Strona 1 z 2

Problem z wyborem sprzętu

: 31 lip 2007, 23:01
autor: paulina90
Jaki sprzęt polecilibyście początkującej. Waga 50kg. Wzrost 158cm. Nie chciałabym dość szybko wyrosnąć z tego sprzętu. Zależy mi tak samo na szybkości co na dobrych zwrotach.

: 01 sie 2007, 00:39
autor: Jurgen
Jesteś po jakimś kursie? Ja bym celował w bow 7-9m a decha myślę kolo 124.

: 01 sie 2007, 01:39
autor: Mareck
Ja bym celował w 11 bow i deskę 129. Nie ma co demonizować, że ważąc 50 kg będzie pływać na 7 w tych samych warunkach co ludzie 75kg na 14.

Jeżeli budżet pozwoli to do tego można dokupić 7.

: 01 sie 2007, 09:28
autor: __kater__
mój brat wazy 5o parę kg. Tez mu ktoś zrył banie ze ma kupić 12m

Dwa dni temu na 6m robił body dragi jak wodolot. Nauczył sie szacunku do wiatru i powierzchni latawca.

Uważam ze jeden latawiec dla tej masy to 9m bow. Najlepiej nie kupuj w ciemno i potestuj przed zakupem.

Rozwiązanie 7 i 11 m jest ok jak masz kasę na 2 latawce :)

: 01 sie 2007, 10:31
autor: zgred
__kater__ pisze:mój brat wazy 5o parę kg. Tez mu ktoś zrył banie ze ma kupić 12m

Dwa dni temu na 6m robił body dragi jak wodolot. Nauczył sie szacunku do wiatru i powierzchni latawca.

Uważam ze jeden latawiec dla tej masy to 9m bow. Najlepiej nie kupuj w ciemno i potestuj przed zakupem.

Rozwiązanie 7 i 11 m jest ok jak masz kasę na 2 latawce :)


mam ten sam problem tylko dla raidera 43kg i tak dumam ze 7m to było by dobrze już na taką wagę

: 01 sie 2007, 11:39
autor: Jurgen
Ja moje 45 kilo puszczam na C 8 lub 9 m. Do 18 węzłów z lekka spinka ze strony riderki ale daje rade :)

Re: Problem z wyborem sprzętu

: 01 sie 2007, 12:44
autor: Ziomek.
paulina90 pisze:Jaki sprzęt polecilibyście początkującej. Waga 50kg. Wzrost 158cm. Nie chciałabym dość szybko wyrosnąć z tego sprzętu. Zależy mi tak samo na szybkości co na dobrych zwrotach.



zdecydowanie do 50 kg 9m2 to MAX :idea: jako jedyny kajt :idea: :idea:
jesli komus blizej do 40 kg niz do 50 - to zdecydowanie 7m2 :idea: :idea:

pozdro

: 01 sie 2007, 13:23
autor: Jurgen
Wyszło na moje :>

: 01 sie 2007, 15:03
autor: onzo
Dajcie spokój z propozycjami typu 11m2 Dla niektórych doświadczonych cięższych osób to podstawowy latawiec. Zgadzam sięz Ziomkiem, że 9m to max. Nawet myślę, że lepiej żebyś kupiła 7m a potem dokupiła coś większego bo pewnie z czasem zmieni sięTwoje nastawienei i potrzeby. A poza tym pisząc o wyrastaniu mam wrażenie, że Twoja waga jeszcze sie troche zmieni (ale o tym podobno sięz kobietami nie rozmawia ;) )

: 01 sie 2007, 15:04
autor: yanosik
...a dlaczego nikt tu nie proponuje Flysyrfer'a 7-9 m2 ??? :shock: :shock: :shock:
Taka dziwna mania zapanowała na bow-y itp...
...i Zgred, szczególnie Tobie się dziwię, bo jesteś "etatowym oblatywaczem komórek" i nie proponujesz początkującym najbardziej przyjaznych kajtów, jakimi są komorowce :shock: ???
Normalnie, zdziwiony jestem!!!

: 01 sie 2007, 18:50
autor: Sajk
yanosik pisze:(...)
Normalnie, zdziwiony jestem!!!


A ja się dziwię (ale może niesłusznie, więc mnie poprawcie), czemu tak mało mówi się o deskach :?:

Ważę w granicach 67 kg i pływam na C-szejpie 14m2 04 i często bywa to za dużo, więc ściągam depower i jakoś daję radę.. a raczej dawałbym, gdyby...

No właśnie - gdyby nie deska, którą mam - dobra dla początkujących, stara RRD z 2003, ale przy mocniejszych wiatrach wymięka. Tzn. ja wymiękam, bo nie mogę utrzymać krawędzi i zamieniam się w kaczkę (nie mylić z Kaczką :wink: ).

I chyba nie mylę się oceniając, że gdy mocniej przywieje, to "rola deski się zwiększa", prawda? Im mniej się krawędziuje tym mniejszą kontrolę nad prędkością się ma i szybciej się płynie, aż w końcu jest wielkie pszzzzzz, trach i buuum.

Są to moje doświadczenia z posiadania nieodpowiedniej deski, więc jeśli macie podobne, to napiszcie i może wreszcie ją zmienię, a jeśli nie, to zostanie mi nad tym popracować.

Bo chyba kontrolowanie prędkości to jedna z podstawowych umiejętności, prawda :?: :!:

: 01 sie 2007, 19:58
autor: Ziomek.
yanosik pisze:...a dlaczego nikt tu nie proponuje Flysyrfer'a 7-9 m2 ??? :shock: :shock: :shock:
Taka dziwna mania zapanowała na bow-y itp...
najbardziej przyjaznych kajtów, jakimi są komorowce :shock: ???



Yanosik - uprzejmie proszę raz wtóry - wystrzegaj sie takich bzdurnych opinii bez pokrycia :idea:

a mania na pompowańce "zapanowała" wraz z ..początkiem kitesurfingu w ogóle :idea: :wink:
.. jakoś mimo "najlepszości" komorowców :doh: nie chce sie skończyć :roll: :? :wink:

:shifty:

: 02 sie 2007, 09:07
autor: Lida
Jurgen pisze:Ja moje 45 kilo puszczam na C 8 lub 9 m. Do 18 węzłów z lekka spinka ze strony riderki ale daje rade :)


może ja się wtrące :)
160cm i 45kg- pływam najczesciej na North Rino 9,3m i deska N555 122x36.

czasem zdazy mi sie pływac na 8m i 12m choc nawet mam za soba próby na 20m :)

więc Panowie :) tak naprawde to indywidualna sprawa i pogodzenia się ze strachem :)
najlepiej testować wszystko co sie nadazy :)

: 02 sie 2007, 09:31
autor: Jurgen
Ty tak sie nie przechwalaj :) Przecież wiesz ze wybryki na 12,16 i 20 były wtedy jak nic nie wiało a ty usilnie chciałaś pływać :P:P

: 02 sie 2007, 09:39
autor: Lida
Jurgen pisze:Ty tak sie nie przechwalaj :) Przecież wiesz ze wybryki na 12,16 i 20 były wtedy jak nic nie wiało a ty usilnie chciałaś pływać :P:P


co ja zrobie,ze moge pływać jak nie wieje :) nie wszyscy waza tyle co ja :P
poza tym czytaj uważniej!! miałam próby na 20m

ps. i to ja sie przechwalam :lol: