plywalem przez lata na ws, bardzo mi sie podobalo, przed kajtem sie opieralem chyba z 2-3 sezony, teraz ws stoi w piwnicy 3 sezon nieuzywany i chyba w koncu sprzedam, bo jednak ani raz na sezon nie uzywam.
kajt jest latwiejszy jezeli chodzi o pierwsze kroki,
jest latwiejszy jezeli chodzi o pierwsze tricki, skoki.
trudne rzeczy sa tu i tu, ale pierwszy skok na kajcie bedziesz mial o wiele szybciej niz na ws.
pierwszy zwrot na kajcie i ws.... na ws bedziesz przeklinac i duzo czasu bedzie to kosztowac.
ilosc sprzetu ktora trzeba ze soba wozic... np. dwie dechy i trzy latawce porownaj do dwoch desek ws i trzech zagli + min 2 maszty i 2 bomy....
kwestia przechowywania, jak masz dom, garaz to nie problem, ale w mieszkaniu?
wakacje samolotem, kajt zabierasz czesto bez oplat, ws tez da rade, ale o wiele wiecej zachodu.
zalety ws (wedlug mnie):
co zostalo wspomniane: kwestia bezpieczenstwa, nagle zalamanie pogody, przygody ze sprzetem/awaria - tutaj mimo ogromnego postepu w kajcie,
ws jest bezpieczniejszy(wedlug mnie) - przynajmniej w wydaniu jeziorowo-zatokowym, spadasz z dechy, zagiel w wode i juz, promien razenia kilka/kilkanascie metrow, a nie jak na kajcie kilkadziesiat/kilkaset...
albo na ws splywasz do brzegu, kladziesz zagiel na ziemi i po klopocie, na kite raczej (95%przypadkow) potrzebojesz asekuracje, szczegolnie jak plaza jest mala/niebezpieczna wiatr silny
na "srodladziu polskim" przy nierownym wietrze, gdy wiatr zdechnie latwiej sie 'uratowac' niz na kajcie.
przy zalesionych brzegach zawsze wejdziesz do wody, z kajtem nie tak latwo.
radosc ze slizgu jest tu i tu, radosc ze skoku jest rownierz tu i tu, ale jako niedzielny ws-koles jak skoczysz metr, dwa wysoko, to jestes mega gosc, jak zrobisz flipa/loopa to juz bedziesz w czolowce Polski ,
na kajcie jak skoczysz 5 metrow wysoko, albo jak zrobisz backroll to 'normalka'
kazdy musi wiedziec co go bardziej kreci, to troche jak snowboard i narty, jedno i drugie super, jedno i drugie ma jakies zalety i wady.