Strona 1 z 3

Tragiczny wypadek w Irlandii - Kitesurfer i Windsurfer

: 25 lis 2009, 13:48
autor: seba76

: 25 lis 2009, 14:15
autor: BoardSport.pl
Niedobrze, znowu bardzo niedobrze się stało :(

: 25 lis 2009, 14:30
autor: slawek
Wielka szkoda. Wraz ze wzrostem zainteresowania rosnie coraz wieksza ilosc wypadkow w tym sporcie, trzeba to zmienic i wprowadzic uprawnienia. Darujmy sobie skladanie kondolencji a zabierzmy sie za robote, rzeczy ida nie w tym kierunku co trzeba!

: 25 lis 2009, 14:47
autor: BraCuru
slawek pisze: Wraz ze wzrostem zainteresowania rosnie coraz wieksza ilosc wypadkow w tym sporcie, trzeba to zmienic i wprowadzic uprawnienia


Zgadzam sie z pierwsza czescia zdania - bedzie wiecej smiertelnych wypadkow.
Co proponujesz aby zminimalizowac wypadki :?: :idea:

Tak jak pisalem wczesniej na IDIOTYZM nie ma lekarstwa :idea:

W powyzszym przypadku z jakiegos powodu nie zadzialala zrywka.

Ktos moze zapytac co to ma wspolnego z idiotyzmem.
Otoz to:
i) nie sprawdzil zrywki przed odpaleniem przy szkwalach do 35kt
ii) sam startowal latawca mimo tego, ze dookola byli ludzie chcacy pomoc
iii) odpalal go w miejscu gdzie zwykle tego nie robia (na wprost skal) - bo brakowalo miejsca na piaszczystej plazy z powodu plywu.
iv) 9m przy 30-35kt to troche za duzo na komfortowe plywanie a akurat wystarczajaco dobrze na szybkie zejscie z tego globu...

: 25 lis 2009, 15:46
autor: seba76
Spot Rossnowlagh - a tak nawiasem mowiac to przy takich warunkach pogodowych z takim latawcem nie sadze ze systemy bezpieczeństwa za działają - to jest chwila. Szkoda chlopaka.

http://www.youtube.com/watch?v=26k9YX-y ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=26k9YX-y ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=pDrnIK3owM4

: 26 lis 2009, 14:29
autor: slawek
jak juz napisalem wprowadzic uprawnienia?

: 26 lis 2009, 15:14
autor: Danielo
slawek pisze:jak juz napisalem wprowadzic uprawnienia?


Kto by miał je wydawac? :roll:

Zabawa w kite to kosztowne hobby,dla wielu z nas obniżenie cen sprzetu,kursów i szkoleń znacznie zmniejszy ryzyko z tym sportem.
Mam na myśli zakup sprzetu i wyjscie na wode z wiedzą i tym co byc powinno a nie to co trafiło się w super okazyjnej cenie.

Ps.
Jest też minus tej taniości,z czasem braknie miejsca na spotach :cry:

: 26 lis 2009, 16:57
autor: desperadek
slawek pisze:jak juz napisalem wprowadzic uprawnienia?

Są uprawnienia na prowadzenie samochodów i mimo to ginie coraz więcej ludzi na drogach. W paralotniarstwie jest "Świadectwo kwalifikacji pilota" i trzeba zdać egzamin państwowy, żeby je uzyskać, sprzęt jest coraz doskonalszy, a i tak rośnie liczba wypadków.
Jeśli ilość uprawiających dany sport rośnie to i ilość wypadków rośnie. Wprowadzenie prawa jazdy na latawiec nie spowoduje wzrostu roztropności w społeczeństwie. Nie mówię, że nic nie trzeba robić w celu ograniczenia wypadków. Producenci muszą poprawiać sprzęt, a szkoły kłaść nacisk na bezpieczeństwo.

: 26 lis 2009, 17:48
autor: rolnik
wprowadzic uprawnienia.

codziennie myc zeby

: 26 lis 2009, 17:53
autor: Felix
Biorąc pod uwage charakterystyke tego sportu, bliskość uczestników, małą wiedze o prawie drogi i nieprzewidywalność żywiołu jakim jest wiatr. To jeden czy dwa śmiertelne wypadki w roku to bardzo dobry wynik. Tego nawet nie można ująć w ramy statystyczne.
W polsce zarejestrowanych jest 22tys quadów. Ilość wypadków z ich udziałem w 2008r to 1700 ile śmiertelnych nie wiadomo. Takim wynikiem można się martwić. Oczywiście jest brutalne takie żąglowanie śmiercią i robienie z tego słupków, ale patrząc na chłodno czym jest kajt i jak łatwo można sobie zrobić krzywde, to statystycznie wygląda to bardzo dobrze.

: 26 lis 2009, 18:17
autor: TIKKO_aloha
olejna smutna informacja...

rest in peace...


ps. swoja drogą, im więcej kajciarzy tytm więcej wypadków, nie ma co się rozstrząsać, tylko życzyć aby nikomu z nas się to nie przytrafiło a każdy - czy to większy, czy mniejszy wypadek - był nauczką dla każdego.

: 26 lis 2009, 18:20
autor: adrianoos
wprowadzic uprawnienia.

Znów zakazy nakazy i nadużywanie władzy,wszystkiego się nie da zamknąć w ramkach i nad tym czuwać może to i lepiej bo mamy dzięki temu trochę wolności i prawdziwej zajawki...
Przy TAKIEJ pogodzie i w takim MIEJSCU, nie robiąc tego pod żadnym przymusem.Jeżeli koleś miał chociaż odrobine wyobraźni to był świadomy tego CZYM ryzykował i co może się stać..... chyba że nie wiedział co robi to współczuję.....
Przy okazji takich smutnych jednak tematów, zauważyłem że zaraz na forach zaczyna się dyskusja o systemach bezpieczeństwa,zrywkach,sytuacjach awaryjnych itd. Ale jak widać w prawdziwej sytuacji awaryjnej( nie mówię tu o tym że kogoś po wodzie latawiec pociągnie w stronę plaży) jednak te wszystkie patenty na niewiele się zdają i nie pomogą. Życie pokazało to już nie raz. Dopiero w dalszej kolejności mówi się o miejscu czy spocie na którym wypadek miał miejsce.Nie powinno być czasem odwrotnie nie powinno się kłaść o wiele większego nacisku na miejsce w którym sie plywa niz na to zeby sprawdzic zrywkę?? co komu po zrywce jak w TAKIM miejscu przy silnym szkwale nie zdąży nawet za nią złapać?.Może to tylko moje odczucie ale myślę że warto mocniej się zastanowić nad tym GDZIE pływamy niż nad tym czy nie mamy zapiaszczonej zrywki a może czasem po prostu sobie odpuścić mimo ciśnienia.Takie mam po prostu wrażenie że
jendak ważniejsze jest to gdzie sie pływa niż nawet na czym.

: 26 lis 2009, 19:04
autor: slawek
szczerze mowiac to ja nie jestem zwolennikiem wpierdzielania sie panstwa we wszystkie dziedziny zycia ale nie widze innego sposobu na ograniczenie wypadkow. coraz czesciej widuje jak na plazy jacys amatorzy probuja puszczac szmaty nie zdajac sobie sprawy z tego jakie niebezpieczenstwo stwarzaja dla siebie i dla innych. to, ze rosnie liczba wypadkow w dziedzinach, w ktorych sa wymagane uprawnienia nie jest zadnym argumentem a fakt, ze wprowadzenia takowych wplywa istotnie na bezpieczenstwo jest chyba oczywisty(?).

: 26 lis 2009, 19:14
autor: fokus123
slawek pisze:szczerze mowiac to ja nie jestem zwolennikiem wpierdzielania sie panstwa we wszystkie dziedziny zycia ale nie widze innego sposobu na ograniczenie wypadkow. coraz czesciej widuje jak na plazy jacys amatorzy probuja puszczac szmaty nie zdajac sobie sprawy z tego jakie niebezpieczenstwo stwarzaja dla siebie i dla innych. to, ze rosnie liczba wypadkow w dziedzinach, w ktorych sa wymagane uprawnienia nie jest zadnym argumentem a fakt, ze wprowadzenia takowych wplywa istotnie na bezpieczenstwo jest chyba oczywisty(?).


Stary jak ty to sobie wyobrażasz? Kto prowadził by kontrolę czy dana osoba ma "uprawnienia"? Policja, Straż Miejska czy może WOPR? Kontrola miałaby się odbywać przy wjeździe na spot czy na wodzie mieli by cię "łapać" i z pod pianki byś wyciągał swoja legitymację :). Zdrowego rozsądku nie zastąpią żadne uprawnienia, przykład masz prosty, młodzi kierowcy którzy grzeją autem tatusia 150 km/h i powodują wypadki.

Jak widzisz, że ktoś coś źle robi albo stwarza niebezpieczeństwo to weź podejdź i zareaguj.

: 26 lis 2009, 19:39
autor: slawek
jak dla mnie stary to uprawnienia moga lezec w kieszonce na brzegu ale to malo istotne jak beda przepisy egzekwowane. pytanie brzmi: co zrobic zeby ograniczyc ilosc wypadkow wsrod kajciarzy? wydane rok temu prawo drogi kajciarskie sa krokiem w dobrym kierunku ale dla ciebie rozumiem, ze sa niepotrzebne bo w sumie to odrobine rozsadku wystarczy?