

Zdjęcia są dosyć stare, mają rok czy dwa. Tym niemniej warto o nich pamiętać.
Dr Eutanator pisze:pani skończyła w szpitalu, więc zapewniam że się nie uśmiech - Maslav rozumiem, że często jak sie komuś coś stanie to sie z tego śmiejemy.
Maslav pisze:Ale co tu się stało konkretnie... czyzby tą biedną panią ciągnęła linka przyczepiona do nadgarstka?
rolnik pisze:Sorki .Ale zawse sie smieje jak mi sie cos stanie ,poprostu zawsze ciesze sie ze zyje po czyms takim.Rozwaga nigdy nie zawadziWkoncu to sport extremalny wiec swiadomie wybieramy ryzyko
Dr_hydrozoID pisze:pani skończyła w szpitalu, więc zapewniam że się nie uśmiecha - Maslav rozumiem, że często jak sie komuś coś stanie to sie z tego śmiejemy. Niestety taki odruch wywołują durne programy w stylu pana drozdy.
Te zdjecia wkleiłem tutaj nie po to żeby się pośmiać, tylko dla przestrogi i żeby ci wszyscy co zaczynają (choć i czasami ci doświadczeni też) mieli na uwadze zdrowie i bezpieczeństwo tak swoje jak i tych dookoła. Mam nadzieję, że mnie w tej kwestii popierasz
Jacek D pisze:Witam!
Mój kolega Maciek w niedziele albo w sobotę (nie pamiętam dokładnie) doznał na miedwiu wypadku na kite'cie mianowicie uderzył w kamień nieopodal brzegu. Wczoraj miał operację,rozpruli go i usuneli mu śledzionę i ma duże problemy z trzustką i jelitem. Tylko proszę nie pierd... mi tu o systemach bezpieczeństwa bo były sprawne ale ktoś kto nie był w takiej sytuacji to nigdy nie zrozumie dlaczego nie zerwał zrywki czy coś takiego, brak czasu.To jest moment,sytuacja wyglądała na opanowaną ale jednak tak nie było...
My, czyli ekipa z zachodu (joosi, hase, benek i ja) jesteśmy zszokowani tym co sie stało...
Mi jest smutno i nie chce mi sie więcej nic pisać, taki właśnie ma sie humor po wypadku najlepszego kumpla.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości