KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam. Jestem nowy w power kitingu.
Mam kilka latawcow. 4m Quadrifoil, 6m Mazzif, 9m Naish Helix i 12m Pansh Ace.
Ace nie chce latać. Odezwałem go od ziemi na niewielką wysokość ale i tak nic z tego. Nie skręca, nie wybija się wyżej. Całą sobotę próbowałem i nic. Wiatr był różny, bez różnicy. Ktoś sugerował ze może mam za krótkie linki. Nie wiem co robić. Ma ktoś jakiś pomysł?
Latawiec jest używany ale jak nowy.

Może być piasek w komorach, za krótkie tylne linki lub brak wiatru.

smarczak pisze:Witam. Jestem nowy w power kitingu.
Mam kilka latawcow. 4m Quadrifoil, 6m Mazzif, 9m Naish Helix i 12m Pansh Ace.
Ace nie chce latać. Odezwałem go od ziemi na niewielką wysokość ale i tak nic z tego. Nie skręca, nie wybija się wyżej. Całą sobotę próbowałem i nic. Wiatr był różny, bez różnicy. Ktoś sugerował ze może mam za krótkie linki. Nie wiem co robić. Ma ktoś jakiś pomysł?
Latawiec jest używany ale jak nowy.

Prawdopodobnie linki hamulcowe są za krótkie, rozwiń je i porównaj, sprawdź tez linki przy czaszy latawca czy nie sa poplątane.

Też tak myślałem ale nie są. Przy czaszy wszystko jest ok a gdy podrywać latawiec hamulce są luźne.

smarczak pisze:Też tak myślałem ale nie są. Przy czaszy wszystko jest ok a gdy podrywać latawiec hamulce są luźne.

Masz to na manetkach?

Zrób kilka supłow na manetkach przy górnych linkach, jak najbliżej twoich rak i zobacz czy to zrobi jakaś różnice.

http://www.powerkiteforum.com/viewthread.php?tid=5354. Tak jak tam zejdz do dołu tam jest zdjecie

wg mnie tak jak koledzy piszą za krótkie linki hamulcowe - możesz je w tym modelu na chwile odczepić i sprawdzić - druga sprawa to jakiś błąd w uździe - złe podpięcie - tam jest niezły makaron.. swoją drogą pamiętam jak przy szkwałach taki sam ale w rozmiarze 5 Metrow !! unosił mnie w zenicie . Wiało może z 8 metrów /s z kopami do 12 - masakryczną moc ma ten latawiec i masakrycznie łatwo się cukierkuje.
Bardzo dużo z nim zabawy, ale jest BARDZO NIEBEZPIECZNY
12 metrów pansh ACE to jak parolotnia - założę się, że przy 8/10m/s nie sposób go utrzymać w powietrzu - w zenicie zacznie 90kilogramowca wyciągać w kosmos

Mam supły na manetkach i wydawało mi się że był wystarczający luz. Sprawdzę jeszcze raz albo jak mówisz, odczepię hamulce i zobaczymy. Producent podaje ze to latawiec do wolnych wiatrów więc dlatego drapałem się w głowę bo inne latały dobrze a ten ani rusz.
A co z długością linek do latania? Czy ich długość ma drastyczne znaczenie? Nie wiem jaką mają długość bo nie mierzylem ale wiem ze nie są oryginalne. Poprzedni właściciel pisał że wymienił na grubsze.

Co do mocy, to dlatego właśnie go kupiłem

ten kite mazzif jest czterolinkowym latawcem na manetkach? jesli tak zaloz je do pansha i zobaczysz jak sie bedzie zachowywac.

smarczak pisze:Mam supły na manetkach i wydawało mi się że był wystarczający luz. Sprawdzę jeszcze raz albo jak mówisz, odczepię hamulce i zobaczymy. Producent podaje ze to latawiec do wolnych wiatrów więc dlatego drapałem się w głowę bo inne latały dobrze a ten ani rusz.
A co z długością linek do latania? Czy ich długość ma drastyczne znaczenie? Nie wiem jaką mają długość bo nie mierzylem ale wiem ze nie są oryginalne. Poprzedni właściciel pisał że wymienił na grubsze.

Co do mocy, to dlatego właśnie go kupiłem

Moc mocą, ale to totalnie nieprzewidywalna szmata, szkoda czasu i pieniędzy,nie daj boże - zdrowia
tu masz film nakręcony w PL z 5 m Ace, gość długo z tego wychodził

Mazzif to 4 linkowy. Sprawdzę. Co do filmiku, gość był niepowazny puszczając go sam. Ja mam asekuracje. Nie próbuje go puszczac sam. Wiedziałem co on może zanim go kupiłem. Z tym ze narazić nie lata

w ciągu miesiąca mój pansh załatwił mojego tatę i kumpla - kostki wyszły

smarczak pisze:Mazzif to 4 linkowy. Sprawdzę. Co do filmiku, gość był niepowazny puszczając go sam. Ja mam asekuracje. Nie próbuje go puszczac sam. Wiedziałem co on może zanim go kupiłem. Z tym ze narazić nie lata

Ja ci tylko dobrze radzę, na te chińskie wynalazki nie ma mocnych, żadna asekuracja w niczym ci nie pomoże, a jeżeli asekuracją jest jakiś sznurek za który jesteś przywiązany, to bądź pewien że wystrzelisz wyżej niż ten gość na filmie.
Najlepsze co możesz z tym zrobić, to spalić w piecu, nie sprzedać, bo narazisz innych nieświadomych.

Dziękuję za dobrą radę ale nie po taką tutaj przyszedłem. Bądź pewien że nie wyskoczę nigdzie i palić go też nie mam zamiaru. Ludzie mają wypadki nie tylko na chińskich wynalazkach. Jestem nowy w tym sporcie ale nie głupi. Jeśli okaże się dla mnie za mocny to go po prostu sprzedam i kupię mniejszy. Ale narazie muszę wykombinować dlaczego nie chce latać a potem zobaczymy.
W brew pozorom ten chiński wynalazek ma coraz więcej dobrych opinii a i ceny nie są już takie jak kiedyś. Coraz więcej ludzi je kupuje i wypowiadając się o nich pozytywnie. Takich filmów jak kolega wstawił jest więcej ale świadczą one jedynie o głupocie i totalnym braku wyobraźni a nie złej jakości latawca.

Czy poza poluzowaniem hamulców jest jeszcze coś co powinienem zrobić albo sprawdzić? Linki przy czaszy sprawdziłem kilka razy. Te z drugiego latawca sprawdzę mam nadzieję w weekend.

Czy ma tutaj ktoś doświadczenie z takimi dużymi latawcami?

smarczak pisze:W brew pozorom ten chiński wynalazek ma coraz więcej dobrych opinii a i ceny nie są już takie jak kiedyś. Coraz więcej ludzi je kupuje i wypowiadając się o nich pozytywnie. Takich filmów jak kolega wstawił jest więcej ale świadczą one jedynie o głupocie i totalnym braku wyobraźni a nie złej jakości latawca.

Pochlebne opinie te latawce mają tylko od sprzedawców, którzy nimi handlują i od dzieciaków które nic innego nie miały w rękach
Chciałeś się dowiedzieć czegoś od bardziej doświadczonych, to się dowiedziałeś, a że ci się opinia nie podoba, Twoja sprawa.
Że tak zapytam, gdzie na filmie widać totalny brak wyobraźni, bo nie łapię?