Strona 1 z 1
lesz do deski kupię
: 23 mar 2006, 21:04
autor: jasieksurf
lesz do deski kupię
: 24 mar 2006, 07:25
autor: Gość
daj se spokój, lepiej stracić deske niż mieć marmolade z twarzy ( i nauczysz się pływać pod wiatr bez deski)
: 24 mar 2006, 08:58
autor: nafrelim
Zobacz na
www.kitesurfari.com leash Oceanus Reel Board Leash Pro. To jest leash do deski na kołowrotku. Najciekawsze rozwiazanie jakie widziałem. Bardzo skaraca czas początkowych etapow nauki, co nie z zmienia faktu, że dopływac do deski trzeba się koniecznie nauczyć!
Używałem tego leasha poprzedni sezon. I mogę powiedzieć, że sie sprawdził.
: 24 mar 2006, 09:44
autor: jasieksurf
Mam nadzieję że se głowy nie poobijam ponieważ będę pływał w kasku neoprenowym.
: 24 mar 2006, 14:43
autor: Gość
Najczęściej spotykany uraz to : latawiec pociągnął cię konkretnie 10m,ty odwracasz odruchowo twarz i... dostajesz centralnie jak z procy denią w dziobek.Kask jest ok ale i tak nic tu nie pomoże (chyba że zsunął się na zęby

)
P.S Kaszczywo neoprenowe jest do dupy,wybieraj tylko wzmacniane z plastiku od kanoningu lub Gatha
: 27 cze 2007, 10:25
autor: zgred
Anonymous pisze:Najczęściej spotykany uraz to : latawiec pociągnął cię konkretnie 10m,ty odwracasz odruchowo twarz i... dostajesz centralnie jak z procy denią w dziobek.Kask jest ok ale i tak nic tu nie pomoże (chyba że zsunął się na zęby

)
P.S Kaszczywo neoprenowe jest do dupy,wybieraj tylko wzmacniane z plastiku od kanoningu lub Gatha
trzeba zatem założyć zderzak na deskę albo załozyć kask do motocrosu

kask
: 28 cze 2007, 21:08
autor: krzychu
mam `swietny kask dla Ciebie , do niedawna też pływałem z leshem
RED ma dodatkowo zamontowaną szczene.
: 28 cze 2007, 22:41
autor: kiler
Słyszałem ze podobno super sprawdza się jako lesz do deski zwijana 5 lub 8 metrowa smycz do psa.
Tylko musi to byc smycz do dużych psów żeby była odpowiednio mocna i najlepiej jak jest taśma a nie linka koszt około 70zł.
Przy jakimś nieudanym skoku rozwija się i nie dostajesz deską w głowe a poźniej deskę sobie przyciągasz wciskając zwijanie.
Ale ogólnie to chyba lepiej, bezpieczniej pływać bez lesza i poprostu dobrze opanowac bodydragi pod wiatr.
Pozdro
: 29 cze 2007, 11:17
autor: Indian
Kiler te zwijane smycze dla pasa to kicha szybko sie rozwala jak dostanie sie tam piasek do tego słona woda tragedia.