłożone są bambusowe parasolki co zdecydowanie poprawia komfort tych, czekających na plaży. Oczywiście wszędzie wielbłądy i konie… no i wielbłądzie kupki…
IMG_9670.jpg
IMG_9670.jpg (209.72 KiB) Przejrzano 6384 razy

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 19:07

Po zaledwie paru godzinach zebraliśmy się i postanowiliśmy dojechać jeszcze na spot do Essaouiry. Z Agadiru to bardzo prosta droga. Od razu przy wjeździe widzisz kajty w górze i już wiesz gdzie zjechać na pierwszym rondzie. Za Parking przy wejściu na plaże skasują cię 10 dirhamków (1 euro). Gdzie indziej może być 5 dirhamków. Nie polecam, uciekania przed płatnością. Może się to źle skończyć nie tylko krzykami, ale i kamieniem w okno. Plaża główna w Essaouirze jest bardzo szeroka i długa. Utworzyły się duże ilości wydm piaskowych tworzące wrażenie mini pustyni.
IMG_9671.jpg
wydmy
IMG_9671.jpg (219.4 KiB) Przejrzano 6383 razy

Choć jest tu kilka szkółek, oraz turystów ekstremalnych to spot nie jest zapełniony. Plaża i akwen jest na tyle duży, że masz sporo miejsca żeby się rozłożyć, czy popływać. Plaża rozciąga się w linii południe-północ, gdzie kończy się w porcie, z którego wychodzi długi betonowy falochron. W północnej części jest strefa dla "plażowiczów", w południowej dla kite, wind i surfingu. Lekcje odbywają się w dużych odstępach i zazwyczaj przy brzegu więc żadne szkolenia nie przeszkadzają tym, którzy pływają poza przybojem. Falki średniej wielkości. Można "złapać" i spróbować trochę wave stylu, lecz nie jest to miejsce typowe dla tego stylu. Wiatr wieje od strony miasta, co sprawia, że jest zdecydowanie szkwalisty. Różnica między podmuchami to nawet 10 węzłów. Zwłaszcza czuć to na plaży przed startem. Może cię poderwać aż tracisz grunt pod nogami. Natomiast na wodzie najbardziej czujesz gdy wiatr się urywa i się zanurzasz. Dla wprawionych kajciarzy, z ogromnym wyczuciem, to nie taki problem, trzeba odpowiednio machnąć kajtem, potem się do tego przyzwyczajasz, ale na początku jest to trochę upierdliwe…
IMG_9717.jpg
pływanko przy zachodzie
IMG_9717.jpg (226.49 KiB) Przejrzano 6383 razy

IMG_9825.jpg
IMG_9825.jpg (237.1 KiB) Przejrzano 6383 razy

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 19:11

Wiatr wzmaga się wieczorami. Rano jest delikatny ale już koło 18:00 wieje pełną parą. Ze względu na wydmy, nie polecamy rozkładać się na plaży - w 5 minut wszystko jest pod grubą warstwą piachu. Osoby, które kibicują pływającym lepiej żeby poczekały w kawiarniach lub w strefie dla "plażowiczów".
IMG_0010.jpg
szkółka zaraz przy spocie
IMG_0010.jpg (220.87 KiB) Przejrzano 6383 razy

Natomiast ludzie są bardzo pomocni. Na wodzie gdy pływają localesi, wszyscy się uśmiechają, zagadują cię, machają do siebie i nawzajem motywują. Bardzo przyjemne doświadczenie.
IMG_9693.jpg
w tle port i miasto
IMG_9693.jpg (220.3 KiB) Przejrzano 6383 razy

Jedyne czego brakuje to dostęp do słodkiej wody, zaraz po pływaniu przydałyby się prysznice, tak jak na Prasonisi… Woda dość zimna (byliśmy we wrześniu), polecałabym jednak długą piankę - 3/2 mm.
IMG_9911.jpg
dużo sportowców
IMG_9911.jpg (228.39 KiB) Przejrzano 6383 razy
Ostatnio zmieniony 14 wrz 2015, 19:23 przez Kite Punx, łącznie zmieniany 1 raz.

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 19:15

Samo miasto jest inrtygujące. Mówi się, że Essaouira to miasto artystów. Lata temu sam Jimmy Hendrix przybył w to miejsce. Ogólnie miasto czyste, nastawione na turystów.
IMG_0090.jpg
luksusowy hotel blisko plaży
IMG_0090.jpg (244.98 KiB) Przejrzano 6381 razy

Ludzie mili, uśmiechnięci, często zagadują, ale gdy nie chcesz rozmawiać dają spokój. Dużo sklepów z wyrobami ręcznymi, od skórzanych toreb, pasków, butów, przez wyroby ceramiczne, przyprawy, argane oil (oliwy z arganu, kremy itp) - jednym słowem wszystko co można w Maroko dostać. Co ciekawe jest tu dużo galerii i straganów z obrazami od lokalnych i mniej lokalnych artystów, a także bardzo dużo restauracji z nie tylko tradycyjnymi marokańskimi potrawami. Trafiliśmy na kuchnie włoską z bardzo dobrą pizza, orientalną czy oczywiście francuską. Między tym wszystkim taginy, falafele, humus czy fahitas!
IMG_0005.jpg
część dla plażowiczów
IMG_0005.jpg (224.66 KiB) Przejrzano 6381 razy
IMG_0014.jpg
lekcje kite na plaży
IMG_0014.jpg (220.1 KiB) Przejrzano 6381 razy

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 19:18

Można mieszkać w ładnych hotelach (ponad 50 euro za noc), pensjonatach w Medynie o średnim, wysokim i niskim standardzie. My mieszkaliśmy "po kosztach" w Smara Hotel, znajdującej się w północno zachodniej części Medyny przy murach. Pokój 3 osobowy za 120 dirhamów (12 euro) za noc. Warunki - eeee no cóż. Ale przynajmniej sucho i był ciepły prysznic. A na górze wyjście na taras i widok na ocean oraz część Medyny.
G0041349.jpg
pokoik w Smara Hotel :D
G0041349.jpg (226.04 KiB) Przejrzano 6381 razy

Wieczorami można udać się do pubu, przejść się po Medynie czy wzdłuż plaży. Na ulicach jest zawsze dużo ludzi, a ponieważ wieje w ciągu dnia nie odczuwa się tej wysokiej temperatury. Większość mówi po angielsku, choć zawsze gdy się powie choćby dziękuję czyli "szokran" po arabsku to inaczej Cię traktują.
IMG_0081.jpg
IMG_0081.jpg (205.94 KiB) Przejrzano 6381 razy
IMG_9818.jpg
IMG_9818.jpg (207.16 KiB) Przejrzano 6381 razy

Kite Punx
Posty: 39
Rejestracja: 18 sie 2015, 11:28
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post14 wrz 2015, 19:20

Kolejny przystanek to Marrakesz… Bardzo krótko bo mało to ma wspólnego z kajtem. Każdy ma inne doświadczenia po tym mieście. My mieliśmy nieprzyjemne, znajomi byli zachwyceni. Po pierwsze przyjechaliśmy w niedziele więc targ (największa atrakcja) był zamknięty, po drugie ludzie okazali się nieprzyjemni. Gdy przekonali się, że nie dostaną od nas pieniędzy zmieniali swe oblicze. Dodatkowo na drogach straszny ruch, a każdy jeździ jak chce. Przez co, wjechaliśmy na pas dla busa (uwaga na środku jest specjalny pas wydzielony dla autobusów, które i tak tamtędy nie jeżdżą) i dostaliśmy mandat… Ale wypiliśmy dużo berberskiej herbatki i kupiliśmy trochę przypraw.
IMG_0130.jpg
Medyna Marrakesz
IMG_0130.jpg (206.71 KiB) Przejrzano 6381 razy
IMG_0113.jpg
Parking
IMG_0113.jpg (214.33 KiB) Przejrzano 6381 razy

Do zwiedzania pozostał jeszcze Agadir. Ale to miasto zostawiamy na sam koniec, w dzień naszego odlotu. Może w następnym poście. Jeśli zainteresowała was Essaouira zapraszamy na naszego fanpejdża: www.facebook.com/kitepunxtravel gdzie już niedługo pojawi się oferta tygodniowego pobytu w Essaouirze na przełomie października i listopada. Możecie dołączyć też do wydarzenia: www.kitepunx.com/maroko2015 gdzie znajdują się szczegóły oferty.

Pozdrawiamy wszystkich zapaleńców i do zobaczenia na wodzie!
Ekipa Kite Punx

PS: No i wszędzie pordróżujemy z psem! Aspro!
IMG_9657.jpg
Aspro nasz pupil :D
IMG_9657.jpg (208.52 KiB) Przejrzano 6381 razy

Awatar użytkownika
zaaaak
Posty: 1403
Rejestracja: 24 lip 2011, 17:51
Deska: SU2
Latawiec: FX
Postawił piwka: 60 razy
Dostał piwko: 90 razy
 
Post15 wrz 2015, 16:46

podobało się <piwo> <piwo> <piwo>


Wróć do „Relacje z wypraw i pływania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron