Strona 1 z 1

Jaka deska Su-2 prosiries 135x41 czy Su-2 big foot 135x45 ?

: 08 maja 2008, 11:38
autor: pepasy
Witam,

Stoję przed dylematem jaką deskę wybrać: Su-2 proseries 135x41 czy Su-2 big foot 135x45 obie o twardości 60. Jest to pułap cenowy, w którym muszę się zmieścić.

Będzie to moja pierwsza deska. Ważę 98 kg (waga spada z dnia na dzień :) ) a moje umiejętności to I stopień IKO i kilka prób ślizgu (udanych bądź i nie). Pływać będę w okolicach Szczecina.

Bardzo prosił bym o opinie pomocne w wyborze (może wypowie się ktoś z okolić Szczecina co lepiej na nasze lokalne warunki). Chodzi mi o +/- obu modeli i ewentualną łatwość ich opanowania. Deskę przewiduję na sezon góra dwa.

---
Pozdrawiam,
Pepasy

: 08 maja 2008, 11:49
autor: Szuwar
Big foota zawsze możesz sobie zostawić jako deskę słabo wiatrową

a jeżeli schudniesz i poprawisz skilla to pewnie będzie trzeba kupić coś krótszego więc chyba nie ma sensu brać proseries 135 8)

: 08 maja 2008, 12:01
autor: evolutionVIII
Zdecydowanie Big Foot

: 08 maja 2008, 13:57
autor: BraCuru
Big Foot :!: Zrobisz postepy znacznie szybciej niz na standartowej (zwlaszcza przy Twoich kg). Jak bedziesz bujal sie juz wygodnie to docelowo druga standartowa deska 130. Dwie deski i pokrywaja wszelkie wietrzne warunki - piekne :D

: 08 maja 2008, 15:48
autor: pepasy
Witam,

Dziękuję wszystkim za opinie, które już się pojawiły. Są one bardzo pomocne są w podjęciu ważnej dla mnie decyzji. Napiszę tylko jeszcze jedną, chyba istotną rzecz. Mój latawiec to Best Waroo 15 `07. Czy nie będzie to za duży latawic do tej deski?

P.S.
Wyczytałem gdzieś, że deskę tą używa się często do mniejszych latawców na słabszy wiatr. Stąd moje może głupie pytanie powyżej.

Pozdrawiam,

Pepasy

: 08 maja 2008, 16:18
autor: evolutionVIII
Będzie git, z czasem na ostre wianie kupisz mniejszy latawiec i krótszą deską.

: 09 maja 2008, 09:28
autor: Primax
To się tak troszkę podłączę do tematu.
Rozumiem że dwie deski to wypas, podobnie jak dwa latawce, jednak jeśli planuje się tak jak ja jeden latawiec i jedną deskę to może lepiej jednak przy wadze około 90 kg. kupić tę 135/41. dodam że latawiec mam podobny do kolegi ale rozmiar mniejszy czyli 13m Waroo.

: 09 maja 2008, 12:59
autor: GURU 10.5
Primax pisze:To się tak troszkę podłączę do tematu.
Rozumiem że dwie deski to wypas, podobnie jak dwa latawce, jednak jeśli planuje się tak jak ja jeden latawiec i jedną deskę to może lepiej jednak przy wadze około 90 kg. kupić tę 135/41. dodam że latawiec mam podobny do kolegi ale rozmiar mniejszy czyli 13m Waroo.


..przy Twoich 90kg wg mnie zdecydowanie lepiej [ używam Su-2 BIG FIUT :wink: jako słabo/średnio wiatrowej i drugiej tez su-2 128/41 na silniejsze/stałe wiatry i gdybym miał ustawić sobie jedną jak najbardziej wszechstronną wielkość deski to byłaby to właśnie 135/41] :lol:


..chyba ,że przewidujesz pójść w stronę 100kg i pow. wtedy Big foot jest ok. :arrow:

: 09 maja 2008, 13:15
autor: BraCuru
Generalnie: kazdy kto plywa wiecej niz 2 sezony i spedza min 50h na wodzie w sezonie ma dwie deski. Czy jest ktos kto nie spelnia tych kryteriow? Takze najpierw Big Foot a potem cos mniejszego. Skoro Guru10.5 uzywa jej jako sredniowiatrowej to znaczy ze deska ta jest bardzo wszechstronna. Angole w takich sytuacjach pisza: highly recommended 8)

: 09 maja 2008, 13:54
autor: infidelity
Ja się podłączę do tematu żeby nie zakładać nowego.
Mam 555 130x39 cm, przy wadze +-60kg. Latawiec waroo 9m^2. Wydaje mi się że deska jest trochę za duża, przy wietrze 22-24 węzły nie mogę już utrzymać krawędzi. Mój poziom jest nikły, pod koniec zeszłego sezonu trzymałam wysokość o ile woda była w miarę płaska, plus pierwsze zwroty z ześlizgiem.
Nie wiem co teraz z nią począć. Czy wymienić na mniejszą, a jeśli tak to na jaką? Czy na razie nie ma to sensu i pouczyć się jeszcze na tej jakiś czas? W tej chwili nie mogę sobie pozwolić na kupno drugiej deski, więc albo ta, albo mniejsza. Kwestia jest też taka że decha jest jak nowa i szkoda by mi się jej było pozbywać. Czy to za jakiś czas będzie mogła być dla mnie deska słabowiatrowa, jak druga w zestawie z jakąś krótszą? Jeśli tak, to generalnie byłabym za kupnem drugiej deski jakoś w okolicy wakacji, tylko w jakim rozmiarze?
Trochę chaotycznie mi to wyszło :)

: 09 maja 2008, 14:06
autor: BraCuru
Biorac pod uwage to co napisalas mysle, ze powinnas pozostac przy tej desce i nie wymieniac jej na inna. Deska ktora masz jest bardzo wchechstronna i musisz na niej wiecej pocwiczyc. Jak sie oswoisz z silnym wiatrem to zobaczysz, ze ona pieknie trzyma krawedz i nie wyrywa Ci ani krawedzi ani kostek. Wymiana na 125cm nie wiele zmieni. Jesli zdecydujesz sie na 120cm to bedziesz jej uzywala w Polsce raczej pare razy w roku - a piszesz, ze w tej chwili nie stac Cie na taki luksus. Poza tym zwykle mniejsze deski bardziej chlapia wiec mozesz na to powaznie narzekac.
Moja rada: ujezdzaj 555 a jak ktos bedzie mial cos mniejszego to pozycz na kilka halsow i sama ocenisz czy warto.

: 09 maja 2008, 15:58
autor: GURU 10.5
infidelity pisze: Mój poziom jest nikły.


.. popracuj nad poziomem :!: :arrow: deska jest ok :!:


..możliwe ,że godzina/dwie/trzy, z dobrym[ NAPRAWDĘ DOBRYM] instruktorem zdziałaby cuda :think: [cos a'la procamp w wersji skróconej ] i niewykluczone ,że skróciłaby czas potrzebny do opanowania odpowiedniej techniki wiele,wiele, wiele razy :roll:

...można do wszystkiego dochodzić samemu i też jest ok :!: , ale można też i tak, [co, kto woli] :

http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=12424&highlight=pewnego+razu

: 09 maja 2008, 18:55
autor: infidelity
Dzięki, tak mi się właśnie wydawało że potrzeba mi po prostu więcej obycia z jedną deską- przed kitem mi się nie zdarzyło mieć spętanych nóg. Może w weekend uda mi się popływać za wyciągiem, wtedy bym się z nią trochę oswoiła mimo braku wiatru :)

: 09 maja 2008, 22:49
autor: GURU 10.5
infidelity pisze: Może w weekend uda mi się popływać za wyciągiem, wtedy bym się z nią trochę oswoiła mimo braku wiatru :)


.i tego się trzymaj :arrow: powodzenia :)