SAMOUKI PROSZĘ O KOMENTARZ!..

[przemass]

@CMR69 - fajnie że wszystko opisałeś tak szczegółowo, przypomina mi to w pierwszej części moją naukę. Moim zdaniem masz dużo szczęścia, do tego jesteś osobą młodą, więc Twój progres przebiega zauważalnie szybciej niż "standardowego" kursanta. Średni czas wyszkolenia kursanta to u nas 6-8 h wiatrowych, wciąż wydaje mi się że zainwestowanie w kurs jest lepszą opcją - u mnie tak było, pomimo książki.

@baklarz - naprawdę NIE ZAWSZE da się szkolić powyżej 25 knts. serio.

[baklarz]

@CMR69 - fajnie że wszystko opisałeś tak szczegółowo, przypomina mi to w pierwszej części moją naukę. Moim zdaniem masz dużo szczęścia, do tego jesteś osobą młodą, więc Twój progres przebiega zauważalnie szybciej niż "standardowego" kursanta. Średni czas wyszkolenia kursanta to u nas 6-8 h wiatrowych, wciąż wydaje mi się że zainwestowanie w kurs jest lepszą opcją - u mnie tak było, pomimo książki.

@baklarz - naprawdę NIE ZAWSZE da się szkolić powyżej 25 knts. serio.

Ja piszę o sytuacjach które widziałem na półwyspie, suszarka z zachodu. Kursanci na brzegu a instruktorzy na deskach i śmigają.

[mandaro]

Instruktor. który SZKOLI przy 25 węzłach A NIE PŁYWA,
to prawdopodobnie Instruktor Specjalnej Troski.

Uczyć przy 25 mogę, pod warunkiem, że wcześniej było 30 i się wypływałem.
Nie znam piękniejszego widoku, jak grupka kursantów oczekująca na latającego instruktora.

[pajo]

[quote="peg"]Super wątek edukacyjny. Minął rok, rozpoczął się już na dobre drugi sezon a Ty nadal nie pływasz.. Warto było? Taki progres w dobrej szkółce robi się w max weekend... W każdym razie powodzenia - mimo wszystko..



dzięki już jest lepiej ..zrobili nam wake-a w Opolu i opracowałem już lepiej deskę.nie pływałem już chyba z 2miehy z racji mojego zawodu mam bardzo mało czasu , z dlatego też moja nauka trwała tak długo(ale nie żałuję)a inni się opierniczają i śmigają jak ta lala...