KITEFORUM.PL - kitesurfing

Nawet nie czytam, ale domyślam się , że chodzi o ochronę czegoś, co tam żyje, a jest endemicznym przedstawicielem gatunku, podobnie jak przykryta 2 m warstwą śniegu kosodrzewią w Karonoskim Parku Narodowym!!!
Tak to już jest - ekolodzy myślą, że my KAJCIARZE, to jesteśmy jakaś sekta bogatych dzieciaków, bogatych rodziców, więc powinniśmy włożyć jakiś skromny "datek", jako wkład w rozwój ekologii!!!
No niestety, tak już jest, że na razie nie postrzegaja nas jako ludzi, którym natura ważniejsza jest niż np. mechaniczny wyciąg wake, lub wypasiona , obita skórą łódka ociekająca chromem i srebrem!!! Widzą nas jako "biorących wszystko- byle za kasę"!!!
Nie widzą tego, że ważne dla nas jest zachowanie natury w stanie takim jakim go zastaliśmy, że chcemy by sitowie zostało sitowiem, plaża plażą, i żaden warszawiak nie może mieć wpływu na helski ekosystem! Mam nadzieję, że dużo o tym myślą, choć na razie niewiele (Jurgen, Janek Fuu...) działają lokalni "działacze" i za jakiś czas ujrzymy kodeks "Postępowania na Zatoce Puckiej"

W tym momencie liczy się "ochrona środowiska". Nikt tu nie spostrzega nas zwykłych ludzi , którzy tylko się "bawią".Nikt nie myśli o turystyce . Najbardziej ucierpią kempingi .Bo on sami będą musieli dbać o tę cholerną trzcinę .

Kempingi jak kempingi. Ja ucierpię, bo mi czynsz za budę podwyższą
Nienawidzę ekologów nienawiścią szczerą i bezinteresowną

jak np. Smokie, Eska

...Małe Morze zawsze było banananowe

na szczęście problemem z zarybianiem i sitowiem będzie jak zwykle kasa - mam nadzieję przynajmniej. Zalew wiślany też zarybiają od jakichś 20 lat i teżgo rewitalizują - tempo jak widać "zawrotne".

Do tego pomysł z sitowiem doprowadzi do kryzysu na kempingach a więc 60-70% użytkowników przestanie tam przyjeżdżać - znowu brak kasy chociażby z podatków - mam nadzieję, że nikomu to się nie opłaci i nie posłucha durnych ekologów.

A tak w ogóle to Smokie jest chyba z wykształcenia ekologiem więc... beware

Janosik nieźle pojechałeś ciężka noc

Małe Morze już nie może doczekać się trzcin

Lisek na pewno będize w nie sikał po kilka razy dziennie, Hanka pobiega po nich z gołym tyłkiem, a my kitem też często nie wychamujemy i wpłyniemy/wylądujemy w nich.

Najbliższy możliwy termin sadzenia, to końcówka tego sezonu sierpien/wrzesień ale mogą i za rok jeszcze, jak się nie wyrobią.
Generlanie dostali na to 3 lata, teraz minie drugi rok.

MM ma niestety podpisana umowę jako pierwszy camping, choćby ze względu, że podlega pod Władek i wszyscy, ze wszystkich urzędów się znają.

Nie wierze, że zasadzi je np. "Faja" pozostaje tylko pytanie ile przyjdize mu za to "nie zasadzenie", czy późniejsze oficjalne zdewastowanie zapłacić
Ok przyjada do niego z sadzonkami i tak po prostu nie wpuści ic na camping, nie no raczje nie ma wyjścia, bo UM będize chciał się dostać do swojego pasa przybrzeżnego ale co będize z biednymi sadzonkami po tym jak UM opuści camping

Jakby ktoś miał "trochę niepotrzebnego wodoru" w domu, to sadzonki chodują.... uwaga w oczyszczalni w Swarzewie

yanosik pisze:Nawet nie czytam, ale domyślam się , że chodzi o ochronę czegoś, co tam żyje, a jest endemicznym przedstawicielem gatunku, podobnie jak przykryta 2 m warstwą śniegu kosodrzewią w Karonoskim Parku Narodowym!!!
Tak to już jest - ekolodzy myślą, że my KAJCIARZE, to jesteśmy jakaś sekta bogatych dzieciaków, bogatych rodziców, jak np. Smokie, Eska itp... warszawiaki , więc powinniśmy włożyć jakiś skromny "datek", jako wkład w rozwój ekologii!!!
No niestety, tak już jest, że na razie nie postrzegaja nas jako ludzi, którym natura ważniejsza jest niż np. mechaniczny wyciąg wake, lub wypasiona , obita skórą łódka ociekająca chromem i srebrem!!! Widzą nas jako "biorących wszystko- byle za kasę"!!!
Nie widzą tego, że ważne dla nas jest zachowanie natury w stanie takim jakim go zastaliśmy, że chcemy by sitowie zostało sitowiem, plaża plażą, i żaden warszawiak nie może mieć wpływu na helski ekosystem! Mam nadzieję, że dużo o tym myślą, choć na razie niewiele (Jurgen, Janek Fuu...) działają lokalni "działacze" i za jakiś czas ujrzymy kodeks "Postępowania na Zatoce Puckiej"

Yanosik czy Ty kiedykolwiek poznałeś mnie albo Eskę albo moich rodziców, czy wiesz czym sie zajmuję ?? Jesteś naprawdę żenujący.... Czy skoro jesteś ze Żnina to ja mam Cie postrzegać jako dzieciobójce co lubi poznęcać się nad 2 latkami ??
Wracając do tematu w necie można znaleźć pełną dokumentację dotyczącą tego co będzie się działo w ciągu najbliższych 4 lat, jak ekosystem został zmieniony i co trzeba odtworzyć.

I nie mogę się powstrzymać taka dedykacja jeszcze ode mnie specjalnie dla Yanosika.


ps.czasem trzeba czytać między wierszami

Ja to raczej mocno ironicznie odczytałem Yanosika i Ted'a, coś smokie się zagotowałeś niepotrzebnie tylko

Powienienes raczej ochoczo odpisać coś kolegom, jako "znawca branży"

tu jest plan jeden......
http://wyborcza.pl/1,75476,8143402,Alar ... ckiej.html


i takie tam ......
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... Pucka.html

http://hel.univ.gda.pl/info/SPN_Skora_rozdzial.pdf

Crazy Horse pisze:Powienienes raczej ochoczo odpisać coś kolegom, jako "znawca branży"

a zapłacą coś jak mam w branży pisać ? bo u mnie słabo z kasą

yanosik pisze:ekolodzy myślą, że my KAJCIARZE, to jesteśmy jakaś sekta bogatych dzieciaków, bogatych rodziców, jak np. Smokie, Eska itp... warszawiaki

Niemcy zrobili Gliwice 1939 a Yanosik Żnin 2011
Szybciej z tej prowokacji wybuchnie III wojna światowa (niech no tylko Eska przeczyta powyższy cytat - nie mogę się już doczekać ) niż komukolwiek uda się obronić eko-szystom
Zgadzam się z CH - zasadzą, skasują z Unii dotacje, za które kupią następnie randap i pewnego letniego dnia przy niskim stanie wody rozleją go po pieknej zielonej trzcince.

Tak na marginiesie szczerze i świadomie oraz podświadomie uważam, że ekologia to kolejny system totalitarny po komuniźmie i faszyźmie.
Do tego wspierany przez mafię idiotów od Health & Safety stanowi największe zagrożenie dla cywilizacji w XXI wieku.

Off topic: w Danii wybudowano 6000 turbin wiatrowych, które są w stanie wyprodukować imponujące 20% zapotrzebowań energetycznych kraju. Czy ktoś wie ile w tym czasie zamknięto w Danii brudnych, trujących, emitujących trucizny całego tego świata, tradycyjnych elektrowni i tych nuklearnych, których imienia nie można wogóle wpółcześnie wymieniać? Podpowiem: ZERO Wszystko hula jak hulało, bo decydenci zdają sobie sprawę, że ich zamknięcie spowodowałoby upadek krajowej gospodarki. Ekoszyści doskonale wiedzą, że inwestowanie w turbiny to jak odkładanie składek na OFE
A w Chinach codziennie oddaje się do użytku jedną elektownię węglową, która zapewniają prąd dla fabryk produkujących między innym turbiny wiatrowe dla naiwniaków z Europy

We Władku jest teraz nowa Pani Burmistrz i najważniejszy
jest teraz bal w Cetniewie na którym będzie a ekologia no fajna jest
A Eska jest z Rumi Aloha

Marku to nie do końca tak. Istnieje teoria zrównoważonego rozwoju. W niej brane są pod uwagę kwestie ekologów, ale także kwestie gospodarcze i społeczne.

Smokie pisze:Marku to nie do końca tak. Istnieje teoria zrównoważonego rozwoju. W niej brane są pod uwagę kwestie ekologów, ale także kwestie gospodarcze i społeczne.

o właśnie. Bo moim zdaniem problem polega na tym, że my to widzimy tylko skrajności. Albo dzierżawca idzie w opór i po prostu kasa, kasa i tylko kasa do granic możliwości nie patrząc na nic w okół. Albo totalne zamknięcie wszystkiego co by sie uchowało (Śnieżkę to najlepiej i dla ruchu pieszego zamknąć).

Wiecie kto w tej chwili wykłada najwięcej kasy na ochronę lodowców w Alpach Ośrodki narciarskie - bo wiedzą, że stracą klienta gdy śniegu i lodu nie będzie. Tylko tam się to robi rozsądnie - nikt nie goni turystów, że chodzą po górach bo turysta nie szkodzi w takim stopniu jak inne czynniki.

PS: Yanosik myślę, że ironizował

Smokie pisze:Marku to nie do końca tak. Istnieje teoria zrównoważonego rozwoju. W niej brane są pod uwagę kwestie ekologów, ale także kwestie gospodarcze i społeczne.

Taaa, komunizm i faszyzm też brał TAKŻE pod uwagę kwestie gospodarcze i społeczne Oni nazywali to odpowiednio: kolektewizacja i korporacjonizm.
Priorytetem jednak było zalać swoją ideą świat, wprowadzić jednomyślność i wyprowadzić inaczej myślących. Fakt, że ekoszyści nie używają krematoriów i gułagów do pozbycia się niewygodnych powoduje, że znoszę ich nawet z pewnym szacunkiem
Faszyzm miał nadczłowieka, komunizm - towariszcza, a ekoszyzm - UFO-ludka czyli zielonego człowieka
Nabijam się mocno, sorry, ale porównania te same mnie nachodzą. Widzę za dużo hipokryzji w działaniach zielonych - naciskają tylko na te odciski które zabolą zamożnych i politycznie uzależnionych: czytaj Europa. W tym samym czasie nie chcą widzieć, że ktoś obok dokonuje masowej amputacji zdrowych kończyn (USA,Chiny, Indie).

Wracając do offtopicu głównego tematu - Yanosik - sorry chłopie, cosik doświadczenie podpowiada mi, że rozpoczął się Twój countdown

Wiecie kto w tej chwili wykłada najwięcej kasy na ochronę lodowców w Alpach Ośrodki narciarskie

Nie owijają w bawełnę , że to ekologiczne i zbawi jakiś tam rodzaj świstaka, zmniejszy opady kwaśnych deszczów itp bzdury. Robią to bo mają z tego SZMAL (i bardzo dobrze ) i tego nie ukrywają w przeciwieństwie do eko-szantażystów