Pierwsze koty za płoty!!!

Forum dla początkujących
Zed
Posty: 841
Rejestracja: 05 lip 2007, 19:18
Deska: Nobile NhP
Latawiec: Best Nemesis
Lokalizacja: Jestem z Wrocka, bo temu cholernemu bocianowi nie chcialo sie leciec na Hawaje... Nie cierpie drobiu
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2007, 15:50

Heh, z checią bym pojechał z Tobą lecz... brak funduszy na dojazd (na pobyt cos tam by sie wyskrobało..)

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2007, 16:04

...nooo, a trochę tych kilosków masz :shock: :shock: :shock:

Zed
Posty: 841
Rejestracja: 05 lip 2007, 19:18
Deska: Nobile NhP
Latawiec: Best Nemesis
Lokalizacja: Jestem z Wrocka, bo temu cholernemu bocianowi nie chcialo sie leciec na Hawaje... Nie cierpie drobiu
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2007, 16:10

NIestety :( no chyba ze ktos by jechal z tad to dorzucic bym sie mial, ale zeby samemu jechac, to odpada :D

tak wogle yanosik o ile ja dobrze pamietam, jak przejezdzalem ostatnio przez zninki to Ty tam masz kupee jezior do pływania (wokolo nich drzewa, no ale napewno cos tam znajdziesz jakis kierunek)..

a ja musze jechac 40km do mietkowa ;/ co z tego ze obok autostrada, ale te 20/30min na dojezdzie sie traci :(

ps: najlepiej popros kogos zeby sfilmowal Ci twoj start i slizg ;] moze wtedy bedziemy wstanie lepiej Ci pomoc ;p

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2007, 17:06

Cały czas ze sobą woże aparat i kamerę, ale nie ma komu zrobić fotek, ani filmów :(:(:(

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2007, 19:07

Yanosik powyżej 30knt też można na p3 10, tylko się fajnie lata... Przy 30 to nawet taśmy nie trzeba ruszać ;)

Dasz radę ;)

żartuję :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Kosek
Posty: 1527
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:12
Deska: 666
Latawiec: North Rebel
Lokalizacja: Łeba
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2007, 19:09

yanosik pisze:Cały czas ze sobą woże aparat i kamerę, ale nie ma komu zrobić fotek, ani filmów :(:(:(


nie masz nic z Łeby z tego dnia co Onzo był? były dobre loty masz cos na fotkach?

Spooky
Posty: 401
Rejestracja: 02 sie 2007, 11:21
Deska: ręczna robota...
Latawiec: dmuchany...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 wrz 2007, 22:30

Yanosik, no to życzę zebyś sie tym razem lepiej wstrzelił z prognozą :D
rzeczywiscie ostatnio jak przybyłeś nie było wiatrowo najlepiej :?
nie ma to jak siedzieć na miejscu i na luzaku czekać na wiatr heheh
na przykład dzisiejsze przedpołudnie .... mhmmm

jutro opuszczam Yastarnie, swoje postepy uważam za w zupełności wystarczające ( aby przymierzyć sie do jakiś zakupów ) :P

aha no i nie licz na porady Pana instruktora 8) zwiajają sie już ....

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2007, 14:43

Kosek pisze:
yanosik pisze:Cały czas ze sobą woże aparat i kamerę, ale nie ma komu zrobić fotek, ani filmów :(:(:(


nie masz nic z Łeby z tego dnia co Onzo był? były dobre loty masz cos na fotkach?


Ja, jak pamiętasz, nie pływałem wtedy, bo za ostro było. Natomiast zdjęć nie mam, tylko filmy, jak śmiga Airman i Ty :D:D:D

Heeej!!!

Awatar użytkownika
Kosek
Posty: 1527
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:12
Deska: 666
Latawiec: North Rebel
Lokalizacja: Łeba
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 wrz 2007, 15:07

yanosik pisze: Natomiast zdjęć nie mam, tylko filmy, jak śmiga Airman i Ty :D:D:D

Heeej!!!


to kompresujesz :) wysyłasz na kosmaciej@wp.pl albo nagrywasz na płytke..... i browar masz :) a nawet dwa :)

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2007, 16:50

Yastarnia - 29 września

Wiatr 25-35 knt - ZA DUŻO :shock: :shock: :shock:
Nie wchodzę :naughty: :naughty: :naughty:


Yastarnia - 30 września

Po wczorajszej porażce pogodowej, wstałem skoro świt o 6.00. Ciepła herbatka i w te pędy w auto i z Gdańska na Hel.
Na miejscu byłem ok. 9-tej. Wiaterek akurat w sam raz 17-19 knt.
Bez namysłu, jako że w piankę przebrałem się jeszcze w aucie (oczywiście, nie w trakcie jazdy, aż tak ze mną nie jest źle :D ), rozwijam kajta i przypięcie do trapezu i hooop w powietrze.
Dzisiaj nie zmarnuję ani minuty na czekanie - myślę - i natychmiast wchodzę do wody.
Trochę trzęsie mną dreszczyk podniecenia, a trochę temperatura wody :wink: W głowie plącze mi się cała masa myśli i wątpliwości. Od ostatniego wyjazdu, gdy, przy zbyt słabym wietrze, doprowadzałem start z wody do "perfekcji", minęło trochę czasu. Miałem go dość, by poukładać sobie w głowie wszystkie elementy układanki kajtowej: wyjść na ugiętych nogach, odpuścić z wiatrem i nabrać prędkości, wyostrzyć, nabrać prędkości, wyostrzyć, przednia prosta- tylnia ugięta, sylwetka wyprostowana, kajt w dół-przyciągnąć bar, kajt w górę-odpuścić itp...itd...
Byłem strasznie niepewny, czy tym razem znów będę walczył i co którąś próbę zaliczę na plus :?: :?: :?:
No, ale czas prawdy nadszedł :!: :!: :!:
Siadam w wodzie, która strumyczkiem wlewa mi się na kark, zakładam deskę, kontra, latawiec mocno w lewo i PŁYNĘ :jive: :jive: :jive: , normalnie płynę :clap: :clap: :clap: Kontroluję deskę, prędkość, zaczynam ostrzyć, przyspieszam i wchodzę na stałą prędkość i płyyyynę :jump: :jump: :jump:
Jak już się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B, więc od razu przychodzi myśl, aby zacząć próbę pójścia na wiatr i ...o dziwo :shock: udaje mi się :D:D:D Pracując odpowiednio deską i kajtem udaje mi się nabrać wysokości. Wypłynąłem dość daleko, więc czas na prawy ( mój słabszy ) hals. Dociskam dechę na maxa, jednocześnie powoli sprowadzam kita do zenitu, plum dupą do wody, kontra i hoop, hurra, płynę w prawo.
Może nie wychodzi mi to jeszcze tak, jak na lewym, ale trzymam kurs i prędkość, więc od razu pojawia się myśl - NARESZCIE :jump: :jump: :jive: :jive: :!: :!: :!:
Już wiem, że nie będę musiał więcej podchodzić kilometrami po pas w wodzie, z kitem w powietrzu :jump: :jump: :jump: , a jest to marzenie każdego początkującego kajciarza:D:D:D
Ze startem już nie mam żadnych problemów, a z halsu na hals, coraz lepiej kontroluję deskę i latawca :D
Udaje mi się nabierać wysokości.
Najfajniejsze uczucie jest, kiedy nabierasz konkretnego speeda i z pełną kontrolą suuuniesz tak kilkaset metrów :D:D:D
Miałem takich halsów w dniu dzisiejszym kilkanaście.
Były też próby zwrotów z przymoczeniem - w tym dwa udane :D:D:D
Im pewniej zaczynam się czuć na desce, tym chętniej próbuję robić zwroty. Myślę, że jeszcze kilkanaście halsów i będę robił zwroty z przymoczeniem, a kilkadziesiąt i będę robił ze switch'a :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nauczyłem sie dziś też manewru, że jak mnie kite trochę pociągnie i zostaję na brzuchu z deską na nogach, ale z tyłu, to robię mocny przykurcz nóg, podciągam się gwałtownie na barze i już mam deskę przed sobą. Mówię wam - przydatna umiejętność :D:D:D

Tak więc, jak widać, udało mi się osiągnąć zamierzony cel, czyli jeszcze w tym sezonie nauczyć się kajtować i UDAŁO SIĘ :jump: :jump: :jump:
Trochę byłem wkurzony, że na wszystkie moje wyjazdy "pod prognozę", trafionych była połowa, bo albo kuło za ostro (choć prognozy nie zapowiadały), albo wiało zbyt słabo (choć prognozy zpowiadały się dobre :( ). Jednak cierpliwość i upór się opłaciły :D:D:D

Życzę tej cierpliwości, zawzięcia i uporu wszystkim tym, którzy zaglądają tu nieśmiało, z myślą o rozpoczęciu przygody z kite'm :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

...i tak się kończy mój topic "Pierwsze koty za płoty" :) , bo teraz już myślę, że powinien być "Pierwsze ORŁY na niebie... he he :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam WSZYSTKICH ZDROWO ZAKRĘCONYCH KITE'M :wave2: :wave2: :wave2:

Wczoraj skleciłem na szybko filmik z mojego pierwszego, prawdziwego kite'owania. Oprócz mnie w ruchu, widać dzielnie kibicującego mi KOWALA ( to ten, co sobie fryzurkę poprawia :mrgreen: ), i przez chwilę UŁANA w ślizgu ( Ułan też się uczył :) ) , a reszta to ja :D:D:D

http://youtube.com/watch?v=eaGfwcPb5m4

Heeej!! Heeej!! Heeej!!

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2007, 17:21

Yanosik:)


Proponuję, byś w tym temacie opisał w typowy dla siebie-nietuzinkowy sposób- swój pierwszy skok;)

To będzie coś...aha,nie tylko dla orłów;)

Zed
Posty: 841
Rejestracja: 05 lip 2007, 19:18
Deska: Nobile NhP
Latawiec: Best Nemesis
Lokalizacja: Jestem z Wrocka, bo temu cholernemu bocianowi nie chcialo sie leciec na Hawaje... Nie cierpie drobiu
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2007, 17:51

GRATULACJE !! :D 8)

No to w przyszłym zesonie, musimy popływac razem ;p

Awatar użytkownika
bitter
Posty: 859
Rejestracja: 01 lis 2006, 20:17
Lokalizacja: Kliniska pod Szczecinem
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2007, 18:36

Yanosik jak ja Ci zazdorszczę przekroczenia tej granicy po której już nie musisz podchodzić godzinami pod wiatr ;). Ja niestety czekam jeszcze na wiatry może uda mi się w tym roku choć nie sądzę. Czyli zastanie mnie zima z wielką tęsknotą za wiosną i dopiero wtedy będzię mnie ciągnąć do kita żeby jak najszybciej się nauczyć. Pochwal się ile godzin spędziłeś w wodzie (licząc te dobre warunki i te do d... ) zanim udało CI się tak popłynąć. Ja jak dobrze podliczę mam za sobą ok 8 do 10 godzin z czego może wykonałem 20 - 30 prób startu i płynięcia. Pozostałe godziny to walka ze splątanymi linkami, walka z podnoszeniem latawca przy słabym wietrze, walka z podchodzeniem pod wiatr przy zbyt silnym wiietrze itp. itd. Efekt jest taki, że start mam opanowany, ślizg w miarę ale ostrzenie to dopiero pocżątki niestety ... ;( ;( ;( ;(

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2007, 19:34

gratulacje yanosik :wink: troche ci zazdroszcze, bo ja nie wszedlem w slizg od zeszlego roku...w tym roku niestety nie bylo duzo czasu na plywanie, a jak bylo to albo nie wialo albo wialo za slabo zebym mogl wejsc w slizg... :wink:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2007, 20:48

Obejrzałem, bo widzę, że nie mogłeś się nie pochwalić ;)

Ogólnie bardzo fajnie, zaliczyłeś kilka całkiem szybkich przejazdów. Zdecydowanie widać, że nauka startów nie poszła na marne bowiem z tym nie masz problemów.
Jeżeli mogę coś doradzić staraj sie agresywniej prowadzić kite'a. Nie wiem ile wiało i jaką miałeś deskę, ale mam wrażenie, że czasami miałeś trochę mało mocy. Start wychodził ok, a potem trochę za mało pracowałeś. Mogło to też być związane ze sposobem prowadzenia deski, bowiem trochę jedziesz jeszcze za płasko i tym samym wjeżdżasz pod latawca (ten traci trochę napięcia linek i kite lata wolniej i generuje mniej mocy).
Druga sprawa to pozycja nieco do poprawki - jest już bardzo fajnie, ale postaraj się po pierwsze bardziej wyprostować (szczególnie jak próbujesz się odchylić, bo jak wieje słabo i jedziesz pionowo i na luzie to jest ok) i bardziej pracować nogami. No i w ogóle czasami jechałeś bardziej na luzie a czasami troche byłeś spięty. No ale to normalne.
I przy zwrotach proponuję ostrzej skręcać kitem bowiem to co widziałem to zatrzymywałeś się i za późno sterowałeś kitem w drugą stronę.
A poza tym ok - bardzo fajna jazda, bardzo fajna pogoda no i duży progres - mam wrażenie, że już w dużym stopniu nad tym panujesz i teraz tylko czekać na pierwsze skoki... o których pewnie Ci napiszę po kolejnym filmiku ;)


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

cron