>>-Ożeniłeś się i sam sobie guziki do płaszcza przyszywasz?
>>- A skąd! To nie mój, to żony...
>Mąż do żony:
>- Taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłogi. Wyszłabyś
>lepiej na dwór i umyła samochód...
Spotyka się dwóch mężów:
>- Słyszałem, że twoja żona rozbiła twoje nowe Porsche. Stało jej
>się coś?
>- Jeszcze nie, zamknęła się w łazience...
>Żona wraca do domu i widzi na drzwiach kartkę. Czyta:
>NA SPRZEDAŻ - ŻONA. OSTATNIO MAŁO UŻYWANA. CENA 360 ZŁ.
>INFORMACJA W TYM DOMU.
>Małżonka robi mężowi karczemną awanturę:
>- Nawet nie mam pretensji, że chcesz się mnie pozbyć, ale za
>takie grosze? Skąd wziąłeś cenę.
>- Prosta matematyka - odpowiada mąż - 80 kg mięsa po 2 zł daje 160
>plus złota obrączka - 200. Razem 360.
>Następnego dnia mąż wraca z pracy i widzi na drzwiach kartkę
>napisaną przez żonę:
>PILNIE SPRZEDAM MĘŻA. OSTATNIO NIEWIELE UŻYWANY. CENA 0,67 ZŁ.
>INFORMACJA W TYM DOMU.
>Tym razem awanturę robi mąż.
>- To ja cię wyceniłem na 360 zł, a ty mnie za jakieś marne grosze
>sprzedajesz?
>- Już ci tłumaczę - odpowiedziała dumna żona - dwa jajka po 32 to
>daje 64 grosze plus 10 centymetrów rurki za 3. Razem 67 groszy.
Słowa BARDZO TRUDNE do wymówienia po spożyciu:
1. Wyindywidualizowany entuzjasta
2. W czasie suszy szosa sucha
3. Lojalna Jola
Słowa ABSOLUTNIE NIEMOŻLIWE do wymówienia po spożyciu:
1. Nie, dzięki chłopaki, mi już nie polewajcie...
2. Nie, nie namawiajcie mnie, nie będę śpiewał...
3. Przykro mi piękna nieznajoma, ale nie mam ochoty na seks ...