Strona 1 z 2

Czy w wieku 45 lat można rozpocząć przygode z kite?

: 19 maja 2008, 21:38
autor: Danielo
Witam prosze o wypowiedz i sugestie jak w temacie,dodam tylko iż do 40-stki plywałem relaksowo na ws,start z wody i rufka w ślizgu opanowana,brak czasu wolnego wywołał przerwe w sportach wodnych ,teraz czas mam i chęci też,lecz dwie deski trzy żagle i fura pozostałych klamorów nieco mnie zniechęca.Czy nie za póżno na kite i czy nawyki z ws nie będą przeszkodą?
Z góry dzięki za wszystkie szczere wypowiedzi te na plus :D i na minus
:( Pozdrawiam[/b]

: 19 maja 2008, 21:42
autor: Cygański król
Czy zapóźno? NIE!!!!! 8) Czy nwyki będą przeszkadzać? NIE!!!! 8)

: 19 maja 2008, 21:44
autor: Smokie
Po primo kurs czyli postaraj sie wybrać odpowiadającą Ci ofertę którejś ze szkółek, popytaj o opinie o wybranej szkółce i coż pozostaje zapisanie się ....
a później już z górki :lol:
Po secundo sprzedaj swój sprzęt ws będziesz miał więcej miejsca w domu :) i nie będziesz miał nie potrzebnych dylematów.
Twój wiek nie jest żadną przeszkodą :D Jeszcze jesteś młodzieniaszek ;)

: 19 maja 2008, 21:58
autor: skladak
Jedna ważna rzecz, jeżeli masz czas i pieniądze to pojedź nauczyć się podstaw w jakieś miejsce gdzie wieje (el guana na przykład) bo szkoda czasu na gapienie się w prognozy na zatoce. Trzeźwo spójrz na swoją kondycję, jeśli pięć lat nic nie robiłeś to trochę się najpierw rozruszaj będzie przyjemniej. Reszta same plusy.

: 19 maja 2008, 22:00
autor: pawełek
no jasne , kite lakierkie gierkie sprawa

powiem tak że mój ojciec w podobnym wieku niecałe pół miesiąca temu zrobił już level 2 i jest zachwycony

a jeśli chodzi o rekord wiekowy jaki widziałem na wodzie to dziadek ok 68lat uczył się na kite :D

: 19 maja 2008, 22:30
autor: Danielo
Dzięki ależ się czuje podbudowany,od jutra na "siłkę"a teraz do lodówki po browara i Wasze Zdrowie :wave:

: 20 maja 2008, 08:34
autor: rolnik
silke mozesz odpuscic to nie jest sport silowy .W europie norma sa wymiatajace dziadki w wieku 65+ tak ze wszystko przed toba.

: 20 maja 2008, 08:46
autor: przemekskowron
jak najbardziej mozna mam znajomego ciut starszego od ciebie i smiga jak "stary" zawodowiec :idea:

: 20 maja 2008, 09:48
autor: Crazy Horse
Tak, ja znam nie jednego Pana po 50tce, w tym mój papa.
Ba, nwet znam jednego po 50, który pływa lepiej, niż nie jeden 20-30 latek :wink:
Więc znajdź wolny czas, przyjezdzaj na hel na powiedzmy tydzien, BEZ DESKI :!: :wink:
I do roboty :D

: 20 maja 2008, 11:09
autor: Stas
Ciagle jestem jescze rookie w tym sporcie i ... wstyd sie przyznac, ale nie plywalem jeszcze w Polsce i nie wiem jak to u nas wyglada ... nie mniej jednak tam gdzie sie uczylem, sam robilem kurs z 2 panami dobrze po 40-ce!

Natomiast na wodzie, juz latajacych, bylo ich znacznie wiecej!

Powodzenia i do boju - jestem pewien, ze szybko zlapiesz bakcyla! :lol:

: 21 maja 2008, 16:23
autor: Danielo
Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie wypowiedzi,i jeszcze zapytam
czy jest jakiś model latawca zwany "MERCEDES"?Czy takie porównwnie występuje w kite?Jestem zwolennikiem rzeczy z górnej półki ze sprawdzoną jakością i funkcjonalnością,zmierzan do tego aby wybrać model który zapewni Mi szybki postęp i maksimum satysfakcji
Oczywiście rozpocznę od szkółki,lecz brak doświadczenia będzie miało wpływ na decyzje co kupić
Pozdrawiam

: 21 maja 2008, 17:48
autor: GURU 10.5
Danielo pisze:czy jest jakiś model latawca zwany "MERCEDES"?Czy takie porównwnie występuje w kite?Jestem zwolennikiem rzeczy z górnej półki ze sprawdzoną jakością i funkcjonalnością,zmierzan do tego aby wybrać model który zapewni Mi szybki postęp i maksimum satysfakcji
Oczywiście rozpocznę od szkółki,lecz brak doświadczenia będzie miało wpływ na decyzje co kupić
Pozdrawiam


..tak , jest parę Merców, BMW , nawet Audi by sie znalazło :wink:


.. w ofercie także Daewoo, Dacia ,itp ...

.. a poważnie, to ciężko będzie tu o sensowną odpowiedź :roll: .. ile ludzi tyle opinii , a prawie kazdy chwali to na czym akurat pływa :roll:


..myślę , że dość ważne abyś kupił latawiec przyjazny,z dobrym ,intuicyjnym sysytemem bezpieczeństwa, jak największym zakresem i depowerem[ odpuszczaniem szkwałów]. również taki , który nie rozpada się w powietrzu przy trzecim pływaniu :doh:

..jesli oczekujesz szybkiego progresu , to trzymaj sie z dala od latawców o przesadnie wybujalych ambicjach sportowych :arrow: są po prostu trudniejsze na początek i potrafią trochę zniechęcić do tego pięknego sportu , utrudnić życie i spowolnić progres...choć jak ktoś jest bardzo zawzięty to i z takimi sobie poradzi , tylko pytanie CZY WARTO :?: :roll: wg. mnie, NIE :idea:

:hand:

: 21 maja 2008, 20:48
autor: Danielo
Dzieki,wyczerpująca lecz bardzo ostrożna wypowiedz :roll:
domyślam się że nikt nikomu nie chce na odcisk nadepnąć,ale Ja się na tym nie znam dla tego zadałem takie pytanie ,a może ktoś podrzuci jakieś
testy porównawcze "mercedesów" :wink:

: 21 maja 2008, 20:52
autor: Danielo
No i kolejny dylemat 4 czy 5 linek o co w tym chodzi? :oops:

: 22 maja 2008, 12:45
autor: sasiad
5 linek, a czemu - > niech się wypowie ktoś "obcykany". Polecałbym jakieś spotkanie na spocie z ludźmi którzy wytłumaczą, pokażą... bo nie zawsze da się wszystko przeczytać.