Strona 1 z 17

Ostrzenie

: 23 kwie 2008, 18:02
autor: Red
Mam pytanko odnośnie ostrzenia.
Ile wysokości może zyskać opływany rider na halsie powiedzmy 300m.
Pytam bo udaje mi się wrócić max 10 metrów powyżej miejsca wypłynięcia, i czasami kiedy latawiec wpadnie do wody, za nim go zrestartuję to muszę kilka razy przepłynąć żeby wrócić w to samo miejsce.
Prosiłbym o ewentualne sugestie, bo wbijam krawędź wydaje mi się dość mocno a ostrzenie wydaje mi się jakoś mało efektywne. Na MTB spokojnie na 200 metrowym halsie mogłem zyskać jakieś 40-50m wysokości i wiem że na wodzie jest trudniej bo trzeba deskę utrzymać w ślizgu, ale wydaje mi się że jednak można bardziej wyostrzyć tylko nie wiem jak.

Re: Ostrzenie

: 23 kwie 2008, 18:15
autor: Ziomek.
myślę że przy dobeych warunkach
na dobrym kajcie
na 300 m - można zyskać lekko 100 m w górę :idea:

pozdrawiam

: 23 kwie 2008, 18:23
autor: rolnik
Na psycho zrobisz wiecej jak na innych kitach tylko sciagnij lekko depower

: 23 kwie 2008, 18:33
autor: Red
Ok. to może napisze co i jak .
Wiatr 12-15 węzłów taśma deko zaciągnięta i jazda.
Jak mocno wciskam tylną nogę to zrywam krawędź , staram się latawiec trzymać w miarę nisko żeby módz mocniej ostrzyć ale i tak zazwyczaj albo latawiec wyleci poza krawędź okna i zwalnia więc muszę odpaść i znowu trącę wysokość , albo zrywa krawędź.
Na 300 metrach 100 w górę respect, nawet na snow nie dałbym rady tyle.

Jeżeli ktoś jeszcze ma jakieś sugestie to bardzo proszę i z góry dziękuję.

: 23 kwie 2008, 18:57
autor: rolnik
12-15 wezlow to sadze ze przeostrzasz i za nisko trzymasz latawiec

: 24 kwie 2008, 10:27
autor: BraCuru
Wyluzuj sie a przede wszystkim nogi. Skoro czesto zrywasz krawedz to znaczy , ze myslisz caly czas o tym i usztywniasz dolne czesc ciala. Prawdopodobnie masz dosc pionowa sylwetke, podgiete rece i barki patrza w strone kajta. Czyz nie?
Jesli masz taka sylwetke to sprobuj zrobic tak:
- wprowadzasz deske w slizg,
- tylna noga podgieta, przednia wyprostowana,
- rece bezwarunkowo wyprostowane (dzieki temu odchylasz cialo bardziej do tylu i lepiej kontrolujesz krawedz bez fizycznego wyciskania tylnej nogi),
- barki :!: :!: :!: patrza bardziej w strone jazdy a nie kajta. Aby to uzyskac poprostu patrz glowa przed siebie a nie ogladaj swoja latawke.
- jak czujesz sie komfortowo to pusc przednia reke i prowadz ja za sobe jakbys chcial rysowac palcem po wodzie. W ten sposob uzyskujesz poprawna sylwetke.

Powodzenia

: 24 kwie 2008, 11:44
autor: onzo
Nie wiem (nie pamiętam) ile ważysz ale masz stosunkowo duży latawiec i małą deskę co wymaga na pewno dobrej techniki. Przede wszystkim nie przeostrzaj jak już koledzy napisali a po drugie odwróc się w kierunku jazdy. Istotne jednak jest jeszcze to, żebyś prowadził kite'a w jednym miejscu bowiem każde podniesienie kite'a do zenitu powoduje spływanie z wiatrem. Jeżeli masz za mało mocy w latawcu żeby płynąć bez ósemkowania - ostrz mocno gdy kite schodzi w dół a gdy wytracasz prędkość - skieruj kite'a do góry (ale nie do zenitu) i delikatnie odpuść krawędź aby znowu nabrać prędkości. W ten sposób wyostrzysz w warunkach underpowered.
Na psycho 3 i na speedzie miałem z reguły problemy ze spływaniem z wiatrem niż z ostrzeniem.

Aha - zakładam, że piszesz o ostrzeniu na płaskiej wodzie, bowiem na zafalowanym akwenie jest trochę inaczej a do tego potrzeba więcej mocy w latawcu.

Re: Ostrzenie

: 24 kwie 2008, 15:37
autor: __kater__
Ziomek. pisze:myślę że przy dobeych warunkach
na dobrym kajcie
na 300 m - można zyskać lekko 100 m w górę :idea:

pozdrawiam


policzyłem ze to jakieś 35 stopni - wydaje się realne w dobrych warunkach ale na początku bardzo trudne do ogarnięcia - każdy szkwał może przeszkadzać bo wybija z optymalnego toru. Prawda jest taka, że na początku jest mania przedobrzania i na tym też się sporo traci :)

Tylko ze 35 stopni (100m) w jedną stronę czy 300m w jedną i 300 w drugą :) ?

: 24 kwie 2008, 16:11
autor: Red
Dzięki za odpowiedzi.Co do sylwetki na desce myślę że z tym nie mam problemu bo 2 lata śmigam z kajtem na MTB.
Myślę że właśnie za badzo chcę nabrać jak najwięcej wysokości zanim się dobrze rozpędzę, muszę następnym razem złapać większego speeda i dopiero ostrzyć.
A co do płaskiej wody to na śrudlądziu zazwyczaj jak wieje to jest krótka fala , która życia nie ułatwia no i czym się różni technika ostrzenia na zafalowanym akwenie?

Re: Ostrzenie

: 24 kwie 2008, 17:40
autor: Ziomek.
__kater__ pisze:
Tylko ze 35 stopni (100m) w jedną stronę czy 300m w jedną i 300 w drugą :) ?


i TU jest kuń pogrzebany :idea: :wink:
mowa była o 300m na JEDNYM :idea: halsie wiec wracając wychodzi 600
100 m na JEDNYM - ciezko - ale wracając - na luzie :idea:
oczywiscie mając umiejetnosci i dobry sprzet :idea: a do tego sporo wiatru > 20 wezłów
hals w Zatokę 300 m i powrót 100 m wyżej w linii brzegowej - na pełnym luzaku
albo np w 20 minut pod górkę z Eko na Małe Morze - czyli jakieś 5-6 km :idea:

pozdro

: 24 kwie 2008, 21:32
autor: __kater__
qńa proszę nie grzebać - przydaje się :)

: 25 kwie 2008, 00:59
autor: przemass
każdy szkwał może przeszkadzać bo wybija z optymalnego toru.


Nie zgodzę się - właśnie na szkwałach można dobrze podostrzyć...

: 25 kwie 2008, 09:19
autor: Crazy Horse
przemass pisze:
każdy szkwał może przeszkadzać bo wybija z optymalnego toru.


Nie zgodzę się - właśnie na szkwałach można dobrze podostrzyć...


No to raczej mysle dla Katera jest oczywiste tylko początkujący raczej tej dodatkowej mocy nie wykorzytaja, a raczej zerwie im krawędź jeśli nie ogarną się w porę.

Moja krótka RADA NA SZKWAŁY - LATAWIEC I DUPA TRĄ O WODĘ :wink:

: 25 kwie 2008, 09:45
autor: przemass
Sorki, nie doczytałem że na początku:?

Chodziło mi tylko o zaznaczenie zjawiska ;)

: 28 kwie 2008, 22:05
autor: SURF TIME
przede wszystkim pamiętaj, że do pływania pod wiatr musisz być w ślizgu... lepiej troszkę odpuścić z krawędzi, nabrać prędkości i potem w górę...

nie machaj za dużo latawcem - jak już dajesz pod górę to trzymaj stabilnie...