KITEFORUM.PL - kitesurfing

Szanowni Państwo, dziś rano (05:30) w Rewie, podczas pływania jakiś żul ukradł mi kluczyki do auta oraz telefon (Lenovo P2) z plecaka. Już pogodziłem się ze stratą ale piszę tu żebyście uważali na swój sprzęt, bo jak widać nie ma na tym świecie bezpiecznych miejsc.

Rider3msto pisze:Szanowni Państwo, dziś rano (05:30) w Rewie, podczas pływania jakiś żul ukradł mi kluczyki do auta oraz telefon (Lenovo P2) z plecaka. Już pogodziłem się ze stratą ale piszę tu żebyście uważali na swój sprzęt, bo jak widać nie ma na tym świecie bezpiecznych miejsc.

Ale wiocha - ja zawsze zostawiam i nawet nie pomyślałem że coś takiego może się wydarzyć.

Mi też się to przytrafiło po raz pierwszy, a pływam nie od wczoraj. Jeżeli ktoś znajdzie kluczyki gdzieś na plaży ( może wyrzucił) to proszę o kontakt

Rider3msto pisze:Szanowni Państwo, dziś rano (05:30) w Rewie, podczas pływania jakiś żul ukradł mi kluczyki do auta oraz telefon (Lenovo P2) z plecaka. Już pogodziłem się ze stratą ale piszę tu żebyście uważali na swój sprzęt, bo jak widać nie ma na tym świecie bezpiecznych miejsc.

RewaSurf mają kamerę, może widać deptaczkiem kto idzie.

pozdro eska

kuicets pisze:

Rider3msto pisze:Szanowni Państwo, dziś rano (05:30) w Rewie, podczas pływania jakiś żul ukradł mi kluczyki do auta oraz telefon (Lenovo P2) z plecaka. Już pogodziłem się ze stratą ale piszę tu żebyście uważali na swój sprzęt, bo jak widać nie ma na tym świecie bezpiecznych miejsc.

Ale wiocha - ja zawsze zostawiam i nawet nie pomyślałem że coś takiego może się wydarzyć.

jeśli nie ma nikogo kto przypilnuje mi sprzęt to zawsze wszystko chowam, plecak, pompkę itd. bo amatorów cudzej własności nie brakuje:( i o ile kitesurferów nie podejrzewam to jednak na spotach są często postronne osoby i lepiej uważać na swój sprzęt

Kurcze to jak się przed tym chronić o ile telefon czy kluczyk od auta to do wodoodpornej torebki i na szyje pod piankę o tyle pompkę czy plecak to ja nie wiem.

To zależy gdzie. Ja wrzucam do auta:)