off shore

Forum dla początkujących
Borat
Posty: 20
Rejestracja: 19 kwie 2008, 11:56
Lokalizacja: Wąchock
 
Post21 kwie 2008, 16:44

Czary - Mary!

Jurgen
Posty: 2943
Rejestracja: 19 wrz 2006, 00:39
Lokalizacja: 3miasto
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post21 kwie 2008, 22:28

Ziomek. pisze:
oskar48 pisze: Jakim niby cudem wiatr nad cyplem o szerokości kilku metrów, bez żadnych wysokich przeszkód, miałby słabnąć?

nie wiem jakim cudem
ale tak jest :idea:

Dzisiaj pływając sobie na wave pomyślałem ze obaj macie racje :)

Ziomkowi wydaje sie ze na płaskiej jest mniej wiatru bo tam łatwiej trzymać krawędź wiec nie ma przeciągania.

A Oskar z kolei ma racje bo faktycznie za cypelkiem w rewie nie ma opcji żeby było mniej. I faktycznie można czasem zaciągnąć depower bo nie trzeba tyle mocy co na hamujący chop :>

Taka jest moja teoria :>

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 kwie 2008, 11:32

nie wydaje mi się by mi się wydawało :wink:
ale OK - zostawmy temat - ja mam swoje zdanie - Oskar swoje
czy może TAK zostać?

mówiąć o mocy na latawcu nie miałem na myśli żadnego związku z przełożeniem jej na wodę, żadnego wpływu zafalowania akwenu na to..


inna inszość:
że np w zeszłym roku w maju :idea: :idea: płynąc ze Świstakiem na Mewią Rewę
przez Zatokę płynęło się w miarę ok
a natychmiast po przejściu ZA cypel Mewiej
ciąg latawca siadł, że kajty prawie pospadały
mi w końcu spadł, miałem problem z wróceniem do brzegów MAszoperii Świstak płynął z "osieczą" asekuracyjną na..jakiejś starej desce WS :lol:

jak sądzicie CZYM to było dpowodowane :?: :wink:
(pisałem jużo tym kiedyś na kf.pl)

aha: po powrocie na Eko okazało się że tam CIĄGLE wiało i pływali :idea:

zdarzyło się nam to jużkilka razy :idea:

pozdro

oskar48
Posty: 351
Rejestracja: 02 lis 2006, 10:32
 
Post22 kwie 2008, 13:02

Ziomek. pisze:inna inszość:
że np w zeszłym roku w maju :idea: :idea: płynąc ze Świstakiem na Mewią Rewę przez Zatokę płynęło się w miarę ok a natychmiast po przejściu ZA cypel Mewiej ciąg latawca siadł, że kajty prawie pospadały
mi w końcu spadł, miałem problem z wróceniem do brzegów MAszoperii Świstak płynął z "osieczą" asekuracyjną na..jakiejś starej desce WS :lol:

jak sądzicie CZYM to było dpowodowane :?: :wink:
(pisałem jużo tym kiedyś na kf.pl)

aha: po powrocie na Eko okazało się że tam CIĄGLE wiało i pływali :idea:

zdarzyło się nam to jużkilka razy :idea:
pozdro


Obstawiałbym, że mieliście po prostu pecha. Ździwiłbym się, gdyby była jakaś reguła, że za mielizną wiatr siada. Faktem jest, że czasami pojawia się różnica temperatur wody po obu stronach, ale chyba zbyt mała i zbyt małe są to obszary aby mogło to mieć wpływ na wiatr. Chociaż w sumie cholera wie, głowy nie dam sobie uciąć, że jakieś małe, lokalne anomalie z tego powodu nie występują... W każdym razie w Rewie tego efektu nie zaobserwowałem a pływam tam regularnie.


Wróć do „Pierwsze Kroki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości