KITEFORUM.PL - kitesurfing

We wtorek 25 września, wieczorem byłem rowerkiem nad Wisłą w swoich okolicach - na Bielanach. Miałem jak zwykle ze sobą spining więc zjechałem nad samą wodę przy moście Curie -Skłodowskiej. Szedłem brzegiem, po kilkuset metrach spotkałem kumpla, który po chwili coś zaciął. Miał lekki spining, żyłkę 0,23 bez wolframu i małą srebrną obrotówkę. Po 15 minutach holu i dzięki pomocy wędkarza łapiącego obok (ja strzelałem fotki) rybę udało się wyciągnąć na brzeg. Po zrobieniu serii zdjęć sum wrócił do wody
Dodam, że złapany został na wodzie o głębokości 1 - 1.5 m - miał 140cm i ważył 17.76kg

piękna ryba!!!! i do wody!

brawo za suma i fajnie, że trafił do wody

fajnie, że trafił do wody

nie wiem co w tym fajnego kaleczyc ryby dla sportu .Dla zarcia to rozumie .

gdyby te ryby "kaleczone" nie były wypuszczane tylko jedzone ,to w naszych wodach w ogóle nie było by dużej ryby

rolnik pisze:

fajnie, że trafił do wody

nie wiem co w tym fajnego kaleczyc ryby dla sportu .Dla zarcia to rozumie .

starzejesz się rolnik i w ogóle zaczynasz coraz mniej rozumieć

ogóle zaczynasz coraz mniej rozumieć

cos w tym jest

piękna rybka

Fajnie, że wypuściłeś. Z jednej strony sam jestem wędkarzem i lubię złowić i wypuścić coś dużego - z drugiej strony też uważam to za męczenie zwierząt

Extra sztuka kto by pomyślał