Strona 1 z 2

McLaren wykluczony na dwa lata!

: 13 wrz 2007, 19:16
autor: Smokie
Największa afera w F1 zakończyła się wykluczeniem McLarena z wyścigów F1.

: 13 wrz 2007, 19:17
autor: onzo
Też właśnie przeczytałem - informujesz szybciej niż interia.pl ;)

: 13 wrz 2007, 19:27
autor: Lewik
no to kubica będzie 4. ważne żeby pokonał heifelda :P

: 13 wrz 2007, 19:37
autor: Sz@jA
McLaren ukarany za "aferę szpiegowską"
Ekipa McLarena została wykluczona z tegorocznych i przyszłorocznych mistrzostw świata Formuły 1. Zdecydowała o tym na posiedzeniu w Paryżu Światowa Rada Międzynarodowej Federacji Samochodowej. Przed dyskwalifikacją McLaren zajmował dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji indywidualnej Formuły 1.



...aallee dym :shock:

: 13 wrz 2007, 19:58
autor: rako
WRONG :!:

Podczas czwartkowego posiedzenia w Paryżu Światowa Rada Sportów Motorowych FIA podjęła decyzję o odebraniu zespołowi McLaren-Mercedes wszystkich punktów zdobytych w sezonie 2007 w klasyfikacji konstruktorów - podała BBC.

Nie potwierdziła się informacja o dwuletnim wykluczeniu McLarena z mistrzostw świata F1

: 13 wrz 2007, 20:00
autor: gozdi
rako pisze:

Nie potwierdziła się informacja o dwuletnim wykluczeniu McLarena z mistrzostw świata F1

A szkoda :?

: 13 wrz 2007, 20:05
autor: Kosek
raczej moga sie scigac ale nie beda sie liczyli w klasyfikacji generalnej

do tego 100mln grzywny

: 13 wrz 2007, 20:23
autor: bigfoot gt
oby sięa afera nie odbiła na KUBICY, plotki na zachodnich serwisach motoryzacyjnych nie milkną o nieoficialnych spotkaniach ALONSO z szefostwem BMW , ale spokojnie rozmowy też są prowadzone z RENAULT.

: 13 wrz 2007, 22:08
autor: cyberdog1899
Lewik pisze:no to kubica będzie 4. ważne żeby pokonał heifelda :P

Nie będzie. Kolejność kierowców się nie zmienia, tylko konstruktorów. A poza tym to sport jak z koziej dupy harmonijka

: 14 wrz 2007, 07:00
autor: gozdi
cyberdog1899 pisze:Nie będzie. Kolejność kierowców się nie zmienia, tylko konstruktorów. A poza tym to sport jak z koziej dupy harmonijka

Sport jak każdy inny. Może poprostu nie rozumiesz tego sportu :?

: 14 wrz 2007, 08:56
autor: cyberdog1899
Pewnie masz rację bo sprowadza się do budowy silnika i aerodynamiki. Jak zamierzasz twierdzić, że kierowca też ma dużo do powiedzenia (poza spierdoleniem wszystkiego), to zobacz co jest z byłymi mistrzami świata w biedniejszych 'drużynach'- Coulthard'em czy Villeneuve'm? Zapomnieli jak się jeździ?

: 14 wrz 2007, 09:53
autor: gozdi
cyberdog1899 pisze:Pewnie masz rację bo sprowadza się do budowy silnika i aerodynamiki. Jak zamierzasz twierdzić, że kierowca też ma dużo do powiedzenia (poza spierdoleniem wszystkiego), to zobacz co jest z byłymi mistrzami świata w biedniejszych 'drużynach'- Coulthard'em czy Villeneuve'm? Zapomnieli jak się jeździ?

A czy uważasz, że Alonso zapomniał jak się jeździ od kiedy Hamilton zaczoł startować w F1? Przecież ma ten sam bolid, a był mistrzem świata w zeszłym sezonie :!: A może nie dać się byc najlepszym przez cały czas... A może Coulthard czy Villeneuve nie są już wystarczająco szybcy żeby jeździć w innych teamach...
Twierdzisz, że kierowca nie ma dużo do powiedzenia, według mnie ma! Czy to przypadek, że Alonso potrafił wygryać bedąc w Renault a teraz w McLarenie?! Jeżeli to przypadek to dlaczego nikt z teamu Renault nie stanoł na podium w tym sezonie?! Hhmmm... Może dlatego, że nie miał kierowcy który dorównał by tym z czołówki :idea:
Nie twierdze, że liczy się tylko kierowca ale cały team, bolid... Tylko, że nawet najlepszy team z najlepszym bolidem nie wygra żadnego wyścigu bez dobrego kierowcy, który bedzie miał wystarczające umiejętności, żeby efektywnie wykożystać możliwości swojego bolidu!

: 14 wrz 2007, 11:24
autor: cyberdog1899
1) Alonso na temat swojej pozycji w McLaren'ie miałby (ma właściwie) coś do powiedzenia, a konkretnie o faworyzowaniu brytyjskiego kierowcy przez brytyjską drużynę
2) O tym kto wygrywa w danym sezonie decydują dość skomplikowane układy, zależności, finanse... Zwróć uwagę jakim totalnym nonsensem jest werdykt ws 'szpiegostwa' - kierowcy zachowują swoje punkty, ale konstruktorzy nie...
3) Barrichello jest takim dobrym kierowcą? Ze 3 lata temu, gdyby nie faworyzowany przez Ferrari Schumacher, byłby mistrzem świata, ale jak mówisz, pewnie już nie jest taki szybki.

: 14 wrz 2007, 13:18
autor: gozdi
[quote="cyberdog1899"]1) Alonso na temat swojej pozycji w McLaren'ie miałby (ma właściwie) coś do powiedzenia, a konkretnie o faworyzowaniu brytyjskiego kierowcy przez brytyjską drużynę
2) O tym kto wygrywa w danym sezonie decydują dość skomplikowane układy, zależności, finanse... Zwróć uwagę jakim totalnym nonsensem jest werdykt ws 'szpiegostwa' - kierowcy zachowują swoje punkty, ale konstruktorzy nie...
[\quote]
1) Nie jestem aż tak przekonany o faworyzowaniu Hamiltona ale moge sie mylić.
2) Też wolałbym żeby werdykt był inny ale uważam, że nie można winić kierowców za coś czego nie byli świadomi... o ile nie byli :wink:

: 14 wrz 2007, 14:03
autor: rako
Cyberdog ma troche racji. To bylby piekny sport gdyby wszyscy mieli rowne szanse i startowali w jednakowych autach. Wtedy liczylyby sie wylacznie umiejetnosci danego kierowcy i emocji byloby zdecydowanie wiecej. Przyklad Barichello mowi wszystko. Taka zmiana w F1 to jednak marzenie scietej glowy.