Smokie pisze:Akir pisze:ps. jak dobrze kuje to nie zapomnij zaciagnac depowera na maksa przed
wysartowaniem kita.
Nigdy nie zaciagaja depowera na maksa przy starcie. Kajt moze byc totalnie spowolniony i nie bedziesz w stanie kontrolowac latawca. Na spocie pogadaj z innymi na czym plywaja i dopasuj rozmiar do sily wiatru.
Ciekawa informacja.
Mialem bowa 9m z depowerem w chickenie.
Wialo kolo 30kt wiec zaciagnalem depower zeby nie odleciec na dzien dobry.
Wystartowalem latawiec i zaczalem w szybkim tempie plynac do brzegu.
Polozylem sie plackiem hamujac zebami i paznokciami powolutku dalem
kita do zenitu i na szczescie sie zatrzymalem. Lezalem i mnie ciagnelo w gore.
Co sie okazalo? Depower mi sie rozciagnal caly.
Masz racje po co zaciagac w 14bow depower przy 20kt dasz rade.
Tylko ze kolega chce uprawiac kitesurfing, a nie paralotniarstwo...
A tak z przydatnych jeszcze rzeczy madra opcja jest startowac kita "z reki".
Tzn. nie wpinasz sie w chickena tylko trzymasz go w rece.
Dzieki temu na pewno nic sobie nie zrobisz nawet jak bys mial duzo za duzo.
Trzeba tylko miec opanowany latawiec dosc dobrze.
I nie zapomniec o leashu
