Strona 1 z 3
Kite Cabrinha - jak odebrac zalegla platnosc
: 06 lis 2009, 02:15
autor: seba76
Witam
Wysłałem Kite Cabrinha Convert 2009 IDS - 9m do zaufanej osoby - ktora powinna uiścić płatność. Do dziś nie mam Kita ani płatności. Posiadam zdjęcia kajta,numery seryjne i inne dane oraz potwierdzenie przesyłki (plus e-mailowa,smsowa korespondencje potwierdzająca zakup i formę płatności) Osoba zaufana która powinna zapłacić unika odbierania telefonów i zobowiazania do zaplaty itd dzieli nas ponad 2000tys.kilometrow
Szukam porady w zaistniałej sytuacji - czy sa jakies bazy sprzetu kradzionego(gdzie nie wiem czy moglbym zglosic kajta jako kradziony,skoro ktos przywlaszczyl sobie pare ladnych zlotych)Jak to rozegrac prawnie.
Peace
[/img]
: 06 lis 2009, 07:10
autor: evolutionVIII
: 06 lis 2009, 09:55
autor: ted
gdzie jest ta osoba?
W polsce czy za granicą?
...albo ważniejsze, gdzie jest zameldowana?
: 06 lis 2009, 10:41
autor: Ziomek.
mam niestety również kilka takich spraw :/
dlatego też nie wysyłam i nie daję już NIC za pobraniem ani bez wplaty..
ZWŁASZCZA ZNAJOMYM..:/
pozdrawiam i powodzenia
: 06 lis 2009, 11:07
autor: onzo
chyba bardziej jako przywłaszczenie, bo faktycznie Cię nie okradł - sam mu wysłałeś sprzęt. Do tego istotne rzeczywiście gdzie ten ktoś mieszka bowiem jak poza PL to będzie trudniej ze względu na ewentualnie różne prawo.
Jak wiesz na jaki wysłałeś adres i on/ona tam nadal mieszka to trzeba zgłosić sprawę i zobaczyć jak ten ktoś zareaguje. Możesz też zacząć od oficjalnego pisma wzywającego do zapłaty może napisanego przez jakiegoś prawnika, żeby zwiększyć wrażenie. Oczywiście wysłane za potw. odbioru.
: 06 lis 2009, 11:59
autor: seba76
onzo pisze:chyba bardziej jako przywłaszczenie, bo faktycznie Cię nie okradł - sam mu wysłałeś sprzęt. Do tego istotne rzeczywiście gdzie ten ktoś mieszka bowiem jak poza PL to będzie trudniej ze względu na ewentualnie różne prawo.
Jak wiesz na jaki wysłałeś adres i on/ona tam nadal mieszka to trzeba zgłosić sprawę i zobaczyć jak ten ktoś zareaguje. Możesz też zacząć od oficjalnego pisma wzywającego do zapłaty może napisanego przez jakiegoś prawnika, żeby zwiększyć wrażenie. Oczywiście wysłane za potw. odbioru.
---------------------------------------------------------------------------------
Ja (wysyłający)mieszkam w Irlandii - Sprzęt został wysłany do Poznania - do osoby której ufałem ( kobiety - także Panowie uważajcie ) i tylko dlatego zgodziłem sie na ta formę przesyłki ( firma przewozowa - do drzwi klienta) i płatności po sprawdzeniu stanu latawca ( który i tak został opisany z zdjęciami włącznie ) i zaakceptowany.
Wartość latawca 400euro )-:
: 06 lis 2009, 12:10
autor: Felix
Tak to jest jak chłop nie myśli tą głową co trzeba

: 06 lis 2009, 12:35
autor: seba76
felix8024 pisze:Tak to jest jak chłop nie myśli tą głową co trzeba

----------------------------------------------------
przyjaciółka nie kochanka
: 06 lis 2009, 12:39
autor: fokus123
Stary najlepiej będzie jak kupisz sobie tani bilet i pojedziesz do Pani i zrobisz windykację należności albo zgłaszaj sprawę od razu na policję nie ma co się szczypać z takimi osobami.
: 06 lis 2009, 12:50
autor: ted
O przywłaszczeniu czy kradzieży możemy mówić tylko o ile sprawca działał w wykonaniu z góry powziętego zamiaru - tzn. już w momencie zamówienia kajta zakładał, że nie zapłaci. W praktyce jest to prawie niemożliwe do udowodnienia.
Co do obcego prawa... z głowy to ci nie powiem, bo nie pamiętam, będę miał w weekend chwilę to sprawdzę, ale na moje to zobowiązanie powstało na terenie polski - bo tu miała nastąpić płatność - zatem obowiązuje polskie prawo. Ale to sprawdzę.
Jak mówi onzo, wezwanie do zapłaty - za potwierdzeniem odbioru - na adres zameldowania. 7 dniowy termin, po którego bezskutecznym upływie kierujesz sprawę do sądu. Opłata od pozwu - przy wartości przedmiotu sporu do 2.000 wynosi 30 pln.
Sąd wyda nakaz zapłaty, w którym zobowiąże pozwanego do spełnienia świadczenia lub wniesienia sprzeciwu w terminie 14 dni. Oczywiście twój "kolega" nie wniesie sprzeciwu, bo jest nieobecny. Zatem wyrok się uprawomocni i po nadaniu klauzuli wykonalności stanowi podstawę egzekucji komorniczej.
Oczywiście wszczęcie egzekucji nie oznacza, że automatycznie otrzymasz swój $$$, ale często okazuje się skuteczne.
Wszystko co wyżej napisałem jest aktualne przy założeniu, że właściwe jest prawo polskie oraz, że kolega nie wymeldował się - ale osoby wyjeżdżające za granicę bardzo rzadko to robią... a potem cierpią :/
/edit
Właściwe będzie polskie prawo - zapomniałem kliknąć wyślij, a w tym czasie seba dokładniej opisał sprawę.
: 06 lis 2009, 13:04
autor: przemekskowron
chyba musisz się samemu wybrać pod dany adres, albo podesłać paru "łysych"

: 06 lis 2009, 13:24
autor: seba76
ted pisze:O przywłaszczeniu czy kradzieży możemy mówić tylko o ile sprawca działał w wykonaniu z góry powziętego zamiaru - tzn. już w momencie zamówienia kajta zakładał, że nie zapłaci. W praktyce jest to prawie niemożliwe do udowodnienia.
Co do obcego prawa... z głowy to ci nie powiem, bo nie pamiętam, będę miał w weekend chwilę to sprawdzę, ale na moje to zobowiązanie powstało na terenie polski - bo tu miała nastąpić płatność - zatem obowiązuje polskie prawo. Ale to sprawdzę.
Jak mówi onzo, wezwanie do zapłaty - za potwierdzeniem odbioru - na adres zameldowania. 7 dniowy termin, po którego bezskutecznym upływie kierujesz sprawę do sądu. Opłata od pozwu - przy wartości przedmiotu sporu do 2.000 wynosi 30 pln.
Sąd wyda nakaz zapłaty, w którym zobowiąże pozwanego do spełnienia świadczenia lub wniesienia sprzeciwu w terminie 14 dni. Oczywiście twój "kolega" nie wniesie sprzeciwu, bo jest nieobecny. Zatem wyrok się uprawomocni i po nadaniu klauzuli wykonalności stanowi podstawę egzekucji komorniczej.
Oczywiście wszczęcie egzekucji nie oznacza, że automatycznie otrzymasz swój $$$, ale często okazuje się skuteczne.
Wszystko co wyżej napisałem jest aktualne przy założeniu, że właściwe jest prawo polskie oraz, że kolega nie wymeldował się - ale osoby wyjeżdżające za granicę bardzo rzadko to robią... a potem cierpią :/
/edit
Właściwe będzie polskie prawo - zapomniałem kliknąć wyślij, a w tym czasie seba dokładniej opisał sprawę.
-----------------------------------------------
dzieki za info
Ja mieszkam za granica tzn.sprzedający ale tez jestem zameldowany na terenie naszego kraju - osoba która mnie oszukała mieszka w Poznaniu i jest tam zameldowana
: 06 lis 2009, 13:42
autor: ted
zatem tak jak napisałem.
przy czym złożenie do prokuratury doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa to ostateczność, gdyż tak jak pisałem, jest to bardzo trudne do udowodnienia.
na chwilę obecną mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem niewykonania zobowiązania - sprawa toczyć się będzie w sądzie cywilnym.
pozew składasz na urzędowym formularzu
http://www.ms.gov.pl/sprawy_cywilne/sprawy_cywilne.php ( pozew - formularz P ).
reszta jak wyżej,
powodzenia
: 06 lis 2009, 20:46
autor: sdareks
Oczywicie przy takich transakcjach starannie zachowuj emaile i smsy na ten temat. Moga pomoc w udowodnieniu, ze miala miejsce umowa cywilna.
: 06 lis 2009, 22:12
autor: jagodek
Witam!
Wydaje mi się, że z całą pewnością powinieneś udać się do wykwalifikowanego prawnika. Opłata za poradę nie jest wygórowana. Wbrew pozorom, odzyskanie wierzytelności w tym przypadku nie będzie tak proste. Stan faktyczny opisany przez Ciebie jest zbyt ogólny i odpowiedź nie może być jednoznaczna. To tyle.
@ted, przy całej sympatii do Ciebie, ale Twoja porada nie jest doskonała.....
Jeżeli jesteś prawnikiem, to zasady etyki zabraniają mi oceniać zasadność Twojej wypowiedzi. Przemyśl to.
Pozdrawiam i nie gniewaj się.