Strona 1 z 1

windsurfing-kitesurfing

: 15 maja 2007, 11:58
autor: zberny
witam, jestem tu pierwszy raz i mam kilka pytań.
Od 3-ech lat doskonalę technikę na windsurfingu i nie jestem zadowolony ze swoich postępów.
Czy jest może ktoś , kto przed zabawą z kitesurfingiem pływał na desce windsurfingowej ???
Czy kite jest łatwiejszy, czy trudniejszy w doskonaleniu ???
pozdrawiam i zapraszam na stronkę mojej kapelki www.zberny3000.art.pl

: 15 maja 2007, 15:16
autor: MatDe
łatwiejszy i to zdecydowanie

: 15 maja 2007, 15:18
autor: Lachon
łatwiejszy ,lepszy ,zabawny ,efektowny jednym słowem

przekozak.
:twisted:

: 15 maja 2007, 15:26
autor: kukems
łatwiejszy ja pływałem 5 lat i jedyne co umiałem to rufa :P (ale to przez to że na moim sprzęcie nie dało się nic innego zrobić)

: 15 maja 2007, 16:15
autor: mlody_rewa
na windsurfingu jak chcesz dobrze plywac w slizgu to musisz poswiecic na to conajmniej 2 lata . a po kursie kitesurfingu plywasz juz po ok.10 godz pozdro all

: 15 maja 2007, 16:31
autor: mumin
Racja racja.... pływałem na desce dobre ponad 12 lat z przerwami - zaczynałem od windgiderów ;-) jeżeli ktoś wogle jeszcze pamieta co to heheh, potem raceboard a potem niestety jedynie wakacayjne wożenie dupy po zatoce i jeziorach...
Na desce zeby pływać w strzemionach, trapezie i walić rufy w ślizgu potrzebujesz baardzo dużo czasu niektórzy nawet 2-3 lat nie wiem jaka jest średnia ale myśle ze pływając 1-2 razy w tygodniu przez letni okres - to raczej lata niż miesiące. Żeby popłynąć i wrócić - dzień dwa trzy - czyli mało ale nic więcej niz popłynąć i wrócic o slizgu nie ma mowy...
Na kajcie - po kilkunastokrotnej zaprawie na MTB i Snowkajcie 3 dnia na wodzie lądowałem ( noo nie wszystkie ;-) skoki proste i robiłem zwroty bez zatapiania dupy i halsowałem sie...... więc o wiele szybciej no i jeżeli chodzi o efektywność.... chyba każdy widzi :) WS-wave jest równie atrakcyjne jak kajt na średnim i wysokim poziomie aleee to już grube laata praktyki i to raczej nie w naszym kraju....

Wiec napewno kite jest bardziej efektowny na poziomie wekendowo urlopowego rajderowania a podstawy - pływanie w slizgu i proste skakanie nieporównywalnie szybsze niż na WS.

Pozdr