KITEFORUM.PL - kitesurfing

Mam pytanko do fachowców od komórek, mam FS Pulse 10 i gdy próbuj go zrestartować z wody (tak jak to jest pokazane na filmikach FS) przy wietrze ok 15kts, dosyć pokaźnie mnie przeciągnie po wodzie. Macie jakieś patenty na łagodniejszy restart?

Luq

Z tego co piszesz to startujesz latawkę w power zone i dlatego cie ciągnie, nie wiem jak jest z komórkami, czy da się najpierw sprowadzić ja na krawędź okna wiatrowego.... wtedy zdecydowanie łagodniej kajt wychodzi z wody

Nie wiem jak jest fs na wodzie ale na śniegu sprowadzasz komórkę na krawędź okna napinając lekko dwie linki i kierując lekko barem w jedną lub drugą stronę. Jak latawiec dojdzie blisko krawędzi okna puszczasz linkę od strony zawietrznej i latawiec startuje. Mówię tu o przypadku kiedy latawiec leży na krawędzi natarcia, ale jak leży na krawędzi spływu to robimy podobnie tylko na końcu puszczamy obie linki sterowe i start.
No i jeszcze jedna ewentualność to odpłynąć od latawca by nie był on bezpośrednio w linii wiatru.

tak jak napisał evolution VIII za szybko odwracasz latawiec - tzn za mocno ciągniesz linke

napnij ją delikatnie tak zeby latawiec zaczał jechac po wodzie w kierunku krawędzi okna (nie tak zeby od razu się odwracał) i dopiero jak zacznie już zwalniac przy krawędzi to pociągnij mocnije tak jakbys chciał go wystartowac od kogoś z ręki - latawiec poleci do krawędzi okna a z tamtad już sobei z nim dasz radę.

Właśnie tak myślałem że za szybko to robie, dzisiaj pewnie będę miał okazję aby potrenować, tylko wytrzymać jeszcze 7 godzin w pracy

Złap obie linki tylnie, ściągnij tak, żeby latawiec lekko uniósł się ponad wodę, następnie jednąściągnij mocniej żeby latawiec powoli przesuwał się bliżej krawędzi okna, sukcesywnie ściągaj mocniej jedną linkę, żeby latawiec odwrócił się blisko krawędzi okna wiatrowego. Doprowadź już barem kite'a do krawędzi okna a następnie powoli podnieśdo zenitu.

Z własnego doświadczenia i porównania z p3 uważam, że pulse tak już po prostu ma że może łatwiej się odwraca ale za to potrafi przeciągnąć jak się go odwróci w power-zone.

Jak nie masz gruntu i chcesz odpalić z krawędzi okna to nie ma rady moim zdaniem - tracisz wysokość i już. Zdecydowanie polecam start tyłem z zapartymi nogami o deskę. Idzie znacznie szybciej a to oznacza mniej straty wysokości. Myślałem że to wyższa szkoła jazdy a wystarczy 3-4 razy pociągnąć mocno za "ucha" tylnych ( bar ma za krótki zasięg ) i jak konkretnie sie uniesie 3-4m nad wodę to puszczasz jedną a na tej drugiej się sam odwraca. Dosyć to nawet efektowne. No i w pełnym powerze ale o dziwo ciągnie dopiero jak już sie odwróci prawidłowo. Polecam.