KITEFORUM.PL - kitesurfing

Hej,
W zeszłym sezonie pływałam w Chałupach a w tym sezonie zwiedzam angielskie wybrzeża. Niestety nie pływam jakoś mega dobrze, w sumie jak na dziewczynę , przyzwyczajam się, że przy odpływach muszę iść do wody nawet i 1km albo i więcej.. no i nie są to takie płytkie wody jak nasza polska zatoka. Moje pytanie pojawia się chyba po prostu z niedouczenia. Jak zachować się w momencie braku gruntu pod nogami, gdy spadnie nam latawiec do wody? W płytkiej wiem ale w głębokiej chyba mi gdzieś umknęło.

Przede wszystkim skupić się na silniku - latawcu, na spokojnie skupić większość uwagi na nim, restartować go, a później dopiero deską się zająć. Filmik był odnośnie Twojego pytania zrobiony przez Kite.pl

Życie ważniejsze niż sprzęt

ktos ma link do tego filmku?

Latawcowi obojętna jest głębokość wody.
Jak będzie wiatr, to wystartuje.
Deska przed siebie. bar odpuszczony + depower, jedna linka sterująca w dłoń i czekasz cierpliwie.

Chwila przerwy w pływaniu nikomu jeszcze nie zaszkodziła.
W piankę tylko sikać nie warto, z uwagi na rekiny.

Musze to przecwiczyc z kims u boku, zeby w razie co mnie ratowal

jak plywasz w UK poszukaj nas na fb Polish Kite Fliers zawsze ktos ci pomoze na spocie pzdr. do zobaczenia na wodzie

Sie plywa z nimi juz

Offca pisze:ktos ma link do tego filmku?

http://kiteblog.pl/odc-3-gleboka-woda-r ... -wywrotce/
Może to troszkę pomoże

Offca ? to chyba Lama do asekuracji

No Lama Lama ale co zrobie jak Go nie bedzie obok