Strona 1 z 3

pierwsze kroki w el gouna

: 01 sie 2007, 10:33
autor: asik
hej, jest ktos chetny na kursik w red sea zone?? a moze ktos juz byl..??
najprawdopodobniej wybiore sie sama w sierpniu, to troche przerazajace :roll: fajnie by bylo zgrac pare osob na taki wyjazd, jesli sa chetni to pisac i pakowac sie :!: :D

Re: pierwsze kroki w el gouna

: 01 sie 2007, 15:27
autor: DJtur3o
asik pisze:hej, jest ktos chetny na kursik w red sea zone?? a moze ktos juz byl..??
najprawdopodobniej wybiore sie sama w sierpniu, to troche przerazajace :roll: fajnie by bylo zgrac pare osob na taki wyjazd, jesli sa chetni to pisac i pakowac sie :!: :D


Witaj!

Wlasnie wrocilem z El Gouny. Bylem tam juz drugi raz. Miejscowka jest fajna, chociaz w okresie, w ktorym bylem nie wialo za dobrze (ba, trzy dni w ogole nie wialo!). Baza RedSeaZone (bo podejrzewam, ze tam jedziesz) jest w nowym miejscu, ktore - moim zdaniem - jest troche gorsze niz poprzednie. Glownie ze wzgledu na kamienie na dnie laguny, ktorych jest wiecej niz w poprzedniej miejscowce. Poczatkujacym polecam koniecznie zabranie jakis ochraniaczy na kolana (np. opasek neoprenowych) - szczegolnie, jezeli ktos bedzie robil bodydragi.

Jak bylem to temperatura byla miedzy 36° a 40°, wiec pianki nie trzeba zabierac. Lycra za to konieczna, bo slonce pali niemilosiernie (krem min. 30), poza tym mokra lycra dobrze chlodzi. Woda super - jakies 30°, niebo blekitne - jedny slowem rewelacja.

Nie musisz sie martwic, ze jedziesz sama. W bazie jest zawsze sporo ludzi, z ktorymi mozna pogadac, a wieczorem gdzies wyskoczyc.

Pozdrawiam

: 01 sie 2007, 15:52
autor: MArcinBe
kilkaset metrow dalej 'downwind' czyli w prawo, na wysokosci kitepower nie ma kamieni, mozesz 'orac' kolanami i stopami po dnie ile chcesz...

: 01 sie 2007, 16:15
autor: DJtur3o
MArcinBe pisze:kilkaset metrow dalej 'downwind' czyli w prawo, na wysokosci kitepower nie ma kamieni, mozesz 'orac' kolanami i stopami po dnie ile chcesz...


No pewnie, ze sa miejsca czyste i ich generalnie trzeba sie trzymac. Tyle, ze poczatkujacy nie zawsze w 100% podejmuje decyzje, gdzie wyladuje :D Sam sie tam uczylem kitowac i wiem co sie moze przydac poczatkujacym.

Jednak bardzo polubilem El Goune i na pewno bede tam wracal. Tym bardziej, ze atmosfera w RedSeaZone jest zawsze swietna.

Pozdro.

: 01 sie 2007, 16:25
autor: sdareks
MArcinBe pisze:kilkaset metrow dalej 'downwind' czyli w prawo, na wysokosci kitepower nie ma kamieni, mozesz 'orac' kolanami i stopami po dnie ile chcesz...


Bylem tam, jestem, potwierdzam, potwierdzam.

: 01 sie 2007, 16:38
autor: MArcinBe
DJtur3o:
na wysokosci kitepower dno jest wyczyszczone i nawet jako 'zielony', 'nie znajacy dna' nie musisz na nic uwazac jak jestes w oznaczonym terenie.

pisze o dnie, nie o atmosferze, bo od atmosfery zlej lub dobrej nie potniesz ani stop, ani nie rozwalisz kolan :wink:

Darek:
ty kurde 'surfujesz'(w sieci) czy kajtujesz? czy znowu siadlo?
spiesz sie do Wiednia i rezerwoj lykend, bo szykuja sie wietrzne dni!! :twisted:

: 01 sie 2007, 16:44
autor: sdareks
MArcinBe pisze:Darek:
ty kurde 'surfujesz'(w sieci) czy kajtujesz? czy znowu siadlo?
spiesz sie do Wiednia i rezerwoj lykend, bo szykuja sie wietrzne dni!! :twisted:


Dzis byly 3 komfortowe sesyjki po godzince na duzym latawcu i malej desce :D
Potem siadlo, wiec surfuje :D

Re: pierwsze kroki w el gouna

: 01 sie 2007, 18:35
autor: asik
DJtur3o pisze:
asik pisze:hej, jest ktos chetny na kursik w red sea zone?? a moze ktos juz byl..??
najprawdopodobniej wybiore sie sama w sierpniu, to troche przerazajace :roll: fajnie by bylo zgrac pare osob na taki wyjazd, jesli sa chetni to pisac i pakowac sie :!: :D


Witaj!

Wlasnie wrocilem z El Gouny. Bylem tam juz drugi raz. Miejscowka jest fajna, chociaz w okresie, w ktorym bylem nie wialo za dobrze (ba, trzy dni w ogole nie wialo!). Baza RedSeaZone (bo podejrzewam, ze tam jedziesz) jest w nowym miejscu, ktore - moim zdaniem - jest troche gorsze niz poprzednie. Glownie ze wzgledu na kamienie na dnie laguny, ktorych jest wiecej niz w poprzedniej miejscowce. Poczatkujacym polecam koniecznie zabranie jakis ochraniaczy na kolana (np. opasek neoprenowych) - szczegolnie, jezeli ktos bedzie robil bodydragi.

Jak bylem to temperatura byla miedzy 36° a 40°, wiec pianki nie trzeba zabierac. Lycra za to konieczna, bo slonce pali niemilosiernie (krem min. 30), poza tym mokra lycra dobrze chlodzi. Woda super - jakies 30°, niebo blekitne - jedny slowem rewelacja.

Nie musisz sie martwic, ze jedziesz sama. W bazie jest zawsze sporo ludzi, z ktorymi mozna pogadac, a wieczorem gdzies wyskoczyc.

Pozdrawiam


Dzieki DJtur3o za info, no szkoda ze sie nie zgralismy na wyjazd, a mozesz dac jakies namiary skad brales oferte?czy na wlasna reke? ja jeszcze nie mam nic zalatwione, wlasnie usilnie szukam jakies last minute bo ceny doliczajac jeszcze kurs to niezle sumy juz wychodza :!: :shock:
a byles moze na praso? jakie warunki? bo ceny jeszcze lepsze chyba i w dodatku ciezko o miejsca, a i teraz zakaz biwakowania, lepszy chyba juz egipt :roll:

: 01 sie 2007, 19:59
autor: MArcinBe
wtrace sie po raz kolejny,
jezeli chodzi o nauke, to ElGouna jest zdecydowanie lepsza od Prasonissi.
W ElGouna masz o wiele wiecej plytkiego i wiatr z boku, mozesz podejsc pod wiatr, na Praso malo plytkiego w pierona ludzi na kajcie i surfie i wywiewa cie w morze.

Ale za to w lecie statystyki wiatrowe sa lepsze na Praso.

Re: pierwsze kroki w el gouna

: 01 sie 2007, 20:04
autor: Ziomek.
asik pisze: ... bo ceny jeszcze lepsze chyba i w dodatku ciezko o miejsca, a i teraz zakaz biwakowania,..



na Helu nie ma zakazu biwakowania
kamieni na dnie też nie ma
ceny na pewno "lepsze", a do tego w peelenach
sporo towarzystwa mówiącego w naszym języku
sporo "do roboty" wieczorami itd
nie potrzeba kremów minimum 30 UV
no i z wiatrem chyba lepiej niż w "innych miejscówkach" ostatnio :wink:

pozdrawiam

Re: pierwsze kroki w el gouna

: 01 sie 2007, 20:23
autor: DJtur3o
asik pisze: mozesz dac jakies namiary skad brales oferte?czy na wlasna reke? ja jeszcze nie mam nic zalatwione, wlasnie usilnie szukam jakies last minute bo ceny doliczajac jeszcze kurs to niezle sumy juz wychodza :!: :shock:


Najlepiej kupic jakas wycieczke do El Gouny z biura podrozy, najlepiej z jakiegos portalu turystycznego np. traveligo.pl. W El Gounie masz pelen wybor hoteli od *** do ***** - i wszystkie w standardzie europejskim w przeciwienstwie np. do Hurghady (czyli *** jest w El Gounie OK). Zreszta nie slyszalem, zeby ktos narzekal na warunki.

a byles moze na praso? jakie warunki? bo ceny jeszcze lepsze chyba i w dodatku ciezko o miejsca, a i teraz zakaz biwakowania, lepszy chyba juz egipt :roll:


Bylem na Praso w zeszlym roku na windsurfingu. Do nauki Egipt jest stanowczo lepszy - juz pomijajac, ze El Gouna oferuje lepsze warunki zakwaterowania... i jest taniej. Na Rhodos wybiore sie z latawcem jak juz bede sobie w miare radzil na wave'ach, bo na plaskiej stronie, to nie bardzo sobie nauke wyobrazam. No, ale z tego co wiem ludzie jakos tam sie ucza. Tak wiec mozna. Jako poczatkujacemu RedSeaZone bardziej przypadlo do gustu.

Pozdro.

: 01 sie 2007, 20:26
autor: DJtur3o
MArcinBe pisze:jezeli chodzi o nauke, to ElGouna jest zdecydowanie lepsza od Prasonissi.
W ElGouna masz o wiele wiecej plytkiego i wiatr z boku, mozesz podejsc pod wiatr, na Praso malo plytkiego w pierona ludzi na kajcie i surfie i wywiewa cie w morze.

Ale za to w lecie statystyki wiatrowe sa lepsze na Praso.


Musze niestety potwierdzic i jedno i drugie. Ja w tym roku wyjakowo nie trafilem z wiatrem w El Gounie. Mialem pecha, bo podobno wczesniej i pozniej bylo znacznie lepiej. za to wreszcie obejrzalem rafe :-P

Pozdro.

Re: pierwsze kroki w el gouna

: 01 sie 2007, 20:28
autor: DJtur3o
Ziomek. pisze:na Helu nie ma zakazu biwakowania
kamieni na dnie też nie ma
ceny na pewno "lepsze", a do tego w peelenach
sporo towarzystwa mówiącego w naszym języku
sporo "do roboty" wieczorami itd
nie potrzeba kremów minimum 30 UV
no i z wiatrem chyba lepiej niż w "innych miejscówkach" ostatnio :wink:


Gdyby jeszcze bylo trzy razy cieplej i woda blekitna, to bym z Helu nie wracal :-)

Pozdro.

a jak z wiatrem

: 01 sie 2007, 20:42
autor: pmichu
orintujecie sie jak wygląda sierpień wiatrowo bo sa sprzeczne informacje na windguru po pierwsze za dwie prognozy jedna po modyfikacji i według niej wieje aż 8bft w porywach, z koleji bez modyfikacji jest ledwie 4bft?
Z koleji na windfinder.com jest prognoza na dobre 4bft i wiecej ale o 8bft nie ma mowy. Mam 12m2 hybryde (flexifoil atom) i zastanawiam sie czy styknie...

przelot

: 01 sie 2007, 20:55
autor: pmichu
A i czy orintujecie sie jak najlepiej zapakować sprzet zeby nie dopłacać?

Mysałem ze latawiec jako podreczny a deske z ciuchami do pokrowca tylko czy pokrowiec 140cm x 40 x 10 przejdzie jako standardowa torba?

Dajcie znać jak sobie z tym poradzicliście?