KITEFORUM.PL - kitesurfing

Siema wszystkim. Po zapoznaniu się już niemal z każdą deską, na której można jeździć, pływać, latać itd. bardzo chciałbym w końcu spróbować swoich sił na latawcu. Miałem w planach wakacyjnych wybrać się na zatokę gdańską, ale raczej zabraknie mi funduszy, bo stety muszę je dzielić na wiele innych pasji Bardzo mi smutno kiedy myślę, że w tym roku mogę sobie na kite w ogóle nie pośmigać, dlatego też zacząłem zastanawiać się czy jest jakaś tańsza alternatywa związana ze spotem. Czy pływa się wgl na jakiś jeziorach ? Wiem, że do tego sportu potrzebny jest nie lada wiatr, toteż trochę w to powątpiewam, ale nadzieja umiera ostania. Jeśli już coś się znajdzie, to czy doszukam się tam jakiegoś instruktora ? Dodam, że jestem z Legnicy ( dolnośląskie ) i jestem w stanie przejechać, myślę max 200 km ( choć pewnie gdy jednak coś się znajdzie to jeszcze więcej ).

sajmon pisze:Siema wszystkim. Po zapoznaniu się już niemal z każdą deską, na której można jeździć, pływać, latać itd. bardzo chciałbym w końcu spróbować swoich sił na latawcu. Miałem w planach wakacyjnych wybrać się na zatokę gdańską, ale raczej zabraknie mi funduszy, bo stety muszę je dzielić na wiele innych pasji Bardzo mi smutno kiedy myślę, że w tym roku mogę sobie na kite w ogóle nie pośmigać, dlatego też zacząłem zastanawiać się czy jest jakaś tańsza alternatywa związana ze spotem. Czy pływa się wgl na jakiś jeziorach ? Wiem, że do tego sportu potrzebny jest nie lada wiatr, toteż trochę w to powątpiewam, ale nadzieja umiera ostania. Jeśli już coś się znajdzie, to czy doszukam się tam jakiegoś instruktora ? Dodam, że jestem z Legnicy ( dolnośląskie ) i jestem w stanie przejechać, myślę max 200 km ( choć pewnie gdy jednak coś się znajdzie to jeszcze więcej ).

To może skocz na lotnisko (to poradzieckie)jak wieje i może spotkasz kogoś kto uprawia kitelandboarding a zimą wpadaj w Sudety na snowkiting. Na zbiornikach też pływamy najbliżej masz jezioro Słup, Zalew Mietkowski, Rozkosz, Topola niestety słabe do nauki.
Co do wiatru to wieje w naszym rejonie ale nie latem. Kup latawiec naucz się sterować , zrób kurs na płytkiej wodzie gdzie wieje. Bliżej niż zatoka masz Świnoujście tam też są szkoły.
tu się umawiamy viewtopic.php?f=7&t=16062&start=99999

KrisIs pisze:

sajmon pisze:Siema wszystkim. Po zapoznaniu się już niemal z każdą deską, na której można jeździć, pływać, latać itd. bardzo chciałbym w końcu spróbować swoich sił na latawcu. Miałem w planach wakacyjnych wybrać się na zatokę gdańską, ale raczej zabraknie mi funduszy, bo stety muszę je dzielić na wiele innych pasji Bardzo mi smutno kiedy myślę, że w tym roku mogę sobie na kite w ogóle nie pośmigać, dlatego też zacząłem zastanawiać się czy jest jakaś tańsza alternatywa związana ze spotem. Czy pływa się wgl na jakiś jeziorach ? Wiem, że do tego sportu potrzebny jest nie lada wiatr, toteż trochę w to powątpiewam, ale nadzieja umiera ostania. Jeśli już coś się znajdzie, to czy doszukam się tam jakiegoś instruktora ? Dodam, że jestem z Legnicy ( dolnośląskie ) i jestem w stanie przejechać, myślę max 200 km ( choć pewnie gdy jednak coś się znajdzie to jeszcze więcej ).

To może skocz na lotnisko (to poradzieckie)jak wieje i może spotkasz kogoś kto uprawia kitelandboarding a zimą wpadaj w Sudety na snowkiting. Na zbiornikach też pływamy najbliżej masz jezioro Słup, Zalew Mietkowski, Rozkosz, Topola
tu się umawiamy viewtopic.php?f=7&t=16062&start=99999

Najbliżej to ma Kunice gdzie jak wieje to kilka osób pływa ale odradzam każdemu, to jest niezły hardcore. Na Mietkowie masz "szkółkę" mają cały sprzęt i jest instruktor, czasami kogoś uczą. Czasami bo nauka na śródlądziu nie jest łatwa, trwa dłużej ale nie jest niemożliwa.
Teraz raczej przerwa w sezonie na śródlądziu ale we Wrześniu jak zacznie mocniej wiać pewnie znowu będzie sporo, wpadnij, pogadamy, zobaczysz i ocenisz czy chcesz się tu uczyć. Jak nie chcesz czekać do września to atakuj na zatokę.

Mikolpa pisze:

KrisIs pisze:

sajmon pisze:Siema wszystkim. Po zapoznaniu się już niemal z każdą deską, na której można jeździć, pływać, latać itd. bardzo chciałbym w końcu spróbować swoich sił na latawcu. Miałem w planach wakacyjnych wybrać się na zatokę gdańską, ale raczej zabraknie mi funduszy, bo stety muszę je dzielić na wiele innych pasji Bardzo mi smutno kiedy myślę, że w tym roku mogę sobie na kite w ogóle nie pośmigać, dlatego też zacząłem zastanawiać się czy jest jakaś tańsza alternatywa związana ze spotem. Czy pływa się wgl na jakiś jeziorach ? Wiem, że do tego sportu potrzebny jest nie lada wiatr, toteż trochę w to powątpiewam, ale nadzieja umiera ostania. Jeśli już coś się znajdzie, to czy doszukam się tam jakiegoś instruktora ? Dodam, że jestem z Legnicy ( dolnośląskie ) i jestem w stanie przejechać, myślę max 200 km ( choć pewnie gdy jednak coś się znajdzie to jeszcze więcej ).

To może skocz na lotnisko (to poradzieckie)jak wieje i może spotkasz kogoś kto uprawia kitelandboarding a zimą wpadaj w Sudety na snowkiting. Na zbiornikach też pływamy najbliżej masz jezioro Słup, Zalew Mietkowski, Rozkosz, Topola
tu się umawiamy viewtopic.php?f=7&t=16062&start=99999

Najbliżej to ma Kunice gdzie jak wieje to kilka osób pływa ale odradzam każdemu, to jest niezły hardcore. Na Mietkowie masz "szkółkę" mają cały sprzęt i jest instruktor, czasami kogoś uczą. Czasami bo nauka na śródlądziu nie jest łatwa, trwa dłużej ale nie jest niemożliwa.
Teraz raczej przerwa w sezonie na śródlądziu ale we Wrześniu jak zacznie mocniej wiać pewnie znowu będzie sporo, wpadnij, pogadamy, zobaczysz i ocenisz czy chcesz się tu uczyć. Jak nie chcesz czekać do września to atakuj na zatokę.

Jest też w Kunicach jak grubo to grubo http://www.windsurfing.pl/place/318,aka ... lo-legnicy

KrisIs pisze:Jest też w Kunicach jak grubo to grubo http://www.windsurfing.pl/place/318,aka ... lo-legnicy

nawet nie wiedziałem, ciekawe kto jest tak odważny żeby tam uczyć innych, pomijam odwagę uczących się

Mikolpa pisze:

KrisIs pisze:Jest też w Kunicach jak grubo to grubo http://www.windsurfing.pl/place/318,aka ... lo-legnicy

nawet nie wiedziałem, ciekawe kto jest tak odważny żeby tam uczyć innych, pomijam odwagę uczących się

http://olx.pl/oferta/kurs-sterowania-la ... 01b5ea5562
zapytaj na priv Rolmigo

Czyli jednak starać się pojechać nad morze ? Na zalewie mietkowskim kiedyś byłem, ale nie wiem czy tam nie uczą tylko na windzie.

sajmon pisze:Czyli jednak starać się pojechać nad morze ? Na zalewie mietkowskim kiedyś byłem, ale nie wiem czy tam nie uczą tylko na windzie.

Ustaw się z kolegą Rolmigo jest z Kunic zrobi ci kurs zajawkę zobaczysz co i jak. Znam wiele osób które nauczyły się pływać na śródlądziu . Po kursie nie licz że dasz radę od razu samodzielnie pływać na zbiornikach które wymieniłem wcześniej. Wymagane jest opływanie a to najlepiej realizować w miejscu gdzie wieje i jest płytko. Najlepsze miejsca w pobliżu to Zatoka Pucka, a bliżej Uckeritz, Wieck, Suhrendorf. Ale dla chcącego nic trudnego da się.