KITEFORUM.PL - kitesurfing

Chcę kupić jednego latawca bow na wiatr słaby i umiarkowany, tak do 5B, deska 135/41, środlądzie. Co wybrać 12m^2 czy 14?

Podobno 12 jako, że będzie baradziej reaktywna nadrabia te 2m^2 prędkością i daje najbardziej uniwersalny zakres zastosowań.

Poza tym, jeszcze niedawno chciałem kupic c-shapa 16m do mojego 14m^2 ale podobno warto zainwestować w jednego porządnego bowa. Ceny widzę od 2500zł za używki się zaczynają... więc trochę masakrystycznie, nie wiem czy warto.

Co myślicie??

ja waze 83 mam bowa 12 (switchblade1) i dwie deski 130 i 144 szerokości koło 40

teraz chce kupic deske 135/40 bo 130 za mało a 144 za duzo


Uwazam ze twoj zestaw z 12m + 135 decha bedzie idealny!

PS
jak masz dalej dylemat to kup 13m

Nie bierz używek bo moim zdanie szkoda zdrowia i kasy;p Za 2500 klocka masz nówkę latawiec C-Shape'a np. w Hydrosferze tylko nie jest to kozacki model z tego roku ale np. z zeszłego lecz nówka. Takie oferty znajdziesz równiez na Allegro.

Fikus pisze:Podobno 12 jako, że będzie baradziej reaktywna nadrabia te 2m^2 ....

gdyby TAK było nie produkowano by w ogóle czternastek
szesnastek tez pewnie nie - bo jeszcze bardziej jest "zmulona"
więc dwunastka by "fajnie szybciutko nadrabiała"

choć prawdą jest że 12m2 to rozmiar o najszerszym spektrum zakresu wiatowego
..dla TYPOWEJ wagi
- ILE WAZYSZ??


co do 12tki nówki z zeszłego sezonu
faktyczne "można" posprzątać magazyn kolegom
i za 2500 ty kupić komplet wart conajwyżej 1500 pln
...ale ta przyjemność odpakowywania cukiereczka pierwszy raz


ps: znam typa co chce sprzedać 14m Waroo 2006 za wlaśnie 2,5tys
czyli ponad 2tys mniej niż zaplacil w pazdzierniku 06 za odpakowanie cukiereczka...
Waroo to było 3 razy na wodzie - wiem to
- bo On jako zajęty byznesmen pływał, nie skacząc nawet,
TYLKO na Ekolagunie , i tylko w tym sezonie, jest jeszcze 4 dni na Eko - jak ktoś chce - mogę podać namiar na Jego kom ( piszce na mój mail: ziomek@wake.pl)

pozdro

Ja na twoim miejscu kupiłbym 14, przy mniejszym wietrze można popływać a 5 Bf także wytrzyma(sz).
No i myśląc o przyszłości - możesz póżniej uzupełnić górne zakresy poprzez zakup 8-9.

Witam,

Również jestem początkującą osobą. Potestowałem troszkę sprzętu różnych firm. Osobiście polecam latawce bow Cabrinhy. Najbardzej optymalna wielkość to 12m. Model - Switchblade lub Omega HD. Bardziej polecam Omegę. Jest to latawiec posiadający na obecną chwile lepsze rozwiązania technologiczne niż Switchblade 2. System bloczkowy. Jesteś w stanie w ciągu 5 minut zmienić właściwości latawca (przepinając odpowiednio linki przy barze) - albo chcesz mieć dużo mocy na barze i wtedy automatycznie zwiększa Ci się zakres wiatrowy do 25 węzłów (przy 12m), większy hang time, lub stosujesz drugą metodę przypinania linek i latawiec nadaje się do jazdy wave lecz jest troche mniej stabilny... Cabrinha naprawde jest super. SUper wykonanie. Omega HD to taki mały "szatanek". Może dać popalić. Za to Switchblade 2 jest latawcem bardziej stabilnym. Jednakże niema systemu bloczkowego. Chyba że chcesz poczekać do września. Wtedy na rynku polskim pokaże się nowy SWITCHBLADE 3!! Będzie posiadał system bloczkowy (tak jak Omega HD). To będzie cacko!!

Więcej informacji na temat cabrinhy zdobędziesz od Panów z firmy Board Sport (główny dystrybutor Cabrinhy na polske)

Polecam

Cabriny dobrze latają i dobrze rozpadają sie także. Dzisiaj w rewie np. widziałem taką jedną rozlatała się
Co do bowa to musisz znaleźć jakiegoś co lata dobrze. Jest sporo latawców co poprostu nielatają albo są mało przyjemne w użyciu (np. takoon nova1, nova2 już jest ok)

kukems pisze:Cabriny dobrze latają i dobrze rozpadają sie także. Dzisiaj w rewie np. widziałem taką jedną rozlatała się

Na podstawie tego przypadku wyrobiłeś sobie opinię ?

Ja po tym co widziałem (wiele razy) twierdzę odwrotnie...

__kater__ pisze:

kukems pisze:Cabriny dobrze latają i dobrze rozpadają sie także. Dzisiaj w rewie np. widziałem taką jedną rozlatała się

Na podstawie tego przypadku wyrobiłeś sobie opinię ?

Ja po tym co widziałem (wiele razy) twierdzę odwrotnie...

znaczy się, że źle latają i się nie rozpadają?

żartuję oczywiście

zgred pisze:
znaczy się, że źle latają i się nie rozpadają?

żartuję oczywiście

1:0 dla Ciebie

Widziałęm u siebie w krzakach jak lata nova2 12m2 . Kiter który pod tym pływał mówił sie że chciał kupić 14 ale alurat trafiła sie tanio 12, więc teraz pływa na tych dwunastu metrach pociągowych i sam sie zastaniawiał, że w sumie ta 12 to mu chyba wystarczy.

Pod koniec sierpnia wizyta na helu i może dobrzy ludzie coś polecą, mam też w planie wypożyczyć dwa albo trzy latawce po godzinę na każdy i sie zobaczy, potem napiszę jakie wrażenia może mieć ktoś zupełnie zielony w temacie po tym jak uruuchomi zabawki z wysokiej półki. Głupio może wyjść, jeśli nie wyczuję różnicy między moim cshape a jakimś bowem... hehe.

Fikus pisze: Głupio może wyjść, jeśli nie wyczuję różnicy między moim cshape a jakimś bowem... hehe.

nie ma takiej możliwości
dziewczynki malutkie czują różnicę

pozdro

Co Wy rozumiecie przez stwierdzenie "...Cabrinhy często sie rozpadają...."? - jak ktoś tam wczesniej napisał... Przecież tak naprawde każdy latawiec da sie rozpiepszyć w ciagu 5 sekund. Albo ktoś nie umie sie obchodzić z kitem albo ma pecha, zawieje i latawiec porwany. Czy przez stwerdzenie "rozpadają się" mam rozumieć że przy np. startowaniu kajta nagle wszystkie tuby odpadają, grafika z latawca sie zmywa po czym główna tuba wybucha??...i tak dalej?? Ludzie...nie oceniajcie latawców na bazie jednego zdarzenia. Ja też byłem świadkiem wielu katastrof z udziałem latawców Besta i Takoona (w Rewie). Na tej podstawie nie oceniam i nie krytykuje ich innych właściwości. Każdy pływa na tym na czym lubi. A nawzajem polecamy sobie sprzęt który uważamy dla siebie za najlepszy...
Pamiętajcie o tym że na latawiec działają ogromne siły od wiatru!

i tak dallejj...

ludzie...

wow

Muszę przyznać Martino, że jesteś wyjątkowo doświadczony jak na "początkującą osobę"...