W słabym wietrze jest ok (to chyba oczywiste), ale jak mocniej zawieje na type 9 kończy mi się zakres mniej więcej, jak innym kończy się na 12stkach (rev, waroo, waimann etc.). Wiem, że jestem cienias - 30-35 węzłów na 9 każdy wytrzyma

Wiem też, że moja dziewiątka na słabą górę, ale kocham tą wariatkę


I teraz pytania - czy kupno mniejszej deski (myślę o nbl 132x39, czy jakoś tak) rozwiąże sprawę (znaczy przesunie zakres latawca w górę i o ile), czy może pozostać przy dużej desce (w sumie jest ok) i kupić coś 6-7 m kw. szmatki z dobrą górą?
A, ważę pod 90 kg, raczej prawo-lewo i hop.