GDY PŁONIE TWÓJ DOM !!!

Dyskusje nie związane z profilem forum.
yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2009, 16:41

Traumatyczne to doznanie miało miejsce ostatniej nocy, 03 XI 2009

Obrazek

Głęboka noc. Budzi nas jakiś rumor na korytarzu za ścianą!!! Jakieś chaotyczne bieganie po schodach i głuchy krzyk: "Pali się, wychodzić!!!"
Pewnie mi się coś śniło, myślę, i w takim półśnie patrzę na zegar. Jest ok 03.30 na zegarze, kładę się z powrotem.
...ale krzyki i bieganie nie cichną!!!
Słyszę: "Szybko, szyyyybkooo...!!!", a za oknem pojawiają się niebieskie, błyskające światła.
A jednak to prawda. Mój dom się chyba pali!!!
Szybko wstaję, serce wali jak młot. Za oknem wóz bojowy Straży Pożarnej
"Co się k**** dzieje???" - myślę
Ubieram się szybko i wychodzę przed dom, przed którym biegają strażacy, krzycząc do siebie: "Szybciej, k...wa, szybciej!!!!!!!" i biegną z wężami po schodach, na górę.
Wychodzę dalej wgłąb podwórza, odwracam głowę i to co widzę jest nie do opisania
Z wierzchołka dachu wychodzą jęzory płomieni i chmura dymu!!!
"JESUS MARIA, MÓJ DOM SIĘ PALI !!!"
W pewnym momencie zdaje sobie sprawę, że przecież na poddaszu mieszka sąsiad Marek z rodziną (żona, trójka małych dzieci i stary ojciec) i gorączkowo szukam go wśród biegających i stojących na podwórzu sąsiadów.
"Gdzie Marek ???" - krzyczę, ale po chwili zauważam go nerwowo idącego przez podwórze.
-"Gdzie dzieciaki???" - pytam
-"U sąsiadów!"
Odczuwam ulgę po usłyszeniu, że wszyscy z góry są bezpieczni...
...i przychodzi mi już tylko wbić wzrok w przerażający widok, który wyłania się przed moimi oczami
"MÓJ DOM SIĘ PALI !!!" - nie wierzę, stoję jak w hipnozie.
To jest niewiarygodne, ale czuję się tak jakby to się nie działo naprawdę, jakbym ogladał jakiś film, jakbym śnił...
"Dlaczego oni tego nie gaszą???" - krzyczę w myślach, a płomienie przebijają się na zewnątrz. Dach pali się otwartym ogniem!!!
"Boże, mój dom się pali!!! Mój rodzinny dom się pali !!! Nie !!! To nie jest jawa, to jest sen !!! Przecież to niemożliwe, żeby mój dom się palił !!! Po prostu niemożliwe !!!" - tłuka mi sie po głowie myśli.
A jednak to prawda - PALI SIĘ !! Pali się mój dom !!!
Strach, przerażenie!
Co teraz będzie???
Może ugaszą i skończy się na nadpalonym lekko dachu???
Jednak nie !!!!
Ogień przenosi się na wieżę, choć wydawało się, że już jest ugaszony, bo w środkowej części już się zrobiło ciemno...
...a jednak, ten podstępny potwór jakby cichaczem, niczym wąż, przenosi się na wieżę.
U podstawy widać nieśmiałe jęzory wychodzące na zewnątrz
"Gaście to, k...wa, gaście !!!" - krzyczę w myślach.
Ogień obejmuje już połowę wieży, a spadające dachówki odsłaniają czerwoną bestię, która pożera MÓJ DOM !!!
Nagle ogień znika. Myślę:" Może jednak, może się udało ???"
...jednak nie! To było tylko chwilowe uśpienie. Coś jak przyczajenie sie przed ostatecznym atakiem.
Płomienie wybuchają ze zdwojoną siłą, by po chwili objąć swoim zasięgiem prawie całą wieżę.
Płonące belki strzelają niczym nafaszerowane jakimiś pociskami, które wystrzeliwują niczym komety w górę, zostawiając za sobą dymne ogony!!!
Płonie mój dom, dociera do mnie, naprawdę płonie mój dom!!!
Płonie miejsce, gdzie pierwszy raz spojrzałem na ten świat, gdzie postawiłem swój pierwszy krok, gdzie powiedziałem pierwsze słowo!!! Płoną moje wspomnienie, płonie moje życie!!!
Przygladam sie już tylko beznamiętnie ze łzami w oczach, wymieniając tylko od czasu do czasu jakieś spostrzeżenia z sąsiadami stojącymi obok.
Ogień robi sie coraz mniejszy. Strażakom udaje się ugasić !
Budzi się świt, a naszym oczom coraz wyraźniej zaczyna się ukazywać makabryczny obraz sterczących kikutów wieży i czarne dziury w dachu.
Mój dom wyglada, jak obdarty żywcem ze skóry, jak zamęczony, zmaltretowany przez jakąś niepohamowaną niszczycielską siłę.
Ogień zrobił swoje - zmaltretował i oszpecił MÓJ RODZINNY DOM !!!

Dogaszanie trwa, błyskają jeszcze koguty wozów strażackich i radiowozów.
Strażacy się powoli zwijają, zostawiając na zabezpieczeniu jeden wóz.

Wracam do mieszkania by napić się gorącej herbaty i przytulić się do moich dzieci i przerażonej Hani.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

http://www.youtube.com/watch?v=j1BKAPK0rFQ

P.S. Na szczęście nic się nikomu nie stało!!! Stróż pobliskiego zakładu zauważył ogień i wezwał Straż, gdy ogień był jeszcze w zarodku. Gdyby nie to...
...nawet nie chcę myśleć!!!
Marek z rodziną są bezpieczni w lokum zastępczym, gdyż jego mieszkanie zostało prawie doszczętnie zalane(nie spłonęło). Jak na razie niczego mu nie brakuje, ale w razie potrzeby ma w końcu sąsiadów.
Sąsiedzi poniżej mają zalane mieszkania w mniejszym, lub większym stopniu, czyli usuwanie szkód, remonty, malowanie...
...ale najważniejsze, że wszyscy żyją i nikomu nic poważnego się nie stało.

Życie toczy się dalej.
Pożar minął.
Wspomnienia tej nocy pozostaną do końca życia.
Ostatnio zmieniony 04 lis 2009, 23:27 przez yanosik, łącznie zmieniany 1 raz.

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2009, 16:52

Koszmar!
Trzymaj się, Yano! Jesteśmy z Tobą ;-)

Awatar użytkownika
przemekskowron
Posty: 1150
Rejestracja: 07 wrz 2006, 19:25
Deska: -SharkENERGY-
Latawiec: -SharkENERGY-
Lokalizacja: Elbląg
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2009, 16:55

masakra...

Sebastian Kite.pl
Posty: 1130
Rejestracja: 09 mar 2006, 11:40
Deska: Różnie
Latawiec: Różnie
Lokalizacja: WWW.KITE.PL Chałupy 6/Poznań/Słupsk
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2009, 16:57

Nie zazdroszczę :( Trzymaj się.

Pzdr,

evolutionVIII
Posty: 1820
Rejestracja: 03 lip 2006, 08:46
Deska: nkb
Latawiec: nkb
Lokalizacja: kitesurfshop.pl
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2009, 19:31

Przerażające
pozdrawiam

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2009, 19:43

nie zazdroszczę - widziałem kilka razy jak się pali dom/kamienica - tragedia nie do opisania.

3m się. Dobrze, że wszyscy jesteście cali

Pluto
Posty: 88
Rejestracja: 17 cze 2008, 00:26
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post04 lis 2009, 22:03

ale wiksa :shock:
Pozdrawiamy

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2009, 08:49

"co nas nie zabije - to nas wzmocni"

POWODZENIA :idea:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2009, 09:48

Dobrze, że stróż czuwał - parę minut później i nie byłoby czego ratować.

Trzym się :!:

Awatar użytkownika
Hersones
Posty: 253
Rejestracja: 07 kwie 2009, 21:32
Lokalizacja: pruszcz gdański
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2009, 12:05

dobrze ze sie dobrze skończyło,

ps
powiem ze masz talent i reke do pisania, czyta sie jak książke..

Awatar użytkownika
michu_wrc
Posty: 193
Rejestracja: 03 gru 2006, 19:36
Lokalizacja: Wrocław/Wałbrzych
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2009, 23:50

Współczucia :x Ważne, że jesteście cali i zdrowi :!:

P.S. Dlaczego na fotce jest data 2.11.2009?

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2009, 12:19

ps
powiem ze masz talent i reke do pisania, czyta sie jak książke..


Powiem ci, że jak to pisałem dzień później, to łapy mi na klawiaturze się trzęsły, serce waliło jak oszalałe, dusiło mnie w gardle, a w oczach miałem mokro :cry: - tak jakbym znów tam był i na to patrzył :shock:
Uwierz, przeżycie nie do pozazdroszczenia :(

P.S. Dlaczego na fotce jest data 2.11.2009?

No faktycznie, jeszcze dzisiaj robiłem zdjęcia, jak nam rozbierają iglicę i wieżę i zobaczyłem, że mam datę o jeden dzień w tył :?

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2009, 13:01

PROŚBA O POMOC DLA RODZINY MARKA !!!

Dzisiaj rozmawiałem z Markiem, którego mieszkanie znajduje sie tuż pod spaloną iglicą wieży (widoczna na zdjęciach)
W wyniku akcji gaśniczej stracił on 90% całego swojego dobytku.
Brakuje mu ubrań dla dzieci, butów, pościeli...
Meble, tapczany, dywany - wszystko jest do wyrzucenia.
Marek wybrał, z tego co się dało, ok 10 worków ubrań, z czego do dalszego użytku nadaje się tylko ok. 10%, a reszta ... :(
Miasto zapewniło, jak na razie, lokum zastępcze i wyżywienie dla całej rodziny Marka. Myślę, że przynajmniej do wiosny nie wrócą oni do swojego mieszkania, a i termin wiosenny jest bardzo optymistyczną prognozą :(
Zima się zbliża, a jak się okazuje, potrzebne jest im wszystko, bo na dobrą sprawę zostało im tylko to, co założyli na siebie w trakcie ewakuacji :(

Zwracam sie więc do WAS - kajciarskich przyjaciół !!!
Jeżeli ktoś ma możliwość poratowania człowieka, to prosiłbym o przejrzenie swoich zasobów, lub może ktoś z was prowadzi jakiś sklep odzieżowy, obuwniczy itp... i ma jakieś ciuchy, obuwie, pościele długo zalegające na półkach - może podzieliłby się???

Potrzebne jest przede wszystkim odzież i obuwie dla dzieci:
dzieci: 4 , 8 i 12 lat

...czapki, szaliki, rękawiczki, skarpety itp...
...jakieś ręczniki, pościele, koce itp...

W razie co, piszcie w topicu, albo na priv !!!


Pozdrawiam!!!

Yanosik

Pluto
Posty: 88
Rejestracja: 17 cze 2008, 00:26
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2009, 17:09

Poszukamy i na pewno cos znajdziemy.
Pozdr.

evolutionVIII
Posty: 1820
Rejestracja: 03 lip 2006, 08:46
Deska: nkb
Latawiec: nkb
Lokalizacja: kitesurfshop.pl
Kontaktowanie:
 
Post06 lis 2009, 17:22

Niech Pablo da to na główne, będzie większy odzew.
pozdrawiam


Wróć do „Offtopic”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości

cron