PORADY SPRZĘTOWE! JAKI LATAWIEC I DESKA NA POCZĄTEK?

Forum dla początkujących
Awatar użytkownika
Wojtek Janaszek
Posty: 302
Rejestracja: 31 lip 2010, 22:37
Deska: Custom + One
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post20 wrz 2010, 21:00

Dzięki za odpowiedź. :)

Wojtek

Awatar użytkownika
Boruch
Posty: 74
Rejestracja: 09 cze 2010, 00:08
Deska: SU-2
Latawiec: RRD
Lokalizacja: Pruszcz Gd
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post21 wrz 2010, 00:09

:arrow: podbijam pytanie

Awatar użytkownika
andi
Posty: 375
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:24
Latawiec: Airush Wave
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post21 wrz 2010, 11:08

szyty, nie szyty, lata tak samo. byleby szycie bylo zrobione dobrze.
ja jak bede mial problem z poszyciem (nie z tuba) to bede nawet szyl sam. tak samo jak zagle albo materialy na zpt :D

zydziej-krzysiek
Posty: 1
Rejestracja: 22 wrz 2010, 22:37
Deska: cabrinha
Latawiec: neish
 
Post22 wrz 2010, 22:47

mam pytanko. chciałbym kupić latawiec komorowy tylko nie wiem jakiej firmy i jakiego rozmiaru do wagi 80 kg

Awatar użytkownika
boldek
Posty: 2072
Rejestracja: 17 sie 2010, 11:55
Deska: Shinn Ronson, Sling Celeritas
Latawiec: Eleveight RS 8, 10, 12
Lokalizacja: Swarzewo
Postawił piwka: 50 razy
Dostał piwko: 72 razy
 
Post23 wrz 2010, 10:18

Witam,

zastanawiam się nad zakupem latawca na początek (robię właśnie kurs) i mam pytanie - jak zachowuje się w powietrzu Cabrinha Omega 12m '07? Czytałem, że to dobry latawiec dla początkujących, że sporo wybacza, ale zastanawia mnie, czy rocznik '07 nie będzie już trochę za "stary"? Może ktoś z Was pływał/pływa na tym latawcu i ma jakieś doświadczenia z nim związane?
Druga opcja to Convert 12m '08 o którym słyszałem już kilka pozytywnych opinii, ale też cena już trochę wyższa...

Co byście doradzili/odradzili? :)

Z góry dzięki za pomoc,

boldek

Awatar użytkownika
bertonexx
Posty: 26
Rejestracja: 21 lut 2010, 14:41
Deska: Laluz '12
Latawiec: fx
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post23 wrz 2010, 11:13

Witam
pytanie: zastanawiam się nad dwoma latawcami Cabrinha: Crossbow 11m2 i Convert 12m2 2010. W co lepiej zainwestować?? Z racji na moje doświadczenie (a raczej jego brak- po kursie IKO2) na początku skupiać będę się oczywiście na freeride, ale progresy idą dość szybko i w niedalekiej przyszłości mam zamiar oczywiście podnosić swoje kwalifikacje (skoki itp itd). Jak wiadomo koszt kite'a to dosyć poważna suma i nie mam zamiaru go zmieniać przez kilka następnych sezonów, stąd moja prośba o jakąś fachową poradę. Charakterystyki obu latawek znam, opinie też są na ich temat podobne...
Z góry dziękuję za ewentualną pomoc przy wyborze
pzdr

tomektmk
Posty: 24
Rejestracja: 22 maja 2010, 12:14
Deska: naish momentum
Latawiec: naish helix-y
 
Post23 wrz 2010, 21:16

bartonex.


kupuj crossbowa super kajt od nauki i do pozniejszego doskonalenia technik ostrzenia skakania itp. kupiłem mojej dziewczynie tez crossbowa i jest bardzo zadowolona,a dopiero 3 razy na wodzie była.

Awatar użytkownika
bertonexx
Posty: 26
Rejestracja: 21 lut 2010, 14:41
Deska: Laluz '12
Latawiec: fx
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post23 wrz 2010, 22:06

OK
Dzięki bardzo Tomek za pomoc
pozdrawiam

Nimitz
Posty: 16
Rejestracja: 07 wrz 2010, 23:35
 
Post24 wrz 2010, 21:30

tomektmk pisze:bartonex.

jest bardzo zadowolona,a dopiero 3 razy na wodzie była.


mocny argument ;)

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 wrz 2010, 23:57

bertonexx pisze:Witam
pytanie: zastanawiam się nad dwoma latawcami Cabrinha: Crossbow 11m2 i Convert 12m2 2010. W co lepiej zainwestować?? Z racji na moje doświadczenie (a raczej jego brak- po kursie IKO2) na początku skupiać będę się oczywiście na freeride, ale progresy idą dość szybko i w niedalekiej przyszłości mam zamiar oczywiście podnosić swoje kwalifikacje (skoki itp itd). Jak wiadomo koszt kite'a to dosyć poważna suma i nie mam zamiaru go zmieniać przez kilka następnych sezonów, stąd moja prośba o jakąś fachową poradę. Charakterystyki obu latawek znam, opinie też są na ich temat podobne...
Z góry dziękuję za ewentualną pomoc przy wyborze
pzdr


jesli chodzi o sam wybór pomiędzy crossem, a convert'em to napewno cross, pomimo 1 m2 mniej ciąg z dołu bedzie porównywalny, natomiast jest to poprostu lepszy latawiec, jśli chodzi o jego możliwości "lotne" powiedzmy, jest to w zasadzie najwyższy model w cabrinhi. natomiast convert ma jedną ważną w twoim przypadku zaletę, w wersji SE jest kit'em bardzo solidnie wykonanym, bardzo mocno odszyty, gruby materiał; i jesli masz zamiar pływać na nim KILKA sezonów, to zdecydowanie lepszy wybór.

pozdr

stiv a.

Awatar użytkownika
Kasandra
Posty: 3
Rejestracja: 27 wrz 2010, 11:29
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2010, 20:41

Chciałabym kupić latawiec, który posłuży mi i na wodzie (kitesurfing) i na lądzie (snowkiting). Ważę niecałe 60 kg, mam 175 cm. Nie mam prawie żadnych umiejętności, ale z pewnością szybko to nadrobię. :) Nie chciałabym kupować najpierw małego latawca żeby się pouczyć, tylko od razu ten docelowy, na którym będę pływać i jeździć. Może będzie mi trochę trudniej na początku, ale z pewnością sobie poradzę na większym, kosztem poobijania się trochę bardziej niż przy mniejszym. :) Z tego co dowiedziałam się juz na forum, wybrałabym dla siebie pompowany, tak z 8m. Czy ktoś może mi doradzić? Z góry wszystkim dziękuję. ;)

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2010, 21:17

Kasandra pisze:Chciałabym kupić latawiec, który posłuży mi i na wodzie (kitesurfing) i na lądzie (snowkiting). Ważę niecałe 60 kg, mam 175 cm. Nie mam prawie żadnych umiejętności, ale z pewnością szybko to nadrobię. :) Nie chciałabym kupować najpierw małego latawca żeby się pouczyć, tylko od razu ten docelowy, na którym będę pływać i jeździć. Może będzie mi trochę trudniej na początku, ale z pewnością sobie poradzę na większym, kosztem poobijania się trochę bardziej niż przy mniejszym. :) Z tego co dowiedziałam się juz na forum, wybrałabym dla siebie pompowany, tak z 8m. Czy ktoś może mi doradzić? Z góry wszystkim dziękuję. ;)


dla zasady , jesli żadnych umiejętności jeszcze nie masz, to zdecydowanie nie radzę robić ci pierwszych kroków SAMEJ z takim latawcem na lądzie/śniegu :!: bo może cię w najlepszym wypadku parę siniaków czekać I ZEPSUCIE SPRZĘTU. Jesli masz kogoś znajomego, kto DOBRZE juz pływa i możesz pod jego okiem, a przynajmniej w towarzystwie osób już pływających sama się uczyć , to można ewentualnie próbować, choć nie polecam, warto przynajmniej podstawy pod okiem instruktora poznać.
Zakładając , że już je posiadasz, wybór wielkości latawca zależy od tego gdzie będziesz chciała go najwięcej używać, jesli w polsce glównie i tylko latem to jeden podstawowy latawiec powinien być ok. 9-10m2, jesli masz hajs na 2 to 7 i np 10.5, albo 8 i 11. co do marki to szeroki wybór latawców typu bow; cabrihna convert lub switshblade, slingshot octane, best waroo, rrd passion, nobile N62 ewentualnie, naish helix ... i sporo innych, wybierając kieruj się też modelem/rocznikiem ale przede wszystkim tez stanem latawca-jesli uzywka. to tak bardzo w skrócie, ale temt morze :D

pozdrawim

stiv a

Awatar użytkownika
Kasandra
Posty: 3
Rejestracja: 27 wrz 2010, 11:29
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2010, 21:30

stiv amoralny pisze:
Kasandra pisze:Chciałabym kupić latawiec, który posłuży mi i na wodzie (kitesurfing) i na lądzie (snowkiting). Ważę niecałe 60 kg, mam 175 cm. Nie mam prawie żadnych umiejętności, ale z pewnością szybko to nadrobię. :) Nie chciałabym kupować najpierw małego latawca żeby się pouczyć, tylko od razu ten docelowy, na którym będę pływać i jeździć. Może będzie mi trochę trudniej na początku, ale z pewnością sobie poradzę na większym, kosztem poobijania się trochę bardziej niż przy mniejszym. :) Z tego co dowiedziałam się juz na forum, wybrałabym dla siebie pompowany, tak z 8m. Czy ktoś może mi doradzić? Z góry wszystkim dziękuję. ;)


dla zasady , jesli żadnych umiejętności jeszcze nie masz, to zdecydowanie nie radzę robić ci pierwszych kroków SAMEJ z takim latawcem na lądzie/śniegu :!: bo może cię w najlepszym wypadku parę siniaków czekać I ZEPSUCIE SPRZĘTU. Jesli masz kogoś znajomego, kto DOBRZE juz pływa i możesz pod jego okiem, a przynajmniej w towarzystwie osób już pływających sama się uczyć , to można ewentualnie próbować, choć nie polecam, warto przynajmniej podstawy pod okiem instruktora poznać.
Zakładając , że już je posiadasz, wybór wielkości latawca zależy od tego gdzie będziesz chciała go najwięcej używać, jesli w polsce glównie i tylko latem to jeden podstawowy latawiec powinien być ok. 9-10m2, jesli masz hajs na 2 to 7 i np 10.5, albo 8 i 11. co do marki to szeroki wybór latawców typu bow; cabrihna convert lub switshblade, slingshot octane, best waroo, rrd passion, nobile N62 ewentualnie, naish helix ... i sporo innych, wybierając kieruj się też modelem/rocznikiem ale przede wszystkim tez stanem latawca-jesli uzywka. to tak bardzo w skrócie, ale temt morze :D

pozdrawim

stiv a


Sama nie będę się uczyć, zdecydowanie nie. ;) Po prostu chce kupić sobie latawiec i uczyć się już na swoim. Nie wiem czy kupić: 2 latawce, tj. używany w miarę tani komorowy (bo takie ponoć sa lepsze na ląd) i użwany w miarę tani dmuchaniec na wodę... Czy lepiej kupić tylko jeden, jakiś lepszy, droższy, który posłuży tu i tu....
Z pewnością wybiorę się jak tylko spadnie śnieg do szkółki snowkitingowej i tam będę stawiać swoje pierwsze kroki. Potem chciałabym przenieść to czego się nauczyłam na pola koło mojego domu. :) Co do pływania, to przeważnie będzie to zatoka pucka, albo jakieś większe zalewy na śląsku...

stiv amoralny
Posty: 1522
Rejestracja: 13 sty 2006, 02:55
Deska: 50fifty/Su-2/Spleene
Latawiec: Cabrinha/SShot/Airush
Lokalizacja: terazFilipiny
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 wrz 2010, 22:40

no to ja radzę ci kupić na razie jeden - pompowany, z perspektywą dokupienia później drugiego. jak kupisz większy latawiec na początek , to na lżejszym wietrze pierwsze kroki będziesz stawiać, a z silnych wiatrów po prostu musisz odpuścić sobie. optymalnym rozwiązaniem są 2 kity, ale to możesz później. mixu jeden komorowy, drugi pompowany - nie polecam.

pozdr

stiv a.

smerff
Posty: 24
Rejestracja: 27 cze 2010, 19:30
Deska: su-2
Latawiec: obsession
Lokalizacja: Gdańsk
 
Post29 wrz 2010, 20:42

Ostatnio zmieniony 07 wrz 2012, 09:31 przez smerff, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości