Strona 1 z 2

Szkola Lavida - opinie?

: 15 gru 2012, 06:08
autor: garf83
Znajomi sie uparli, ze chca kupic ten kurs snowkite http://gruper.pl/x.php/1,32353/Trojmiasto-Lavida-Kite-kurs-snowkite-u-dla-1-osoby.html?utm_source=internet&utm_medium=cps&utm_campaign=godealla

Ja im odradzam, bo:
- w ofercie pisza, ze latawiec sie podczepia do snowboardu albo nawet do sanek :doh:. Ja tam plywam z trapezem, ale pewnie sie nie znam :wink:
- pierwszy raz o nich slysze... przesledzilam ten watek http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=35813&hilit=Lavida, ale oprocz krecenia beki z ich oferty (i paru innych przepychanek) ani slowa tam z pierwszej reki (bezposrednio od szkoly, ani od ludzi ktorzy wykupili kurs)...
Podobno sprzedali w 2011 r. 400 szkolen. Jest na forum ktos kto sie u nich uczyl?

Dajcie prosze znac, czy cos wiecie, bo nie chce, zeby znajomi sie zrazili do sportu. A przede wszystkim zeby sobie nie zrobil krzywdy...
Strona szkolki http://www.ikowaw.pl/

Pozdro!

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 15 gru 2012, 11:14
autor: mandaro
W czym problem? Po prostu ktoś wymyślił normalną zimową cenę za IKO 1.
I to wcale nie jest najniższa oferta za 4 godziny gadania.

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 15 gru 2012, 11:38
autor: garf83
No problemu z oferta nie ma.

Znajomi zapytali mnie czy warto z nimi, bo plywam, ale ja nie znam tej szkolki, ani nie znam nikogo kto by sie u nich uczyl i szukam opini. Widzialam, ze rok temu sprzedali troche "kursow-zajawek", wiec licze ze na forum sie znajdzie ktos kto sie z nimi uczyl.Tylko tyle.

A ze opis o podczepianiu sanek troche mnie zmartwil, to juz inna kwesia.

Nie chce robic burzy ze grupon, jak w podlinkowanym wyzej watku, ani nic. Chodzi mi tylko o opinie o szkole.

Pozdro!

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 15 gru 2012, 12:14
autor: mandaro
Wyślijcie esemeska Janka Lisewskiego http://masterkiteboarding.com.
Pamiętam, że robił robił warsztaty za friko.
Dacie mu 99 za osobę. Popuszczacie latawce. Będzie miło.
A jest zajebistym nauczycielem.

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 19 gru 2012, 15:34
autor: Juniore
mandaro pisze:W czym problem? Po prostu ktoś wymyślił normalną zimową cenę za IKO 1.
I to wcale nie jest najniższa oferta za 4 godziny gadania.


Nie znam takich cen na rynku :hand: Tym bardziej niższych. 99zł za 4h kursu? No chyba że za 4h snowkitekuligu :doh:

@Garf87 cena, strona, poprzedni wątek z kiteforum same mówią za siebie. Niech znajomi nie oczekują zbyt wiele :naughty:

Sugeruje poszukać POWAŻNYCH szkół snowkite w sieci.

pozdrawiam,

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 19 gru 2012, 17:05
autor: mandaro
Wiemy, wiemy. POWAŻNA to taka , która zatrudnia dużą ilość instruktorów.
Tyle, że więcej się nauczysz od kolegów,
bo połowa z tych instruktorów sama nie potrafi pływać.

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 19 gru 2012, 18:01
autor: zaq
do sanek? a może do samochodu się od razu przypiąć... będzie szybsze odmóżdzenie i trepanacja czaszki w gratisie.

@garf83 - sprawa jest jasna, lipa na kilometr /szkółka i szkolenie za 25 pln/1h. Nie ma czegoś takiego.
Szkoda czasu. Dogadajcie się lepiej z kimś kto ogarnia temat. Szkółka albo jakiś instruktor.

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 19 gru 2012, 19:02
autor: mandaro
Czyli mówicie, że lipa choć nikt nie spróbował?
Zaq chcesz kogoś przekonać żeby zapłacił dużo lub wcale?

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 03 sty 2013, 14:32
autor: onzo
400 szkoleń i ani jednego ich kursanta na kiteforum. Nie zastanawia cię to? Już pisałem w tamtym wątku - jak dla mnie szkółka, która wywodzi się z taniej szkoły jazdy w Warszawie, nie mająca bazy w PL i nie współpracująca z żadnym biurem turystycznym (czyli nie bazująca na kursantach "wyjazdowych") raczej pojęcia o kitesurfingu za dużego nie ma. Chcieli szkolić na Zegrzu latem - to musi być coś. Obstawiam, że na wiosnę też zobaczymy info, że wyszkolili zimą 300 kursantów ;)

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 03 sty 2013, 16:45
autor: mandaro
:)
Nie znasz powiedzenia: "Albo uczysz, albo zarabiasz" ?

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 17 sty 2013, 03:02
autor: przemass
Ja nie znam a Ty... :wink: :?:

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 05 wrz 2013, 15:09
autor: Fabi150
Ulalala widzę same niepochlebne opinie nt. Lavidy w której ukończyłem IKO1 i 2 :) To co jestem pierwszy na forum z tej szkółki?? :clap:

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 05 wrz 2013, 17:44
autor: gruluk
Poziom szkolenia łatwo można sobie wyobrazić po Twoim wątku " płytki spot na mazowszu " i wpisach w stylu, że nie wyobrażasz sobie startu latawca na głębokiej wodzie :pray:

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 05 wrz 2013, 19:09
autor: pawbuh
Fabi150 pisze:Ulalala widzę same niepochlebne opinie nt. Lavidy w której ukończyłem IKO1 i 2 :) To co jestem pierwszy na forum z tej szkółki?? :clap:

Karwasz, to za co dają to iko, jak sobie nie wyobrażasz startu z głębokiej wody. To tylko na zatoce możesz popływać, choć tam też miejscami nie ma dna.

Re: Szkola Lavida - opinie?

: 05 wrz 2013, 22:52
autor: Fabi150
gruluk pisze:Poziom szkolenia łatwo można sobie wyobrazić po Twoim wątku " płytki spot na mazowszu " i wpisach w stylu, że nie wyobrażasz sobie startu latawca na głębokiej wodzie :pray:


Bardzo się cieszę, że tak pieczołowicie śledzisz moje wątki :thumbsup: . Nie mniej jednak szkoda że nie zechciałeś poświęcić chwili z "wyobrażania sobie" i nie napisałeś tam nic konstruktywnego. Z tego co widzę jesteś z Warszawy, więc pytanie to było skierowane między innymi do Ciebie. Wracając do tego, że nie wyobrażam sobie startu latawca z bezgruncia. Rozumiem, że reszta ludzi po IKO 2 pruje niczym Braveheart na luzaku, bezstresowo na środek zatoki i sobie wraca jak gdyby nic. Pozostaje mi tylko pozazdrościć, gdyż ja często zaliczam większe lub mniejsze gleby, po czym po chwili się ogarniam i czasem zdarza się, że desiwo zaczyna 'uciekać'. Super że mam wtedy grunt. Swoją drogą, ciekawe skąd tyle wątków w dziale 'Zaginione' o znalezionych deskach, które nagle sobie spłynęły :) Nie potrafię także jeszcze ostrzyć i spływam z wiatrem, więc żeby się za daleko nie oddalać, często cofam się rakiem zdobywając wysokość. Jak sam pewnie dobrze wiesz z Wawy na półwysep sypiąc autostradami jest prawie 500km więc chyba nic dziwnego, że chciałem znaleźć coś bliżej, co choćby minimalnie warunkami było zbliżone do półwyspu?

Ps. Rozmawiałem z kilkoma nowicjuszami takimi jak ja, którzy także akurat byli po IKO2, ale w innych szkółkach. Jakoś nie zauważyłem, żeby śmigali jak delfiny na głębiny. Raczej podobnie wspólnie 'brodzilismy' tam, gdzie jest grunt i razem rozmyslaliśmy, jak to fajnie byłoby już smigać i ostrzyć :D

Nie zamierzam się tu bawić oczywiście w adwokata ani prokuratora bo nie mam porównania. Jakbym przeszedł cały kurs w innych szkółkach, wówczas mógłbym się wypowiadać, a tak moja ocena nie jest obiektywna. Wydaje mi się, że szkółka szkółką, ale swoje trzeba wydreptać i wypływać. Przecież instruktor za kursanta za bar podczas płynięcia nie trzyma.... To tak jak na snowboardzie -> dupy nie obijesz to się nie nauczysz.