Strona 1 z 2
kolejne nieszczeście - Australia
: 04 wrz 2003, 08:39
autor: Dr Eutanator
nie wiem co sie ostatnio dzieje, ale mamy jakiś cholernie nieprzyjemny okres. właśnie przeczytałem wiadomość o kolejnym śmiertelnym wypadku jaki się zdarzył w Australii.
z tego co można wywnioskować, praktycznie każdy z wypadków nastąpił poprzez ciężkie obrażenia głowy. wniosek jaki z tego płynie jest zasadniczo jeden - używajmy kasków.
niestety z przykrością muszę stwierdzić, że praktycznie na każdych zawodach, zawodnicy pływają bez kasków, co ma na pewno bardzo duży wpływ na wszystkich amatorów tego sportu. profesjonaliści promują kitesurfing pod każdym wzgledem. mam nadzieję, że niedługo zaczną promować także bezpieczeństwo, które jak widać jest mocno zagrożone.
Re: kolejne nieszczeście - Australia
: 04 wrz 2003, 10:34
autor: maski
Dr Eutanator pisze:
niestety z przykrością muszę stwierdzić, że praktycznie na każdych zawodach, zawodnicy pływają bez kasków,
no niena kazdych, w tym roku na wielu imprezach kaski byly obowiazkowe, co prawda nie u nas ale i tu mocno o tym sie mysli.
: 04 wrz 2003, 11:58
autor: Leeloo
Jezzzu, przestancie z tymi wypadkami, bo az ciarki przechodzą po plecach. Jak tak dalej poojdzie to ten sport zostanie zakazany.
: 04 wrz 2003, 13:51
autor: mk
Jak tak dalej poojdzie to ten sport zostanie zakazany.
ale najpierw powinna być zakazana jazda samochodem - szczególnie w Polsce

: 04 wrz 2003, 17:17
autor: Maslav
albo przechodzenie przez ulicę, to też czasem przybiera formę sportu ekstremalnego.
: 04 wrz 2003, 17:27
autor: Dr Eutanator
sory, ale mam wrażenie, że odbiegamy od tematu !!!
: 04 wrz 2003, 20:03
autor: Maslav
Dr Eutanator pisze:sory, ale mam wrażenie, że odbiegamy od tematu !!!
Wracając do tematu, przykra sprawa. Rozwaga i uwaga to podstawa, no i kask. Właśnie się zastanawiem jaki wybrać? Ktoś ma coś na oku, oprócz kite.pl ??
: 04 wrz 2003, 20:12
autor: Leeloo
no wlasnie.ja tez juz sie rozglądałam i nigdzie nic nie wypatrzylam. Ja plywam (uczono mnie) bez smyczy więc prawdopodobieństwo, że zarobię decha jest małe. Ale i tak chyba lepiej bym sie czuła w trudniejszych warunkach w kasku.
: 04 wrz 2003, 20:21
autor: Maslav
Leeloo pisze:Ja plywam (uczono mnie) bez smyczy więc prawdopodobieństwo, że zarobię decha jest małe.
Nie o dechę tutaj się rozchodzi, lecz o obrażenia których można doznać na lądzie lub podczas wypadku w z innym uczestnikiem ruchu...
: 04 wrz 2003, 21:03
autor: Leeloo
wiem....

: 04 wrz 2003, 23:17
autor: Maslav
[ciach, wieczorem pod wpływem zmęczenia nie namyśliłem się nad postem przepraszam]
: 05 wrz 2003, 09:18
autor: mk
Pozatym jeszcze jedno, nigdy się nie "wpinać" hakiem przed startem.
nie próbowałem jeszcze tej techniki, jak zachowuje się latawiec w przypadku gdy depower jest wypięty i chicken loop wędruje pod bar?
: 05 wrz 2003, 09:29
autor: mk
Ten koleś który udeżył o zaparkowane samochody najprawdopodobniej dla tego stracił życie.
uważam że rewa jest bardzo bezpiecznym miejscem. na cyplu i w jego pobliżu nie ma żadnych zabudowań
: 05 wrz 2003, 14:17
autor: joosiboy
: 06 wrz 2003, 17:21
autor: ZAK
do mk.
co to za cytat? to jakaś bzdurka chyba że chodzi o linkę trapezową.