Strona 1 z 3

NIE ZABIJE SIĘ??

: 24 kwie 2009, 23:00
autor: Rayder24
Witam wszystkich kupiłem stara Wipike AMP 16,5 m2 chcę się nauczyć tego sportu a nie stać mnie na zrobienie kursu IKO i się zastanawiam w jakich warunkach mam zacząć uczyć się body dragi żeby się nie zabić :lol: noi podstawowe pytanie brzmi: w jakim zakresie wiatrowym bezpiecznie jest się uczyć z tak dużym latawcem? z góry dziękuje za dobre rady.

: 24 kwie 2009, 23:05
autor: Rayder24
Zapomniałem dodać najważniejszego że ważę 90 Kg.

: 25 kwie 2009, 07:51
autor: przemekskowron
3-4 bft, najlepiej niech ktoś ze znajomych ci objaśni co i jak :idea: żeby nie było jakiegoś "ryli" po piasku :wink:

: 25 kwie 2009, 08:03
autor: ahryl
3-4 bf to mniej wiecej 7-15 knotow, na Twym miejcu kup ksiazke KITE na allegro przeczytaj a pozniej zacznij probowac. Kite poleci juz od kolo 8 knotow i od tego zacznij ! Nie rob tego sam ! Poszukaj w okolicy kogos kto Ci moze sprawe ulatwic.

: 25 kwie 2009, 08:53
autor: Krzychu09
Zakres wiatrowy masz w granicach 10-15 węzłów to jest jakieś 5-8m/s. Jak już masz taki latawiec, to zawielkiego pola manewru nie masz, ale to nie znaczy, że samemu nie można się nauczyć. Ściągnij sobie z neta pare filmów ( Kiteboarding 101,KiteSurf Begginer, The complete kiteboarding guide) W tych filmach masz wszystko co powinieneś wiedzieć na początek. A tak z praktycznej strony to do nauki wybierz minimalny zakres wiatrowy dla latawca (dlaczego- bo w szkwałac bedziesz miał max granice dla kite) i wskakuj do wody by bezpiecznie poczuć moc i nauczyć się ruchów startowych i zachowania latawki.

: 25 kwie 2009, 09:03
autor: ted
i nie rób tego na jeziorze! :twisted:
szybko skończy ci się grunt pod stopami, a na głębokiej sobie nie poradzisz!
nie pływaj sam, poproś kolegę o pomoc. umiesz już sterować latawcem?

: 25 kwie 2009, 11:43
autor: bartesso
ja zaczynałem nauke (sam) na latawce 9m przy 9-11knt, niechcąco oddaliłem się od brzegu na ponad 100m (bodydragi), gdyby nie pomoc jednego z kajciarzy nie wiem czy byłbym w stanie wtedy sam wrócić na brzeg, co prawda nauczyłem się pływać samodzielnie ale gdybym teraz miał stanąć przed wyborem - kurs czy samouka wybrałbym kurs

: 25 kwie 2009, 15:55
autor: Rayder24
ted pisze:i nie rób tego na jeziorze! :twisted:
szybko skończy ci się grunt pod stopami, a na głębokiej sobie nie poradzisz!
nie pływaj sam, poproś kolegę o pomoc. umiesz już sterować latawcem?
Tak umiem juz sterować i wiem żeby nie uczyć się tego sportu samemu zdaje sobie sprawę z zagrożenia i dlatego pisze tu na tym forum, zamierzam kupić sobie pianę ponieważ tak jak kolega wspomniał nie chcę mieć takiej sytuacji że nie będę miał sił dopłynąć do brzegu.

: 25 kwie 2009, 16:07
autor: patron
Pianka nie jest urządzeniem ratowniczym, a służy utrzymywaniu ciepła.
Do utrzymywania Cię na wodzie potrzebny jest kapok, kamizelka ratunkowa, więc nie ufaj tak ślepo w piankę, gdyż nie taki cel jej ;)

: 25 kwie 2009, 16:23
autor: Rayder24
patron pisze:Pianka nie jest urządzeniem ratowniczym, a służy utrzymywaniu ciepła.
Do utrzymywania Cię na wodzie potrzebny jest kapok, kamizelka ratunkowa, więc nie ufaj tak ślepo w piankę, gdyż nie taki cel jej ;)
miałem kiedyś pianę jak jeszcze pływałem na WS i powiem że wyporność miała dużą może to dlatego bo to było kiedyś, a co te nowe piany co produkuja teraz nieutrzymają mnie nad pow. wody??

: 25 kwie 2009, 16:34
autor: patron
Jakąś swoją niewielką wyporność ma, ale znikomą w porównaniu do kamizelki ratunkowej ;)
Mnie na powierzchni wody utrzymuje wyłacznie gdy nabiorę dużo powietrza do płuc.
Myślę, że wiele na przestrzeni lat się nie zmieniły.

: 25 kwie 2009, 18:27
autor: kubat2
wiesz, jak wazysz 90kg i nie narzekasz na brak brzuszka ( a kto wie, moze kiedys, za czasów ws miałeś większy) to coś innego Cię trzymało na powierzchni?;]

: 26 kwie 2009, 08:26
autor: Rayder24
kubat2 pisze:wiesz, jak wazysz 90kg i nie narzekasz na brak brzuszka ( a kto wie, moze kiedys, za czasów ws miałeś większy) to coś innego Cię trzymało na powierzchni?;]
no dziękuje bardzo :D naprawdędziękuje :lol:

: 26 kwie 2009, 13:15
autor: onzo
Nie pamiętam czy to nie właśnie wipika miała inaczej podawaną powierzchnię kite'a i tak naprawdę 16,5 to było trochę co innego niż obecne 16,5 :?: Ziomek - skoryguj mnie bo powinieneś pamiętać ;)

: 30 kwie 2009, 00:46
autor: Ziomek.
tak było
kilka firm tak podawało
w tym napewno Wipika, długo ..
była to tzw "projected area" - czyli powierzchnia rzutowana, "widziana przez wiatr"
co oznacza ze kite 16,5m2 projected - miał ze 20m2 powierzchni rzeczywistej

np jedne z pierwszych Wipik: Airblast czy Freeair

pzdr