asik pisze:hej, jest ktos chetny na kursik w red sea zone?? a moze ktos juz byl..??
najprawdopodobniej wybiore sie sama w sierpniu, to troche przerazajace

fajnie by bylo zgrac pare osob na taki wyjazd, jesli sa chetni to pisac i pakowac sie

Witaj!
Wlasnie wrocilem z El Gouny. Bylem tam juz drugi raz. Miejscowka jest fajna, chociaz w okresie, w ktorym bylem nie wialo za dobrze (ba, trzy dni w ogole nie wialo!). Baza RedSeaZone (bo podejrzewam, ze tam jedziesz) jest w nowym miejscu, ktore - moim zdaniem - jest troche gorsze niz poprzednie. Glownie ze wzgledu na kamienie na dnie laguny, ktorych jest wiecej niz w poprzedniej miejscowce. Poczatkujacym polecam koniecznie zabranie jakis ochraniaczy na kolana (np. opasek neoprenowych) - szczegolnie, jezeli ktos bedzie robil bodydragi.
Jak bylem to temperatura byla miedzy 36° a 40°, wiec pianki nie trzeba zabierac. Lycra za to konieczna, bo slonce pali niemilosiernie (krem min. 30), poza tym mokra lycra dobrze chlodzi. Woda super - jakies 30°, niebo blekitne - jedny slowem rewelacja.
Nie musisz sie martwic, ze jedziesz sama. W bazie jest zawsze sporo ludzi, z ktorymi mozna pogadac, a wieczorem gdzies wyskoczyc.
Pozdrawiam