Strona 1 z 1

Przytapianie pięty

: 12 paź 2009, 16:22
autor: immune69
Hej mam taki problem - płyne sobie spokojnie na wiatr ostrząc czesto przy sporym czopie i fali ale też na płaskim się to zdarza że przytapiam tylnią pietę
co kończy się glebą. Pozycja jest w miare normalna plecy prosto przednia noga wyprostowana cieżar na tylniej nodze biodra w kierunku jazdy.

Zauważyłem też iż mimo że na lądzie noga w miare ciasno wchodzi w pady
jak płyne to w padzie przekręca sie wzdłuż osi deski o jakies 10-30 stopni na zewnatrz w kierunku dziobu/rufy - w strone kropek jak na rysunku:)

. \ \ / / .
\ \ / /

Czy szerokosc klapka jez za duza czy to tak sie robi - moge je jeszcze zwezic.Deska to skywalker 135x48.5 cm

Dzięki

: 12 paź 2009, 16:56
autor: przemass
Przy tej szerokości deski pięta nie powinna dotykać wody nawet ;)

A tak serio, myślę że zdarza się każdemu że "przyhaczy" na początku - kwestia techniki i doświadczenia. Możesz spróbować tylną stopę przekręcać jeszcze bardziej "na zewnątrz"

: 12 paź 2009, 17:15
autor: el_volumen
Moze byc tez, ze dajesz CALY ciezar ciala na tylnia noge, a przednia praktycznie wisi w powietrzu wyprostowana.
Jesli TAK, to gdy ostrzysz - ugnij obie nogi (nawet przednia - lekko, nie bedzie bolalo jak trafisz na duzy czop). I odpychaj sie od wody dwiema nogami, a nie tylko tylnia

: 12 paź 2009, 17:20
autor: immune69
Spoko dzięki - tak przednia lekko ugieta tylnia mocniej - a co z pozcyja stopy w klapach jaka jest właściwa mi się moje wydają luźnawo szerokie.

: 12 paź 2009, 19:17
autor: kowalm
nie prostuj na maxa przedniej nogi,
przenieś trochę ciężar ciała "do przodu" - może masz za bardzo na tylną nogę..
strapy w skywalker'a "charakteryzują się" tym że noga lubi z nich wylecieć i ciężko je zapiąć na maxa... spróbuj je zapiąć na tyle mocno że ledwo nie wkładasz luźno nogę bardziej... wciskasz ją do strapa ( ale też nie tak, że nie możesz jej wcisnąć)
jak nie możeszs już bardziej docisnąć strapa, to "przyduś go" w dół i dopiero zapnij - będzie ciaśniej
nie pamiętam jak tam wyglądały strapy (mocowania- czy jest regulacja) w sky'u, ale możesz spróbować przykręcić je po prostu o oczko bliżej pięt (np jak masz na tym najbliżej pięt to przykręć na środkowy)
i trenuj, trenuj trenuj :roll:

: 13 paź 2009, 11:25
autor: onzo
Może po prostu przeostrzasz :?: Nawet jeśli zaczepiasz pietą to nie powinno prowadzić do do upadku - wydaje mi się, że albo płyniesz za wolno, albo po prostu za mocno krawędziujesz w stosunku do przyłożonej siły latawca.

Re: Przytapianie pięty

: 14 paź 2009, 08:38
autor: Wiktorek
Mam tą samą deskę i miewam podobny problem, choć raczej powoduje to dyskomfort niż upadek. Moim zdaniem (w moim przypadku) wynika z chęci mocniejszego wciśnięcia krawędzi, a że deska jest szeeeroka stopa przesuwa się w stronę krawędzi niejako automatycznie.
Ja z kolei pływam w stosunkowo luźnych strapach i butach (zawsze) i walczę z tym wciskając mocniej nogę w strap.
Poza tym wydaje mi się, że wynika z mojej pozycji na desce. Problem rzadziej występuje, gdy mam latawiec wysoko na wodą (powiedzmy pod kątem powyżej 50 stopni), niż gdy leci on tuż nad wodą. Ostatnio pływałem lekko "przepowerowany" (czytaj starałem się trzymać latawiec stosunkowo wysoko) i nie miałem problemu z "zamaczaniem" pięt ani razu ...

: 16 paź 2009, 22:16
autor: immune69
Dzięki chłopaki tak jak myślałem że to kwestia techniki raczej. Strapy zwęziłem zobaczymy jak bedzię.