KITEFORUM.PL - kitesurfing

Polecam bardzo przyjemny film warto wybrac sie do kina i zobaczyc go na duzym ekranie .

a dla mnie nudnawy, banalny, przewidywalny i na siłę dydaktyczny.... no i po 48hfr 3D w hobbicie, wersja 3d w życiu Pi wywarła na mnie słabe wrażenie.

hehe i widac jak rozni sa ludzie mnie zachwycil w przeciwienstwie do hobbita na ktorego tak czekalem

Też czekałem na Hobbita i się rozczarowałem. Co do Pi to właśnie się zastanawiam czy iść z córką.

onzo pisze:a dla mnie nudnawy, banalny, przewidywalny i na siłę dydaktyczny.... no i po 48hfr 3D w hobbicie, wersja 3d w życiu Pi wywarła na mnie słabe wrażenie.

Zgadzam się - dla mnie rozczarowanie roku. Spodziewałem się coś na rozmiar Avatara a tutaj taki banał tyle że w ładnych kolorach.
3D - nie warto wydawać na to extra pieniędzy jeśli jest tańsza opcja 2D.
Za to już w niedzielę idę na Django unchained - mam nadzieję, że Tarantino nie zmniejszył budżetu na rozlaną krew i twarzobicie

Django Ja POLECAM.

BraCuru pisze:

onzo pisze:a dla mnie nudnawy, banalny, przewidywalny i na siłę dydaktyczny.... no i po 48hfr 3D w hobbicie, wersja 3d w życiu Pi wywarła na mnie słabe wrażenie.

Zgadzam się - dla mnie rozczarowanie roku. Spodziewałem się coś na rozmiar Avatara a tutaj taki banał tyle że w ładnych kolorach.
3D - nie warto wydawać na to extra pieniędzy jeśli jest tańsza opcja 2D.
Za to już w niedzielę idę na Django unchained - mam nadzieję, że Tarantino nie zmniejszył budżetu na rozlaną krew i twarzobicie

jak dla mnie Django 9/10. Jeśli lubisz kino Tarantino to na pewno ci się spodoba.
co prawda Christoph Waltz gra rolę zawsze w ten sam sposób, ale robi to wyśmienicie.
Film zdecydowanie godny polecenia (jeśli kogoś nie odpycha specyficzny styl Tarantino)

konop pisze:Django Ja POLECAM.

Django - rewelacja.Jak zawsze Quentin Tarantino trzyma poziom.

rolnik pisze:hehe i widac jak rozni sa ludzie mnie zachwycil w przeciwienstwie do hobbita na ktorego tak czekalem

nie napisałem, że Hobbit mnie zachwycił, ale 48kl/s w wielu ujęciach powala Film mogli bardziej dopracować i przede wszystkim nie robić z tego 3 części.
A smok się jeszcze renderuje

Django to taki must see

Ja również polecam Życie Pi, zakończenie bardzo mi się spodobało i pozwoliło spojrzeć na cały film jeszcze raz z pewnej retrospekcji i to mi się przede wszystkim spodobało. Gdyby nie to, no cóż taki tam film... o gościu z tygrysem w łódce
A Hobbit, no cóż kto czytał ten wie, 300 stron na 3 części ;(.
Jak kiedyś czytałem książkę to wręcz raziła mnie jej początkowa dziecinność ale miałem wrażenie, że książka ewoluuje by w końcowej części dojść do poziomu "powagi" jaki prezentował Władca Pierścienia przez co pozostawia pozytywne wrażenie, z filmami pewnie będzie podobnie.
Dla fanów gatunku polecam "Ostatni powiernik pierścienia" - Kirył Jeskow.

Hobbit (książka) w ogóle jest adresowany do młodszego czytelnika, więc film też taki miał ponoć być. Dobrze, że zrezygnowali z pojawiających się nagminnie w oryginale przyśpiewek i pieśni, które w filmie doprowadzałyby do szału. A te 300 stron - w rzeczywistości wiele wątków jest rozwiniętych na podstawie innych książek Tolkiena. Może to był niezły pomysł, żeby rozbudować historię, ale jak dla mnie przesadzili mocno i mam wrażenie że głównie po to żeby nabić kasę z biletów.

Z Hobbita zrobili trylogię na siłę, bo ma ogromny potencjał marketingowy, ale sam film mnie nie zawiódł. Oczywiście żadna rewelacja, ale całkiem przyjemnie mi się oglądało:)

jak by był przed władca to myślę że lepiej by się przyjął

KIT GTO pisze:jak by był przed władca to myślę że lepiej by się przyjął

Jakby był przed władcą to mielibyśmy 9 części władcy pierścieni