mandaro pisze:(...)
A teraz będzie śmieszne tak w ogólności:
"jak nie przesadzisz z rozmiarem i wiatrem to szanse na wyrwanie w gore sa znikome"
-Koledze zapewne chodzi o rozmiar spożywanych ziaren fasoli.
Większe ziarno - większy wiatr.
Kiedy będziesz tworzył wiatr, uważaj, żeby nie porwało pomocnika.
Nie, koledze chodzilo o to, zeby trenowac sobie stojac w wodzie i ze na pewno w trakcie zabawy zdarzy sie 'niespodziewane' pociagniecie z wiatrem. Poza tym sugeruje, zeby nie byc przezaglowanym (wiatr 10/33kt jest raczej niewlasciwy

To taka mniej zlosliwa interpretacja

Ale - doceniam talent kolegi przesmiewcy, rozbawil mnie
