Strona 1 z 6

Waga Deski ????

: 01 cze 2009, 01:57
autor: robertosik
Jak to jest z wagą desek? Czemu niektóre są lżejsze a inne cięższe?
Jaki to ma wpływ na pływanie, skoki itp.. ?
Ja zakupiłem Thorna 2008(jeszcze nie plywalem) i wydaje mi się cos ciężki ;)
Zważyłem na wadze - 3,6 kg
Jak z waszymi deskami?ile ważą?

: 01 cze 2009, 10:42
autor: Maniek
Ja ponieważ uparcie chcę się uczyć sam:) dostałem wytyczne by kupić małego bowa i dużą dechę (że niby łatwiej mnie będzie na wodę wyciągnąć przy umiarkowanym wietrze.. I oto najwiękrza jaką znalazłem:
Slingshot Drake 147 (te 147 to jest długość;) z 2002 waga 4,8kg

Re: Waga Deski ????

: 01 cze 2009, 14:41
autor: przemass
robertosik pisze:Jak to jest z wagą desek? Czemu niektóre są lżejsze a inne cięższe?
Jaki to ma wpływ na pływanie, skoki itp.. ?
Ja zakupiłem Thorna 2008(jeszcze nie plywalem) i wydaje mi się cos ciężki ;)
Zważyłem na wadze - 3,6 kg
Jak z waszymi deskami?ile ważą?


To fakt, Thorny należą do cięższych desek ale od razu Cię uspokoję - nie wydaje mi się, żeby waga deski wpływała znacząco na pływanie.

Waga deski zależy oczywiście od jej wielkości oraz użytych w środku materiałów, w większości będących tajemnicą producenta....

Ja np pływam na 666 09 która moim zdaniem należy do cięższych desek, ale jest mi na niej BARDZO dobrze. Z drugiej strony ostatnio udało mi się przetestować nowego XENONA i Balance, które z kolei wydawały mi się dużo lżejsze i wszystkie te deski zaliczam do najwyższej półki. Tak więc waga deski jest głównie kwestią przyzwyczajenia, jak się już wpływasz, nie powinna Ci przeszkadzać.

: 02 cze 2009, 22:05
autor: Ziomek.
fakt - waga nie ma wielkiego znaczenia :idea:
..JEŚLI jest w granicach NORMY :idea:

pływałem na pierwszych Nobile o nazwie "designed by Dariusz" :wink"
w ..:roll: 2002 roku , biało czerwone takie
URYWAŁY NOGI :/
i łeb jak była na liszu..
na wlasne oczy widzialem polamaną przez tę deskę twarz jednego z pionierów snowboardu..

czyli jakieś około 3 kg
karnij się Przemass na 5kg lub więcej :wink:
to zmienisz zdanie

natomiast zbyt lekkie deski nie mają zalet
za to mają poważną wadę - "jednorazowość" :idea:
łamią sie jak zapałki
niekoniecznie przy skokach nawet..

pzdr

: 02 cze 2009, 22:25
autor: onzo
pamiętam tę dechę - ale odnosiłem wtedy wrażenie, że ważyła tonę ;) Fajna była :)

Deska powinna być w zakresie przeciętnym. Za lekka - łamie się przy kontakcie z cięższym (i/lub bardziej agresywnym) riderem, a do tego potrafi łatwiej odlatywać. Za cieżka - "kotwiczy" nogi i jest trudniejsza w pływaniu.

Na początku jednak się nie przejmuj i pływaj skoro już masz deche.

: 02 cze 2009, 22:38
autor: rolnik
Dobra deska powinna byc lekka sprezysta i wytrzymala.
Nie wiem skad taka bzdura ze im lzejsza deska tym slabsza.
Pewnie dla tego pakuja do desek carbon zeby byly ciezsze ech zenada :doh:

: 02 cze 2009, 22:56
autor: Ziomek.
rolnik pisze:Nie wiem skad taka bzdura ze im lzejsza deska tym slabsza.
Pewnie dla tego pakuja do desek carbon zeby byly ciezsze ech zenada :doh:


bzdura to miałeś mieć na imie, a żenada na drugie :idea:
to że deska nie może być ZBYT :idea: lekka
jest faktem , takim samym
jak zdarzające "jednorazowe" SU-2 - do których tematu ciągniesz
a o czym można przeczytać wątkek na forum
wpisując w wyszukiwarce słowa: najlżejsza deska na świecie, czy tam lighest board.. :lol:

z podobnego powodu
najlepsze firmy rowerowe robią ramy wcale nie najlżejsze
ale za to DAJĄ NA NIE GWARANCJĘ, nierzadko WIECZYSTĄ :idea:

: 02 cze 2009, 23:00
autor: Ziomek.
..

: 02 cze 2009, 23:18
autor: rolnik
bzdura to miałeś mieć na imie, a żenada na drugie Idea

wole to niz zeby PEDAL za mna wolali.
Na rowerach sie nie znam bo fakultetu z fikolow nie robilem ale wiem ze walcza z waga i wytrzymaloscia przedewszystkim .
Ja nie pilem do SU2 bo wiadomo ze to najlepsze deski na swiecie tylko do twoich wypocin .
Faktycznie pierdami w stylu ciezkie deski sa mocniejsze od lekkich lub wentyl ci pekl bo masz onepompa wykonczysz to forum
Zenada mam na imie a bzdura na drugie jak to czytam

: 02 cze 2009, 23:42
autor: SteelBones
Waga sprzetu w wymienionych wyzej sportach zawsze miala znaczenie. Od lat dazy sie do jednego: uzyskac jak najlzejszy sprzet przy jednoczesnym zachowaniu wytrzymalosci i w dbalosci o tzw performance. Czyli szuka sie wlasciwego kompromisu.

Waga ma kluczowe znaczenie w szczegolnosci w rowerach, snowboardzie i wielu innych dyscyplinach.

Kiedys zdecydowano sie na carbon, kevlar-aramid - a teraz juz vectran. I tylko po to, zeby zmniejszyc wage. To jest podstawowy i wlasciwy kierunek rozwoju technologii.

: 02 cze 2009, 23:43
autor: Ziomek.
rolnik pisze:wole to niz zeby PEDAL za mna wolali.


z twoim doświadczeniem nie sposób dyskutować.. :wink:

ciągnąc temat "pedałów"
ŻADEN kolarz czy na szosie czy x-country, nie wspominając o DH
nie zaryzykuje jazdy w jakimkolwiek treningu nawet
na rowerze lżejszym od uznanej konkurencji

podobnie jak ty nie zaryzykujesz bym popływał kilka chwil na
najlżejszej desce która miała być w ofercie SU-2
..ale jej nie ma :lol:
..bo już w ogóle jej nie ma :wink:
nie ma cudów - deska MUSI swoje ważyć :idea:
a NAJNIŻSZA waga NIE JEST ABSOLUTNIE najwyższym celem w produkcji desek
..chyba że ma to być JEDYNY atut (obok niskiej ceny oczywiście :wink: ) :wink: na który ma się skusić ..LAIK :IDEA:
..to ten sam laik kupi sobie rower poniżej 9 kg i 5 tys pln ..
..nie na długo..

: 02 cze 2009, 23:49
autor: Ziomek.
SteelBones pisze:Waga sprzetu w wymienionych wyzej sportach zawsze miala znaczenie. Od lat dazy sie do jednego: uzyskac jak najlzejszy sprzet przy jednoczesnym zachowaniu wytrzymalosci .. To jest podstawowy i wlasciwy kierunek rozwoju technologii .


no wlasnie : WYTRZYMAŁOŚCI :idea:
jak deski kite pękają jak zapałki , to nie jest najlepiej

ponadto jestem zdania że najlżejsza waga w KITE nie jest PRIORYTETEM :idea:

nie wiem też czy miałeś kiedyś TWRDĄ :idea: deskę snowboardowa w ręce ( o butach nie wspominając:idea:) - jeśli posiłkujesz się przykladem snowboardu :idea:

pzdr

: 02 cze 2009, 23:59
autor: SteelBones
Jezdzilem na wszystkich mozliwych typach desek snb. A wrecz uczylem sie i zaczynalem na twardych deskach i twardych butach i wiem tez jak ten rynek rozwinal sie przez ostatnich 16lat. Mowie oczywiscie o deskach twardych, a nie twardkawych. Ale o tym mozemy porozmawiac na innym forum.

Nie wiem tez czy miales kiedys mozliwosc pojezdzic typowe XC, lub maraton na rowerach lzejszych i ciezszych - jesli posilkujesz sie przykladem rowerow
(a argument rowerowego DH jest kompletnie nietrafiony)

: 03 cze 2009, 00:23
autor: Kosek
rolnik pisze: fakultetu z fikolow nie robilem


a to co? ze niby smieszne czy jak bo nie wiem?

: 03 cze 2009, 00:28
autor: przemass
Hmm, nie pisałem o skrajnościach ;) Moja odp dotyczyła tylko desek mieszczących się we współczesnych rozsądnych granicach - oczywiście nie chciałbym pływać ani na desce ważącej 5kg ani też na ważącej 0,5 kg :twisted:

Nie rozumiem Steel Bones Twojego argumentu z kolei - jak ujęcie powiedzmy kilograma ( co jest olbrzymim postępem przy deskach ważących ok. 3kg ) miałoby w znaczący sposób pomóc riderowi w średniej wadze ? Pamiętając przy tym o ryzyku obniżenia wytrzymałości...

Wydaje mi się, chociaż desek nie produkuję, że dla desek fristajlowych podstawowe cele do których się dąży to: antywibracja, pop, miękkość lądowania, łatwość wchodzenia w ślizg i wiele innych jeszcze, a waga jest kryterium wyznaczonym jedynie przez technologię.