witam,
mam problem z wstawaniem na deskę mianowicie wygląda to tak:
przy silniejszym i równym (w miarę) wietrze utrzymuje kajta w zenicie i powoli wkładam stopy w strapy a przy nie równym wietrze nie mogę utrzymać latawca w zenicie czasami latawiec leci mi za głowę jak wiatr słabnie i tu moje pytanie jak sobie z tym poradzić macie jakiś swój patent jak szybko się uwinąć z deską??