nie wiem co sie ostatnio dzieje, ale mamy jakiś cholernie nieprzyjemny okres. właśnie przeczytałem wiadomość o kolejnym śmiertelnym wypadku jaki się zdarzył w Australii.
z tego co można wywnioskować, praktycznie każdy z wypadków nastąpił poprzez ciężkie obrażenia głowy. wniosek jaki z tego płynie jest zasadniczo jeden - używajmy kasków.
niestety z przykrością muszę stwierdzić, że praktycznie na każdych zawodach, zawodnicy pływają bez kasków, co ma na pewno bardzo duży wpływ na wszystkich amatorów tego sportu. profesjonaliści promują kitesurfing pod każdym wzgledem. mam nadzieję, że niedługo zaczną promować także bezpieczeństwo, które jak widać jest mocno zagrożone.