Strona 1 z 4

Ubezpieczenie

: 08 kwie 2008, 11:30
autor: anfenger
Czy ktoś jest ubezpieczony , i gdzie w razie nieszczęśliwego wypadku podczas uprawiania Kite ! ,proszę tylko nie piszcie , że już było albo opcja szukaj , albo że tam gdzieś , potrzebuję konkretnej info :!:

Re: Ubezpieczenie

: 08 kwie 2008, 11:54
autor: Lida
Euro26 SPORT. Dotyczy tylko osób do 30roku życia :)

: 08 kwie 2008, 11:54
autor: przemjas
ja napisze ze bylo :P

http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... 26&start=0

troszke konkretow tam znajdziesz ;)

: 08 kwie 2008, 12:49
autor: onzo
ja również euro 26 sport. Na nartach sprawdziłem jak było jeszcze przez gerlinga i było ok. Wersja sport obejmuje również sporty wysokiego ryzyka za wyjątkiem uprawiania sportów wyczynowo.

: 08 kwie 2008, 12:53
autor: Leeloo
ja tez euro26sport....sprawdzilam w szpitalu w pucku i w szpitalu w el gounie gdzie 24h pobytu kosztowały 1700 euro

Re: Ubezpieczenie

: 08 kwie 2008, 17:43
autor: Patataj
Jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne, to wiem, że PZU ma w ofercie ubezpieczenie typu VOYAGER. Wtedy należy zgłosić, że chodzi o uprawianie sportu amatorsko, ale z grupy wyzokiego ryzyka. Zwyżka składki - 200%, 5-ta grupa ryzyka. W ostatnim wniosku, który otrzymałam był już wymieniony kitesurfing....

I tak np. pobyt 6-cio dniowy w Egipcie wyliczyli na kwotę 104 zł, gdzie jest:
koszty leczenia - 50.000 EUR
NW - 4.000 EUR
OC (czyli odpowiedzialność cywilna w stosunku do osób trzecich w zakresie osoby, rzeczy, mienia) - 50.000 EUR

Warto wcześniej poprosić o ogólne warunki!! Do ubezpieczenia mają obowiazek je dodać!!

: 09 kwie 2008, 09:45
autor: onzo
Leeloo pisze:ja tez euro26sport....sprawdzilam w szpitalu w pucku i w szpitalu w el gounie gdzie 24h pobytu kosztowały 1700 euro


Tak trochę OT: A jak wygląda szpital w el Gounie :?: Trzeba unikać wypadków jak ognia czy da się przeżyć :?:

: 09 kwie 2008, 11:09
autor: Leeloo
bylo bosko...to prywatna klinika. W Polandzie to mozna pomarzyc o takiej opiece jak tam. Spędzilam tam 2 doby z powodu gorączki 40st. Dostałam pokój 1 osobowy z TV i łazieneczką. Pielęgniarki pojawiają się przy łóżku w 10 sek po nacisnieciu guzika. Lekarze mega cywilizowani i super mili.No ale koszt spory i nie zycze oplacac tego z własnej kieszeni. Jedno ale jakie mialam to to, ze na izbie przyjec jakis pielęgniarz zabierał się do wbicia weflonu bez rękawiczek. Po zwróceniu uwagi elegancko załozyl gumiaki na swoje bezowe łapki.
Generalnie lepiej nie chorować, ale jak juz sie cos stanie to szpital w El Gounie daje rade.

: 09 kwie 2008, 11:35
autor: Cygański król
No potwierzam;] Nie widziałęm coprawda w środku ale wejście i jak się prezentuje od zewnątrz to jak piękny polski dwór a nie szpital;]

: 10 kwie 2008, 10:41
autor: anfenger
Kopałem i się dokopałem
http://www.signal-iduna.pl/Portal
Dla zainteresowanych to chyba jedyne towarzystwo ubezpieczeniowe w Polsce, które ma opcję Kite NNW , tzn . są trzy opcje: kwota ubezpieczenia 10000 zł - składka roczna 1240 zł , 15000- 1800 oraz 20000-2700 zł , nie wiem czy kogoś na to stać , ale jest :?
Nie mylić proszę z OC bo takowe występuje w większości towarzystw !

: 12 gru 2009, 20:50
autor: przemass
Hmm, no więc stwierdziłem po namyśle że odświeżę ten temat żeby podzielić się z Wami moimi doświadczeniami z Euro26, które niemal wszyscy wymieniają z pamięci jeśli chodzi o uprawianie KS.

Jestem ubezpieczony w tej firmie z opcją sport, która obejmuje również wypadki podczas uprawiania kite. Podczas mojego pobytu za granicą doznałem zwichnięcia barku, zgodnie z regułami postępowania signal iduna zgłosiłem je do centrali alarmowej, po czym bardzo miła pani stwierdziła że ponieważ nie mogą się dogadać z żadnym lokalnym szpitalem, dokonuję płatności na własną rękę, a potem dostaję refund. OK, udałem się więc do szpitala, gdzie lekarz wydał dość standardową decyzję o skierowaniu mnie na rezonans megnetyczny. Ponieważ koszty rezonansu nie są już kwotą rzędu powiedzmy 50 EUR, stwierdziłem, że zadzwonię znów do centrali z prośbą o zorganizowanie mi takiego badania.

Tu jednak nastąpił mały ZONK :wink:

Okazało się ( po przesłaniu skana decyzji lekarskiej ) że lekarz z Polski orzekł, iż reszta leczenia może odbywać się w kraju i takie badanie nie jest już refundowane. Dodam jeszcze, że z chwilą przekroczenia granicy PL, ubezpieczenie przestaje działać.

Nie ma więc znaczenia punkt 1 i 2 par. 7 WARUNKÓW UBEZPIECZENIA cytuję

§ 7
1. Przedmiotem ubezpieczenia są koszty leczenia ubezpieczonego, który
przebywając za granicą Rzeczpospolitej Polskiej oraz krajem stałego pobytu musiał
bezzwłocznie poddać się leczeniu w związku z nagłym zachorowaniem lub
nieszczęśliwym wypadkiem.

2. Za koszty leczenia uważa się powstałe za granicą wydatki poniesione na:
1) badania i zabiegi lekarskie przepisane przez lekarza w związku z nagłym
zachorowaniem lub nieszczęśliwym wypadkiem,


ponieważ następuje jego wyłączenie :idea: na mocy

§ 9. pkt 2, ust. 9) leczenia przekraczającego zakres niezbędny dla przywrócenia stanu zdrowia
ubezpieczonego do stanu umożliwiającego mu powrót do kraju,

( po chorobach wenerycznych, psychicznych, samobójstwie itp. :lol: )

....co oznacza w praktyce że w podobnych do mojego przypadkach ( koleżanka ma zerwane więzadło poboczne w kolanie i sprawa wygląda dokłądnie tak samo ) :

- NIE DOWIECIE się co tak naprawdę Wam się stało ( lekarz nie wystawi diagnozy bez rezonansu )
- NIE możecie liczyć na koszty badania ani leczenia ( nie mówiąc o operacji )
- POD ZNAKIEM ZAPYTANIA stoi Wasze odszkodowanie z tytułu NNW - ponieważ wystawiane jest dopiero po zakończeniu leczenia, więc o ile nie przeprowadzicie go sami, nie liczcie na zwrot.
- a jedyną rzeczą którą firma faktycznie ZROBI jest w razie potrzeby JAK NAJSZYBSZE przetransportowanie Was do kraju - żeby mieć sprawę z głowy.

- rodzi się pytanie, czemu ubezpieczenie nazywa się KL - koszty leczenia za granicą, chociaż jego właściwa nazwa powinna wg mnie brzmieć "KOSZTY PIERWSZEJ POMOCY ZA GRANICĄ I TRANSPORTU POSZKODOWANEGO DO KRAJU W CELU ZAMKNIĘCIA SPRAWY"

:twisted: :twisted: :twisted:


NIe piszę tu żeby się chwalić czy żalić, lecz w ramach przestrogi - wiadomo że bardzo wielu z nas jest ubezpieczonych w tej opcji oraz, podobnie jak ja do niedawna, sądzi że to ubezpieczenie FAKTYCZNIE DZIAŁA.

Pozostaje mi WAS spytać, czy mieliście podobne ( lub inne ) doświadczenia z tą lub inną firmą.

Jeśli macie jakieś info, piszcie proszę tu lub na priv.


Pozdrawiam


P.

: 12 gru 2009, 22:04
autor: Stas
Przemass, współczuję!

Ale co do powyższej kwestii może gdyby bark Cię tak nap... że nie byłbyś w stanie wysiedzieć tylch kilkunastu godzin w fotelu lotniczym w drodze powrotnej do kraju albo lekarz na miejscu stwierdził, że stan barku nie pozwala na taką podróż ze względu na możliwe komplikacje zdrowotne, dałoby radę coś od nich jeszcze wyszarpać :?: :idea:

Zdrowiej szybko :!:

: 12 gru 2009, 22:05
autor: Lukas
onzo pisze:
Tak trochę OT: A jak wygląda szpital w el Gounie :?: Trzeba unikać wypadków jak ognia czy da się przeżyć :?:


Miałem okazję odwiedzić szpital w El Gounie - czysto , miło , opieka perfekcyjna. Karetka przyjechał do hotelu. Sama obsługa szybko i prawie bezboleśnie :)
Ubezpieczony byłem w PZU za 21 dni zapłaciłem 170zł. PO powrocie - PZU wszystko zwróciło. Oczywiście trzymać musiałem wszystkie faktury, rachunki itp.. Co ciekawe nawet dostałem rabat w szpitalu całe 10% :)
U nas rabat w szpitalu.......

pzdr

: 12 gru 2009, 22:31
autor: patron
A to lipa!

Czyli moje ubezpieczenie EURO26 jest nic niewarte?! ZŁODZIEJE ;-)

: 12 gru 2009, 23:29
autor: mumin
w kwestiach spornych warto tez sie skontaktować z rzecznikiem praw ubezpieczonych ( na google wystarczy wpisać ) oni mają setki spornych spraw i z pewnością potrafią co nie co wyszarpnąć bo firmy często próbują sie uchylić od zapłaty zaniżyć co nie co itp.....

albo opcja odpłatna - http://www.das.pl