Strona 1 z 3

Jak zacząć

: 04 sie 2009, 23:58
autor: freefrag
Witam, w tym roku planuje moj pierwszy wyjazd (wraz z kuzynem) na kite'a.
Jako miejscowke wybralismy kuźnice (jakies 5 km od chałup, szczerze mowiac nie przeszkadza nam chodzenie na kite do chałup jesli trzeba :) tak czy siak wynajmujemy sprzet)
Jak narazie myślałem o kursach IKO 1+2 (może 3) bo wygląda na to że każda szkółka chce to robić, ale jeden z moich kumpli (swoją drogą dośc wątpliwe źródłó) mówi że robienie IKO, nie ma sensu.

I teraz pytanie, jak i gdzie zacząć. Czy powinnismy robić kursy IKO, a może poprostu wynajac instruktora na parenascie godzin? (jedziemy na tydzien, chcemy to jakos rozlozyc),
I czy jest sens pchać się na kite'a do chałup, a może lepiej znaleść szkółke w kuźnicy? (w kuźnicy jeszcze nie byłem, a rok temu na windsurfingu warunki w chałupach były super)

Dziękuje z góry, wszystkie rady mile widzane :)

: 05 sie 2009, 07:39
autor: panek
Witam
Byłem w tym roku w Kużnicy jest super.
Nie ma sensu jeździc do Chałup na miejscu masz szkółkę na samym koncu Kużnicy jadac do Jastarni.
Znam tych ludzi i spokojnie moge ich polecić sa super.
Bardzo dużym plusem dla poczatkujacych jest to iż jest zupełnie pusto na wodzie, to nie to co młyn na każdym kempingu gdy zaczyna wiać.
Pozdrawiam
J

: 05 sie 2009, 08:46
autor: ted
"ale jeden z moich kumpli (swoją drogą dośc wątpliwe źródłó) mówi że robienie IKO, nie ma sensu. "

źródło rzeczywiście wątpliwe i niegodne zaufania ;)
co do kuźnicy to potwierdzam kolegę panka, masz na miejscu bardzo fajną szkółkę.

: 05 sie 2009, 10:53
autor: yanosik
ted pisze:"ale jeden z moich kumpli (swoją drogą dośc wątpliwe źródłó) mówi że robienie IKO, nie ma sensu. "

źródło rzeczywiście wątpliwe i niegodne zaufania ;)
.


...co do IKO (z legitymacją) to faktycznie niekoniecznie :wink:

...co do kursu, to się z twoim kumplem nie zgodzę - przynajmniej kilka godzin nauki z instruktorem :!:

: 05 sie 2009, 11:17
autor: jedi1
tak naprawdę to na jedno wyjdzie czy wykupisz kurs IKO czy weźmiesz instruktora na ileś tam godzin, bo na 90% dokładnie tak samo się bedziesz uczyć, a indywidualnie raczej drożej wyjdzie.

: 05 sie 2009, 11:22
autor: Wiktorek
Czy ja dobrze pamiętam - wzdłuż całej zatokowej plaży w Kuźnicy ciągnie się linia energetyczna, nieprawdaż?
Czy nie jest to utrudnienie / niebezpieczeństwo dla pływających czy uczących się?
Jeśli jest tam bezpieczne miejsce, to gdzie?

: 05 sie 2009, 11:37
autor: panek
Witam
linia energetyczna jest odsunięta od brzegu o dobre 100m.
Uczacy i tak wchodza daleko w zatokę, aby było dalej od brzegu.
100 % bezpiecznie.
Pozdrawiam
J

: 05 sie 2009, 11:46
autor: Wiktorek
Rozumiem, że nie wszędzie jest tak:
Obrazek
źródło: www.jastarnia.pl

Zawsze omijałem Kuźnicę, ze względu na te "druty" ... człowiek całe życie się uczy i głupi umiera :-)

: 05 sie 2009, 13:23
autor: ted
Wiktorek... jak ty sobie wyobrażałeś wchodzenie z kajtem pod tymi drutami, przez te krzaczory, po tych kamorach :shock:
:lol:

To by był sport extremalny!

/edit
!!! Już wiem !!! kierunek off shore albo side off shore, zawodnik po drugiej stronie drutów z deską na nogach, na brzegu, zawija mega niskiego loopa, tak żeby się zmieścić i przelecieć pomiędzy linią a krzakami, a następnie mięciutko ląduje za kamieniami :lol: :twisted:

: 05 sie 2009, 14:25
autor: Wiktorek
ted pisze:!!! Już wiem !!! kierunek off shore albo side off shore, zawodnik po drugiej stronie drutów z deską na nogach, na brzegu, zawija mega niskiego loopa, tak żeby się zmieścić i przelecieć pomiędzy linią a krzakami, a następnie mięciutko ląduje za kamieniami :lol: :twisted:


To co proponujesz to bułka z masłem ... gdyby nie lampy między słupami energetycznymi :lol:

Raz zobaczyłem druty, powstał wewnętrzny stereotyp, dobrze, że go zrujnowaliście :!:

: 05 sie 2009, 19:39
autor: ted
No tak...gdyby nie te lampy, ehhh....

: 06 sie 2009, 13:08
autor: Ziomek.
Wiktorek pisze:Czy ja dobrze pamiętam - wzdłuż całej zatokowej plaży w Kuźnicy ciągnie się linia energetyczna, nieprawdaż?
Czy nie jest to utrudnienie / niebezpieczeństwo dla pływających czy uczących się?
Jeśli jest tam bezpieczne miejsce, to gdzie?



+ kamloty i betonowa opaska zamiast plaży
+ zdecydowanie mniej płycizny niż przy Chałupach


pzdr

: 06 sie 2009, 15:14
autor: freefrag
Ziomek. pisze:+ kamloty i betonowa opaska zamiast plaży
+ zdecydowanie mniej płycizny niż przy Chałupach

pzdr


betonowa opaska mi nie preszkadza :), z brakiem płycizny to już gorzej. Jak będe w kuźnicy to poszukam szkółek i zobacze jakie są warunki

: 06 sie 2009, 16:23
autor: bobek_h
freefrag pisze:
Ziomek. pisze:+ kamloty i betonowa opaska zamiast plaży
+ zdecydowanie mniej płycizny niż przy Chałupach

pzdr


betonowa opaska mi nie preszkadza :), z brakiem płycizny to już gorzej. Jak będe w kuźnicy to poszukam szkółek i zobacze jakie są warunki




Zdecydowanie najwięcej płycizny jest w Jastarni :)
No i oczywiście brak kamieni oraz drutów wysokiego napięcia :)

: 06 sie 2009, 20:34
autor: freefrag
ale do jastarni to mi sie chodzic nie chce :P